Polak pracujący jedynie za granicą, który otrzymał w Polsce dofinansowanie, musi zapłacić rodzimemu fiskusowi PIT. Taka pomoc może oznaczać wyższy podatek, jeżeli zagraniczne zarobki spowodują zastosowanie 32-proc. stawki
Dla tysięcy naszych rodaków, którzy emigrują zarobkowo za granicę, kwiecień to czas, w którym muszą zmierzyć się z zasadami rozliczenia polskiego podatku dochodowego. Dotyczy to Polaków, którzy nie zrywają z ojczyzną i nie przenoszą się na stałe do innych państw, i dla których wyjazd, z założenia, ma charakter czasowy. Dla nich bowiem Polska jest cały czas państwem miejsca zamieszkania (czyli tutaj pozostaje tzw. centrum interesów życiowych), a co za tym idzie, państwem rezydencji podatkowej. To oznacza, że organy podatkowe Rzeczypospolitej z chęcią zainteresują się dochodem osiąganym przez jej rezydenta podatkowego.
Praca na obczyźnie
Na szczęście co do zasady osoba zarabiająca za granicą nie zawsze musi płacić w Polsce podatek od takich dochodów. Z pewnością polski fiskus przyjąłby podatek od takich zarobków, ale jest związany umowami międzynarodowymi, które mają zapobiegać podwójnemu opodatkowaniu. Musi więc poskromić swoją zachłanność.
Dzięki temu we wszystkich przypadkach, w których konkretna umowa o unikaniu podwójnego opodatkowania przewiduje w Polsce zwolnienie dla zagranicznych dochodów polskiego rezydenta podatkowego, osoba taka nie musi składać rozliczenia podatkowego w kraju, jeżeli osiąga dochody wyłącznie za granicą.
Zwolnienie określane jest niekiedy mianem wyłączenia z progresją, co oznacza, że gdyby oprócz zagranicznych dochodów polski podatnik osiągnął również dochody opodatkowane w kraju, wówczas wprawdzie zwolni te uzyskane za granicą, ale wyznaczając wysokość stawki dla tych polskich, musi wziąć pod uwagę również te osiągnięte na obczyźnie. Wówczas np. od dochodu w wysokości 10 000 zł może być pobrany podatek liczony z uwzględnieniem 32-proc. stawki (efektywnie będzie to niższa stawka, ale przy jej obliczeniu będzie uwzględniony drugi próg). Metoda taka przewidziana jest m.in. w umowach z Austrią, Francją, Irlandią, Niemcami, Wielką Brytanią i Irlandią Północną, Włochami, czyli można by rzec z największymi państwami-pracodawcami obywateli RP. Jest ona bardziej korzystna, a nade wszystko wygodniejsza niż druga metoda określana mianem odliczenia (kredytu podatkowego, zaliczania). W przypadku bowiem tej drugiej polski podatnik zawsze, nawet gdyby zarabiał tylko za granicą, musi składać polski PIT, opodatkowując całość dochodów polskim podatkiem i odliczając jedynie zagraniczny podatek, i to też wyłącznie do wysokości podatku krajowego.
Zatem polscy emigranci muszą do końca kwietnia odpowiedzieć na pytanie: czy muszę rozliczyć się z polskim fiskusem, czy muszę złożyć w Polsce PIT, tak abym nie stał się banitą podatkowym, by powrót z emigracji zarobkowej nie wiązał się z nieprzyjemnościami fiskalnymi.
Chyba że dochody w kraju
To, że przez kilka kolejnych lat zarabiający w państwie, z którym umowa przewiduje metodę unikania podwójnego opodatkowania opierającą się na zwolnieniu, nie składa w Polsce PIT, nie oznacza, że tak też będzie w tym roku.
Jedno jest pewne, fiskus nie zapomina o swoich podatnikach. O tym, że na danej osobie ciąży w Polsce cały czas nieograniczony obowiązek podatkowy, świadczy chociażby to, że dba ona o swoje centrum interesów życiowych poprzez np. inwestycje w modernizację domu i zakup solarów. Jest to istotny argument przemawiający za tym, że jednak to z Polską osoba taka wiąże swoją przyszłość.
Fakt zamontowania solarów nie miałby znaczenia, gdyby całość dochodów była osiągana za granicą i tam opodatkowana zgodnie z umową o unikaniu podwójnego opodatkowania. Inaczej jest, gdy inwestycja taka nie jest w całości finansowana środkami podatnika. A tak może się zdarzyć, do niektórych rodzajów inwestycji można bowiem uzyskać dofinansowanie. Ponad wszelką wątpliwość otrzymana dopłata stanowi przychód, którego miejsce uzyskania znajduje się w kraju. To z kolei rodzi pytanie, czy i jak podlega on opodatkowaniu polskim podatkiem dochodowym.
Ze względu na cel i okoliczności przekazania środków należy w pierwszej kolejności sprawdzić, czy uzyskany przychód nie korzysta ze zwolnienia od PIT.
Gdyby bowiem się okazało, że wypłata stanowi dotację z budżetu jednostki samorządu terytorialnego (gminy), to uzyskany wraz z nią przychód korzystałby ze zwolnienia od PIT. To by oznaczało, że zarówno podatnik zarobkujący w kraju, jak i za granicą nie uwzględnia jej w zeznaniu rocznym. W przypadku emigranta zarobkowego uzyskującego dochody wyłącznie w państwie, z którym umowa nakazuje stosować zwolnienie jako metodę unikania podwójnego opodatkowania, przesądza to o tym, że w dalszym ciągu polskiego PIT nie trzeba składać.
