Prawnik nie odliczy wydatków na studia podyplomowe, które poniósł jeszcze przed założeniem własnej kancelarii, nawet jeśli podniósł dzięki nim swoje kwalifikacje – orzekł Naczelny Sąd Administracyjny.
Sprawa dotyczyła mężczyzny, który zaczął w 2019 r. prowadzić samodzielnie kancelarię adwokacką. Przygotowywał się do tego od dłuższego czasu – w marcu 2018 r. zdał egzamin adwokacki oraz regularnie podnosił swoje kwalifikacje zawodowe. Jeszcze zanim założył kancelarię, rozpoczął studia podyplomowe. Skończył je już po rozpoczęciu działalności gospodarczej.
Sądził, że może odliczyć od przychodu koszty tych studiów, w tym czesne, koszty dojazdów i noclegów. Argumentował, że wydatki związane ze zdobywaniem i podnoszeniem kwalifikacji zawodowych nie są ujęte w art. 23 ustawy o PIT, czyli katalogu wydatków nieuznawanych za podatkowe koszty.
Nie zgodził się z nim dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej. Stwierdził, że nie da się odliczyć wydatków poniesionych w czasie, gdy źródło przychodów jeszcze nie istniało. Co innego część opłat uiszczona już po założeniu kancelarii. Tę można odliczyć, jeżeli program studiów jest bezpośrednio związany z zakresem prowadzonej działalności gospodarczej i zdobyta wiedza będzie miała odzwierciedlenie w powstaniu lub wzroście przychodów, ewentualnie w zachowaniu ich źródła – stwierdził fiskus.
Rację przyznał mu WSA we Wrocławiu (sygn. akt I SA/Wr 942/19). Orzekł, że skoro mężczyzna podnosił kwalifikacje zawodowe, gdy pracował jeszcze na etacie jako asystent sędziego, to takie wydatki miały charakter osobisty. Sąd powołał się też na ugruntowany pogląd, że poniesienie wydatków na uzyskanie kwalifikacji zawodowych (adwokata, radcy prawnego) nie może być uznane za koszt uzyskania przychodów działalności gospodarczej przed jej rozpoczęciem. To samo – stwierdził – dotyczy wydatków na studia podyplomowe.
Tego samego zdania był NSA. Jak wyjaśnił sędzia Jerzy Płusa, poniesione przed rozpoczęciem działalności gospodarczej wydatki na studia podyplomowe należy traktować analogicznie do kosztów aplikacji adwokackiej czy radcowskiej.
Sędzia dodał, że linia orzecznicza NSA jest w tej materii od początku jednolita – wydatki nie mogą być kosztem uzyskania przychodu ze źródła, które nie istniało w czasie ich poniesienia.
– Nie można ex post oceniać związku przyczynowo-skutkowego między wydatkiem a uzyskaniem przychodu czy zachowaniem lub zabezpieczeniem jego źródła – wyjaśnił sędzia.
Takie stanowisko NSA zajął też m.in. w wyrokach z 28 listopada 2019 r. (II FSK 109/18) i z 6 kwietnia 2018 r. (II FSK 892/16). W obu orzekł, że kosztów poniesionych na aplikację adwokacką oraz wpisu na listę adwokatów, które poprzedzały datę rozpoczęcia prowadzenia jednoosobowej działalności gospodarczej w formie kancelarii adwokackiej, nie można zaliczyć do kosztów uzyskania przychodów z działalności gospodarczej prowadzonej przez adwokata.
To samo wynika z wyroków z: 23 lipca 2015 r. (II FSK 803/15), 10 lipca 2015 r. (II FSK 999/13), 7 lipca 2015 r. (II FSK 1432/14), 21 kwietnia 2015 r. (II FSK 771/13), 17 października 2014 r. (II FSK 2304/12). ©℗
orzecznictwo
Podstawa prawna
Wyrok NSA z 1 marca 2023 r., sygn. akt II FSK 2072/20 www.serwisy.gazetaprawna.pl/orzeczenia