Ulga IP Box dotyczy dochodów z prowadzenia działalności badawczo-rozwojowej, w ramach której przedsiębiorca dąży do opracowania nowego efektu informatycznego. Nie musi w ten sposób powstać całkiem nowa wiedza, którą można by wykorzystać w nowatorski sposób – orzekł WSA w Białymstoku

Chodziło o programistę, który we wrześniu 2020 r. złożył wniosek o wydanie interpretacji indywidualnej. Wyjaśnił, że wykonuje zlecenia programistyczne na rzecz swoich kontrahentów i stworzył w ten sposób m.in. portal internetowy i dwie nowe aplikacje. W wyniku prowadzonych przez niego prac powstają - jak podkreślił - autorskie prawa do programów komputerowych, które podlegają ochronie na podstawie art. 74 ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych (t.j. Dz.U. z 2022 r. poz. 2509 ze zm.).
Programista tłumaczył, że tworzone przez niego oprogramowanie za każdym razem opiera się na jego autorskich pomysłach, co obejmuje m.in. zaprojektowanie zindywidualizowanego algorytmu, tworzenie kodu źródłowego programu, jak też weryfikację, modyfikację oraz udoskonalenie dostępnych rozwiązań informatycznych. Wszystkie działania są przy tym prowadzone w ułożony i metodyczny sposób, a czas przeznaczony na ich wykonanie jest ewidencjonowany. Odrębnie ewidencjonowane są również przychody i koszty związane z taką działalnością - wyjaśnił programista.
Z tych właśnie powodów uważał, że prowadzi działalność badawczo-rozwojową, o której mowa w art. 5a pkt 38-40 ustawy o PIT. To by oznaczało, że opracowane przez niego programy spełniają definicję kwalifikowanych praw własności intelektualnej, o której mowa w art. 30ca ust. 2 ustawy o PIT. Suma dochodów z takich kwalifikowanych praw własności intelektualnej może być więc opodatkowana 5-proc. stawką podatku na podstawie art. 30ca ust. 1 ustawy o PIT. Jest to ulga IP Box.

Fiskus woli milczeć

Dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej nie wydał jednak interpretacji. Najpierw zadał programiście wiele dodatkowych pytań, a następnie uznał, że mimo udzielonych na nie odpowiedzi stan faktyczny nadal nie został przedstawiony odpowiednio szczegółowo.
Programista zaskarżył to postanowienie do sądu i wygrał w obu instancjach. Zarówno Wojewódzki Sąd Administracyjny w Białymstoku (sygn. akt I SA/Bk 83/21), jak i Naczelny Sąd Administracyjny (sygn. akt II FSK 662/21) nie miały wątpliwości, że dyrektor KIS powinien był wydać interpretację indywidualną.

Programista nie jest innowacyjny

Dyrektor KIS tak uczynił, ale wydana przez niego interpretacja była negatywna dla wnioskodawcy. Fiskus uznał bowiem, że programista wykonuje zwykłe zadania, w ramach których nie powstaje żadne innowacyjne rozwiązanie informatyczne. Nie tworzy nowej wiedzy, którą można by wykorzystać przy tworzeniu programów komputerowych albo zastosować w nowatorski sposób. Działa raczej w sposób odtwórczy i opiera się na istniejącej wiedzy i umiejętnościach, jak stwierdził dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej.
Z tych właśnie względów uznał, że programista nie prowadzi działalności badawczo-rozwojowej, przez co opracowane przez niego programy nie spełniają definicji kwalifikowanych praw własności intelektualnej. Słowem, nie przysługuje mu prawo do ulgi IP BOX (interpretacja z 17 listopada 2022 r., sygn. 0115-KDIT3.4011.525.2020.13.AW).

Bez namacalnego efektu

Innego zdania był WSA w Białymstoku, gdy sprawa ponownie trafiła na jego wokandę. Sąd zwrócił uwagę na to, że nie ma większej możliwości opracowania nowatorskich rozwiązań w informatyce bez opierania się na już istniejącej wiedzy. Skoro natomiast programista zajmuje się wykonywaniem prac zmierzających do stworzenia nowego rozwiązania informatycznego, to prowadzi działalność badawczo-rozwojową i ma prawo do ulgi IP Box - orzekł.
Wyrok jest nieprawomocny. ©℗
opinia
Interpretacja po dwóch latach
ikona lupy />
Bartosz Przybysz doradca podatkowy będący w tej sprawie pełnomocnikiem podatnika / Materiały prasowe
W mojej ocenie nie powinno się uzależniać prawa do ulgi IP Box od wymogu stworzenia innowacyjnego i namacalnego rozwiązania, skoro w realiach danej branży jest to utrudnione. Gdyby przychylić się do stanowiska fiskusa, to korzystanie z ulgi IP Box byłoby znacząco utrudnione, jeśli w ogóle możliwe. Warto też zwrócić uwagę na to, że programista najpierw przez dwa lata walczył o wydanie w jego sprawie interpretacji indywidualnej, a potem, gdy ją w końcu otrzymał, okazała się ona dla niego niekorzystna. Trudno uznać, że fiskus zachęca w ten sposób do korzystania z podatkowej preferencji, która w założeniach miała pomóc polskiemu sektorowi programistycznemu.

orzecznictwo

Wyrok WSA w Białymstoku z 17 lutego 2023 r., sygn. akt I SA/Bk 34/23 www.serwisy.gazetaprawna.pl/orzeczeniav