Precedensowa interpretacja dyrektora KIS potwierdza w szerokim zakresie prawo do dwukrotnego odliczenia niektórych wydatków – nawet do 1 mln zł rocznie. Warunkiem jest zwiększenie przychodów ze sprzedaży w ciągu dwóch lat, ale teoretycznie może to być wzrost zaledwie o 1 zł rocznie.
Precedensowa interpretacja dyrektora KIS potwierdza w szerokim zakresie prawo do dwukrotnego odliczenia niektórych wydatków – nawet do 1 mln zł rocznie. Warunkiem jest zwiększenie przychodów ze sprzedaży w ciągu dwóch lat, ale teoretycznie może to być wzrost zaledwie o 1 zł rocznie.
Mowa o interpretacji z 14 lis topada 2022 r. (sygn. 0111 KDIB1-3.4010.366.2022.1.MBD).
- Zawiera ona wiele precedensowych rozstrzygnięć, a wykładnia w niej zaprezentowana może stanowić cenne kompendium wiedzy dla wszystkich podatników planujących skorzystanie z ulgi - komentuje Michał Rodak, doradca podatkowy w Grant Thornton. Podkreśla, że przepisy o uldze są w wielu miejscach niejasne, a czasem wręcz absurdalne. Niemniej - jak twierdzi ekspert - najnowsza interpretacja jest co do zasady bardzo korzystna dla podatników i może skutkować większym zainteresowaniem samą ulgą.
Dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej potwierdził w niej m.in., że:
w ramach ulgi można odliczyć koszty wynagrodzeń pracowników za czas poświęcony na zdobywanie nowych rynków zbytu,
podatnicy nie muszą udowadniać związku przyczynowego pomiędzy poniesieniem kosztów objętych nową ulgą a wzrostem przychodów.
Wyjaśnił też, jak liczyć wzrost przychodów.
Ulga na ekspansję - od kiedy działa nowa ulga?
Przypomnijmy, że ulga na ekspansję została wprowadzona od 2022 r., aby wesprzeć podatników CIT i PIT w staraniach o nowe rynki zbytu - zarówno krajowe, jak i zagraniczne.
Pozwala po raz drugi potrącić wydatki poniesione w celu zwiększenia przychodów ze sprzedaży produktów. Raz są one odliczane jako koszty uzyskania przychodu, a drugi raz - w ramach ulgi, nie więcej jednak niż 1 mln zł rocznie.
Ich katalog jest zawarty w art. 18eb ust. 7 ustawy o CIT, art. 26gb ust. 7 ust. 5 ustawy o PIT.
Warunkiem jest jakikolwiek wzrost przychodów ze sprzedaży produktów w okresie dwóch lat lub uzyskanie przychodu ze zbycia nowych produktów. W przepisach nie wskazano, o ile muszą wzrosnąć przychody ze sprzedaży produktów albo jak wysokie muszą być przychody ze sprzedaży produktów dotychczas nieoferowanych. Teoretycznie można więc przyjąć, że wystarczy wzrost (lub odpowiednio osiągnięcie przychodów) o 1 zł, co jednak może wiązać się z ryzykiem zarzutu o pozorność transakcji związanych z ponoszeniem kosztów (jedynie w celu ich odliczenia w ramach ulgi).
Ulga na ekspansję - jakie wydatki obejmuje?
Ulga obejmuje koszty:
uczestnictwa w targach poniesione na organizację miejsca wystawowego, zakup biletów lotniczych dla pracowników, zakwaterowanie i wyżywienie dla pracowników (w przypadku podatników PIT wydatki te można odliczyć, jeżeli zostaną poniesione na nich samych),
działań promocyjno-informacyjnych, w tym zakupu przestrzeni reklamowych, przygotowania strony internetowej, publikacji prasowych, broszur, katalogów informacyjnych i ulotek dotyczących produktów,
dostosowania opakowań produktów do wymagań kontrahentów, przygotowania dokumentacji umożliwiającej sprzedaż produktów, w szczególności dotyczącej certyfikacji towarów oraz rejestracji znaków towarowych,
przygotowania dokumentacji niezbędnej do przystąpienia do przetargu, a także w celu składania ofert innym podmiotom.
Ulga na ekspansję budzi wątpliwości
Tak skonstruowana ulga budzi sporo wątpliwości. Wiele z nich rozwiewa interpretacja z 14 listopada br. Otrzymała ją firma z branży spożywczej, ale wyjaśnienia fiskusa mogą być przydatne dla każdego podmiotu zainteresowanego tą preferencją.
Dyrektor KIS potwierdził m.in. prawo do potrącenia w ramach ulgi wynagrodzeń pracowników za czas, gdy byli oni zaangażowani w działania sprzedażowe i marketingowe, pozycjonowanie strony internetowej firmy, a także gdy przygotowywali stosowną dokumentację. Zgodził się też, że w ramach ulgi można rozliczyć wynagrodzenia kierownictwa za czas pracy np. poświęcony na przygotowanie wyceny wyrobów.
Odmówił natomiast prawa do rozliczenia w ramach ulgi kosztów dojazdów samochodem służbowym do miejsca targów branżowych (w przeciwieństwie do biletów lotniczych).
