Przekroczenie drugiego progu podatkowego oznacza konieczność zapłaty wyższego podatku - według stawki 32 proc., a nie 12 proc.

Pierwszym progiem podatkowym bywa nazywana kwota wolna od podatku. Obecnie wynosi ona 30 tys. zł. Przy takim dochodzie rocznym w ogóle nie płaci się podatku dochodowego od osób fizycznych (PIT). Dopiero od dochodów ponad tę kwotę należy zapłacić podatek według stawki 12 proc. Lepiej zarabiający mogą przekroczyć drugi próg skali podatkowej, powyżej którego PIT wynosi już nie 12 proc., a 32 proc. Polski Ład podniósł wysokość tego progu z 85 528 zł do 120 tys. zł. Przepis obowiązuje od początku 2022 r, a w 2023 r. nic się pod tym względem nie zmieni.

Prób podatkowy 120 tys. zł – netto czy brutto?

Kwota 120 tys. zł odnosi się do podstawy obliczenia podatku lub inaczej: dochodu po odliczeniach. Błędem będzie zarówno odnoszenie jej do zarobków netto, jak i zarobków brutto. Aby obliczyć podstawę obliczenia podatku, od zarobków brutto (przychodów) odejmujemy składki na ubezpieczenia społeczne, koszty uzyskania przychodów i niektóre ulgi podatkowe.

Drugi próg przy zarobkach ponad 11 tys. zł

Podstawa opodatkowania zależy od różnych czynników i nie ma jednoznacznej odpowiedzi na pytanie, przy jakich zarobkach miesięcznych osiągnie ona równowartość drugiego progu podatkowego, czyli 120 tys. zł.

Weźmy jednak pod uwagę najprostszy przykład:

Pracownik zatrudniony na pełen etat u jednego pracodawcy zarabia tyle samo w każdym miesiącu, nie dorabia, nie dojeżdża do pracy, nie uczestniczy w pracowniczych planach kapitałowych (PPK) i nie korzysta z ulg. Aby przekroczyć próg, musiałby zarabiać 11 879 zł brutto co miesiąc. To spora zmiana w porównaniu ze stanem sprzed Polskiego Ładu, gdzie przekroczenie progu powodowały stałe zarobki rzędu 8,5 tys. zł miesięcznie.

Oczywiście, powyższe wyliczenia należy traktować orientacyjnie. Inną kwotę otrzymamy np., gdy podatnik ma prawo do wyższych kosztów uzyskania przychodów, wykonuje umowę zlecenia, dochód uzyskuje u dwóch pracodawców, otrzymuje dodatki do wynagrodzenia itp. W uproszczeniu można jednak założyć, że zarobki do wysokości ok. 11 tys. zł nie powinny skutkować przekroczeniem progu.

Próg podatkowy 120 tys. zł dotyczy też osób prowadzących działalność gospodarczą, ale tylko opodatkowaną na zasadach ogólnych (według skali). Progów podatkowych nie ma natomiast, gdy działalność jest opodatkowana ryczałtem, liniowo lub w formie karty podatkowej.

Co się stanie po przekroczeniu progu podatkowego

Konsekwencją przekroczenia drugiego progu podatkowego jest obowiązek zapłaty podatku według wyższej stawki, jednakże tylko od nadwyżki ponad próg. Określa to wzór z art. 27 ust. 1 ust. o PIT, dotyczący skali podatkowej. Zgodnie z nim:

Podstawa obliczenia podatku w zł podatek wynosi
do ponad
120 000 12% minus kwota zmniejszająca podatek 3600 zł
120 000 zł 10 800 zł + 32% nadwyżki ponad 120 000 zł

Przykład 1.

Podatnik osiągnął roczny dochód 121 tys. zł, a więc przekroczył próg o 1 tys. zł.

Jego podatek wyniesie:

10 800 zł plus 32%x1000=11 120 zł.