Znacznie częściej jest tak, że osoby uzyskujące takie dopłaty otrzymują na początku roku PIT-8C. To wyraźny sygnał, że jednostka wypłacająca takie dofinansowanie jest przekonana o tym, że zwolnienie od PIT nie ma zastosowania. Tak jest np. wtedy, gdy wypłata była otrzymana z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.
Jeżeli zwolnienie nie ma zastosowania, przychód, który jest przypisany do źródła „inne przychody”, musi być uwzględniony w zeznaniu rocznym i podlega opodatkowaniu na ogólnej zasadzie, tj. przy zastosowaniu stawki ze skali podatkowej.
Dla podatnika będącego polskim rezydentem podatkowym, który zarabiał cały rok za granicą, oznacza to obowiązek złożenia zeznania podatkowego właściwego dla polskiego podatku dochodowego. Jest to konsekwencją tego, że osoba taka uzyskała dochody nie tylko zwolnione w kraju, lecz także opodatkowane polskim PIT.
Zwolnienie, ale z progresją
Złożenie w Polsce zeznania rocznego w podatku dochodowym, w związku z otrzymaniem dopłaty do solarów, nie rodzi obowiązku zapłaty PIT od dochodów uzyskanych za granicą, które zgodnie z umową są zwolnione w kraju. Jednak nie pozostają one całkowicie obojętne dla polskiego podatku. Wyznaczając bowiem podatek od dopłaty do solarów, w zeznaniu podatkowym podatnik musi uwzględnić dochody uzyskane za granicą. O ile przy braku krajowych przychodów ich wysokość jest całkowicie obojętna polskiemu fiskusowi i zeznanie w ogóle nie jest składane, o tyle wysokość krajowej stawki będzie determinowana również dochodami zwolnionymi.
To oznacza, że Polak zarabiający za granicą (np. w Anglii, Irlandii czy Niemczech), który w 2014 r. otrzymał w kraju dofinansowanie do solarów, a wraz z nim PIT-8C, musi do końca kwietnia 2015 r. rozliczyć się z polskim fiskusem, składając PIT-36. W zeznaniu tym należy uwzględnić zagraniczne dochody nie po to, by zapłacić od nich podatek (one są zwolnione od PIT), ale po to, by biorąc pod uwagę ich kwotę, wyznaczyć stawkę podatku dla polskiego dochodu. Przy zarobkach zagranicznych, często wypłacanych w euro, wielu podatników wchodzi w wyższy próg podatkowy (powyżej 85 528 zł) i musi opodatkować otrzymane dofinansowanie 32-proc. stawką PIT, przez co płacą większe sumy. Jak z tego wynika, pomoc finansowa zachęcająca do stosowania nowoczesnych technologii i mająca na celu obniżenie kosztów dla emigrantów może się okazać wcale nie taka tania.
Co na to fiskus
Zgodnie z art. 411 ust. 1 pkt 2 lit. b ww. ustawy (ustawy o PIT – przyp. red.) ze środków Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej odbywa się finansowanie działalności z zakresu ochrony środowiska i gospodarki wodnej poprzez udzielanie dotacji w postaci dokonywania częściowych spłat kapitału kredytów bankowych.
Z treści złożonego wniosku wynika, że na zakup kolektorów uzyskał Pan dotację z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej oraz dotację z budżetu gminy.
Na podstawie powyższych przepisów stwierdzić należy, że dotacja na montaż kolektorów słonecznych udzielona z budżetu gminy jest zwolniona od opodatkowania na podstawie art. 21 ust. 1 pkt 129 ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych. Tym samym, od kwoty dotacji otrzymanej z Urzędu Gminy nie będzie ciążył na Panu obowiązek zapłaty podatku dochodowego od osób fizycznych. Kwoty tej nie ma Pan obowiązku wykazać w zeznaniu rocznym.
Natomiast w odniesieniu do dotacji otrzymanej z NFOŚiGW wskazać należy, że Fundusz ten jest państwową osobą prawną. Tym samym dotacje udzielone przez ten Fundusz w formie dokonania częściowej spłaty kredytu, jako uzyskane od podmiotu niewymienionego w art. 21 ust. 1 pkt 129 ww. ustawy, nie korzystają ze zwolnienia z opodatkowania. Z treści wskazanego przepisu jednoznacznie bowiem wynika, że aby dotacja (w rozumieniu ustawy o finansach publicznych) mogła korzystać ze zwolnienia, winna być otrzymana z budżetu państwa lub budżetu jednostki samorządu terytorialnego.
Dotacja otrzymana z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej stanowi wobec tego przychód z innych źródeł, podlegający opodatkowaniu podatkiem dochodowym od osób fizycznych, zgodnie z dyspozycją art. 9 ust. 1 w związku z art. 10 ust. 1 pkt 9 i art. 20 ust. 1 ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych.
Stosownie do treści art. 45 ust. 1 cytowanej ustawy dotację otrzymaną z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej należy wykazać w zeznaniu za rok podatkowy, w którym została otrzymana, w wierszu „inne źródła”. Dochód z tego tytułu będzie podlegał opodatkowaniu łącznie z pozostałymi dochodami, wg stawki określonej skalą zawartą w treści art. 27 ust. 1 powołanej ustawy”.
Interpretacja indywidualna dyrektora Izby Skarbowej w Bydgoszczy z 24 kwietnia 2014 r., nr ITPB1/415-118/14/PSZ
Podstawa prawna
Art. 3 ust. 1 i 1a, art. 4a, art. 20, art. 27 ustawy z 26 lipca 1991 r. o podatku dochodowym od osób fizycznych (t.j. Dz.U. z 2012 r. poz. 361 ze zm.).