- Takie stanowisko znajduje jednak oparcie w literalnym brzmieniu przepisów - zwraca uwagę Michał Rodak. Wskazuje, że mówią one jasno o zakupie biletów lotniczych dla pracowników, a nie kosztów jakiegokolwiek innego środka transportu.
Ekspert podkreśla również, że warunkiem odliczenia w ramach ulgi pracowniczych kosztów, o których mowa w interpretacji dyrektora KIS, jest odrębne ewidencjonowanie czasu pracy poświęconego czynnościom na ekspansję.
Katalog wydatków, które zdaniem organu mogą lub nie mogą być odliczane w ramach nowej ulgi, przedstawiamy w tabeli.
Ulga na ekspansję - jak liczyć wzrost przychodów?
Wątpliwości budzi też wspomniany warunek zwiększenia przychodów ze sprzedaży produktów. Z przepisów wynika, że powinny one wzrosnąć w okresie dwóch kolejno następujących po sobie lat podatkowych w stosunku do przychodów ustalonych na ostatni dzień roku podatkowego poprzedzającego rok poniesienia kosztów kwalifikowanych.
Powstaje jednak wątpliwość, jak liczyć ten wzrost, jeżeli przykładowo spółka poniosła koszty kwalifikowane w 2022 r. Dyrektor KIS wyjaśnił, że gdy podatnik poniesie koszty zwiększenia przychodów ze sprzedaży produktów w 2022 r. i zechce skorzystać z ulgi, to rozliczy ją w zeznaniu CIT-8 za ten rok podatkowy (co do zasady składanym do końca marca 2023 r.). Natomiast do wymaganego wzrostu przychodów powinno dojść w takiej sytuacji w latach 2022 i 2023.
Nie zgodził się natomiast ze spółką, że w takiej sytuacji wystarczy wzrost przychodów ze sprzedaży produktów tylko w 2022 r. (w stosunku do przychodów z tego tytułu ustalonych na ostatni dzień 2021 r.). Stwierdził, że zwiększenie musi nastąpić przez dwa lata z rzędu.
Organ zacytował tu wyjaśnienia Ministerstwa Finansów dla DGP, które opublikowaliśmy w artykule „Ulga na ekspansję kusi korzyściami, ale budzi również wiele wątpliwości” (DGP nr 30/2022).
Ulga na ekspansję - podatnicy nie muszą udowadniać związku
Dyrektor KIS potwierdził też, że podatnicy nie muszą udowadniać związku przyczynowego pomiędzy poniesieniem kosztów ekspansji a wzrostem przychodów.
Przyznał, że z przepisów to nie wynika. Podatnik nie musi więc wykazywać, że dane koszty poniesione w celu zwiększenia przychodów ze sprzedaży w rzeczywistości się do tego zwiększenia przyczyniły.
Przeciwne stanowisko fiskusa uniemożliwiałoby w praktyce bezpieczne korzystanie z tej preferencji - komentuje Michał Rodak. Wyjaśnia, że trudno byłoby w praktyce wskazać - o ile w ogóle byłoby to możliwe - związek przyczynowy pomiędzy wydatkiem np. na pozycjonowanie strony internetowej a konkretnym wzrostem przychodu z całej działalności podatnika.
Ulga na ekspansję - rozliczenie kosztów złożenia oferty obecnemu kontrahentowi
Dyrektor KIS potwierdził też, że w ramach ulgi na ekspansję można rozliczyć również koszty złożenia oferty obecnemu kontrahentowi. To oznacza, że zwiększenie przychodów ze sprzedaży produktów może być realizowane również poprzez wzrost takiej sprzedaży na rzecz dotychczasowych kontrahentów.
Chodzi o wspomniane już wydatki na przygotowanie dokumentacji niezbędnej do przystąpienia do przetargu, a także w celu składania ofert innym podmiotom.
Organ przyznał, że przepisy nie ograniczają kategorii ani grupy podmiotów, którym podatnik powinien złożyć ofertę, aby koszty przygotowania odpowiedniej dokumentacji odliczyć w ramach nowej preferencji. Przez pojęcie składania ofert innym podmiotom należy również rozumieć składanie ofert dotychczasowym kontrahentom - wyjaśnił.
Zdaniem Michała Rodaka to również dobra wiadomość dla podatników, ponieważ przepisy nie przesądzają jednoznacznie tej kwestii.
Ulga na ekspansję - jak rozumieć nowy produkt?
Dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej odniósł się też do pojęcia produktu „dotychczas nieoferowanego”, które jest używane w kontekście wzrostu przychodów. Spółka spytała, czy aby produkt można było uznać za „dotychczas nieoferowany”, może się on różnić od dotychczasowego: gramaturą lub recepturą lub technologią wytwarzania lub formą opakowania.
Fiskus odpowiedział jednak, że żadna z takich zmian w dotychczas wytwarzanych produktach nie może automatycznie oznaczać, że produkty będą stanowić produkty dotychczas nieoferowane. Zmiana receptury (np. mała zmiana w zakresie składników, użycie zamienników itp.) nie spowoduje więc, że produkt stanie się „dotychczas nieoferowanym”.