Gdyby nie istniał próg, podatek liczylibyśmy według wzoru: 12%*121 000 zł minus 3600 zł = 10 920 zł. Podatnik miałby więc do zapłacenia 200 zł mniej w skali roku.

Przykład 2.

Podatnik osiągnął roczny dochód 130 000 zł, a więc przekroczył próg o 10 tys. zł. Jego podatek wyniesie:

10 800 zł plus 32%x10 000=14 000 zł

A gdyby nie było progu? Podatek byłby niższy o 2 tys. zł w skali roku: 12%*130 000 zł minus 3600 zł=12 000 zł.

W przypadku etatowców, płatnik (pracodawca) odprowadzając zaliczki na podatek, uwzględnia przekroczenie progu. Gdy dochód podatnik liczony od początku roku przekroczy 120 tys. zł, płatnik zaczyna odprowadzać wyższe zaliczki od jego pensji. Dlatego też pracownicy, którzy przekroczą próg, w ostatnich miesiącach roku dostają „na rękę” mniej niż na początku roku.

Inaczej jest w przypadku umów cywilnoprawnych – tutaj płatnik co do zasady nie „pilnuje”, czy próg 120 tys. zł nie został przekroczony i odprowadza 12-procentowe zaliczki na podatek przez cały rok. Jeśli podatnik próg przekroczy, sam będzie musiał dopłacić brakujący podatek w rozliczeniu rocznym PIT. Sposobem na uniknięcie tej niedogodności jest złożenie płatnikowi wniosku o obliczanie i pobieranie w ciągu roku zaliczki na podatek dochodowy według wyższej stawki podatkowej (art. 41a ustawy o PIT).

Czy da się uniknąć przekroczenia progu? W niektórych sytuacjach jest to możliwe, gdy podatnik rozlicza PIT z małżonkiem lub jako samotny rodzic. Także ulgi podatkowe, które powodują obniżenie dochodu (nie: podatku) mogą sprawić, że w ostatecznym rozliczeniu dochód 120 tys. zł nie zostanie przekroczony. Beneficjenci ulg dla młodych, 4+, na powrót i dla pracujących seniorów „wpadną” w drugi próg dopiero, gdy ich dochód ponad limit 85 528 zł przekroczy 120 tys. zł.

Danina solidarnościowa

Niekiedy spotykamy się jeszcze z określeniem „trzeci próg podatkowy”. Odnosi się ono do daniny solidarnościowej, czyli podatku dla milionerów. Jest to dodatkowa danina w wysokości 4 proc., jaką należy zapłacić po przekroczeniu 1 mln zł rocznych dochodów.

11 141 zł i 12 800 zł - co oznaczają te kwoty

Przy okazji wprowadzania Polskiego Ładu głośno było jeszcze o innych kwotach zarobków, których przekroczenie może nieść określone konsekwencje: 11 141 zł i 12 800 zł. Nie mają one wiele wspólnego z progami podatkowymi, ale dla jasności w tym miejscu warto wyjaśnić ich znaczenie.

11 141 zł brutto to kwota, która odnosiła się do miesięcznego górnego pułapu ulgi dla klasy średniej. Ulga ta została zlikwidowana, a zamiast niej obniżono podstawową stawkę PIT z 17 proc. do 12 proc. W 2023 r. podatnicy nie muszą się już tą kwotą w ogóle przejmować.

12 800 zł brutto to górna granica miesięcznie zarobków, przy których zmiany wprowadzone przez Polski Ład i Polski Ład 2.0 powinny być dla podatnika korzystne lub neutralne. Innymi słowy, gdy ktoś zarabia do 12 800 zł, zasady opodatkowania w 2022 r. powinny być dla niego korzystniejsze bądź w najgorszym razie takie same jak w 2021 r. Kwota 12 800 zł brutto nie pojawia się w ustawie, a w wypowiedziach polityków tłumaczących skutki wprowadzonej reformy. Nie jest to żaden próg, po przekroczeniu którego podatnik traci jakieś prawa albo musi spełniać nowe obowiązki.