Sprawa dotyczyła mężczyzny, który zaczął w 2019 r. prowadzić samodzielnie kancelarię adwokacką. Przygotowywał się do tego od dłuższego czasu – w marcu 2018 r. zdał egzamin adwokacki oraz regularnie podnosił swoje kwalifikacje zawodowe. Jeszcze zanim założył kancelarię, rozpoczął studia podyplomowe. Skończył je już po rozpoczęciu działalności gospodarczej.

Sądził, że może odliczyć od przychodu koszty tych studiów, w tym czesne, koszty dojazdów i noclegów. Argumentował, że wydatki związane ze zdobywaniem i podnoszeniem kwalifikacji zawodowych nie są ujęte w art. 23 ustawy o PIT, czyli katalogu wydatków nieuznawanych za podatkowe koszty.