Nie można wprowadzać ulgi, by następnie przez cały rok na wszelkie sposoby zniechęcać podatników do skorzystania z niej. Takie działania wytknął ostatnio fiskusowi WSA w Białymstoku.

W skrócie podsumował to tak: minister finansów nie dość, że objaśnia nowe przepisy z opóźnieniem, to jeszcze zaleca w nich, żeby podatnicy występowali o własną interpretację indywidualną. Potem skarbówka rzuca nowe kłody pod nogi. Efekt? Przeleci rok i niewielu skorzysta z preferencji. Tak być nie może - stwierdził białostocki sąd w wyroku z 28 października 2022 r. (sygn. akt I SA/Bk 350/22). Orzeczenie to dotyczyło ewidencjonowania dochodów dla celów ulgi IP Box, ale tezy WSA są uniwersalne.

Zasady poboru podatku u źródła. Z dużym opóźnieniem

Przykładem są zapowiadane od trzech lat objaśnienia podatkowe w sprawie zasad poboru podatku u źródła. Wciąż znajdują się one na etapie projektu. Od tego czasu przepisy zostały znacznie zmodyfikowane, a najnowszą ich zmianę przyniosła nowelizacja z 7 października 2022 r. (Dz.U. poz. 2180).
Nie lepiej jest z objaśnieniami w sprawie sporządzenia lokalnej dokumentacji cen transferowych dla tzw. pośrednich transakcji rajowych. Najnowszy projekt został opublikowany w styczniu br. i nadal nie przybrał ostatecznego kształtu. Pierwsza jego wersja pojawiła się… w marcu 2021 r.
Wydane 9 kwietnia 2020 r. objaśnienia w sprawie wykorzystywania samochodu osobowego w prowadzonej działalności dotyczyły zmian w podatkach dochodowych od… 2019 r. Napisano to wprost w tytule tego dokumentu.
Objaśnienia dotyczące nowego funduszu na cele inwestycyjne zostały wydane 10 grudnia 2021 r., mimo że - jak potwierdziło to Ministerstwo Finansów w odpowiedzi na pytanie DGP - taki fundusz można było utworzyć w firmach już z zysku za 2020 r. Pisaliśmy o tym w artykule „Zysk za 2020 r., a niższy podatek już w 2021 r.” (DGP nr 142/2021 r.).
Estoński CIT okazał się na tyle nowatorski, że minister potrzebował prawie roku, by objaśnić przepisy obowiązujące od 1 stycznia 2021 r. Uczynił to 23 grudnia 2021 r. Za to już w lipcu resort finansów opublikował specjalną ankietę, w której zachęcał przedsiębiorców: „Sprawdź, czy estoński CIT jest dla ciebie”. Wiele spółek wolało jednak nie ryzykować. I słusznie, bo po roku obowiązywania reguły estońskiego CIT zostały znacznie zmienione, a w dużej części zliberalizowane. „Kto się pospieszył, ten mógł stracić” - pisaliśmy niedawno na naszych łamach (DGP nr 217/2022).
Niemal o pośpiechu można więc mówić, gdy przyjrzeć się dacie objaśnień w sprawie nowych preferencji podatkowych w związku z COVID-19. Słynna ustawa covidowa została uchwalona 31 marca 2020 r., a objaśnienia ministra finansów ukazały się już 21 lipca tego samego roku.

Ulga IP Box - lepiej pytać dyrektora KIS

W sprawie rozpatrzonej przez WSA w Białymstoku sekwencja zdarzeń była następująca: 1 stycznia 2019 r. weszły w życie przepisy dotyczące preferencji podatkowej IP Box. W połowie lipca tego samego roku minister finansów wydał „Objaśnienia dotyczące preferencyjnego opodatkowania dochodów wytwarzanych przez prawa własności intelektualnej - IP Box”.
Na tym jednak się nie skończyło, bo w objaśnieniach tych minister wprost zalecił (str. 32, pkt 75): „Podatnik chcący skorzystać z preferencji IP Box wobec dochodów z autorskiego prawa do programu komputerowego i otrzymać w tym zakresie stosowną ochronę prawnopodatkową powinien złożyć wniosek o interpretację indywidualną do Dyrektora Krajowej Informacji Skarbowej (KIS). Ze względu bowiem na wspomnianą powyżej dynamikę ewolucji budowy i funkcjonowania programów komputerowych oraz brak wykształconej praktyki stosowania przepisów o IP Box w tej materii, ogólne objaśnienia podatkowe nie stanowią najbardziej adekwatnej instytucji prawnej zapewniającej ochronę prawnopodatkową dla podatnika”.
W rezultacie - jak zauważył sąd - część podatników powzięła zamiar skorzystania z ulgi IP Box dopiero po ukazaniu się objaśnień, a ostateczną decyzję i tak odłożyli na moment uzyskania pozytywnej interpretacji, właśnie z uwagi na sugestię ministra, by we własnej sprawie występować do dyrektora KIS.
Część podatników się zawiodła, bo wbrew ich oczekiwaniom interpretacje niekoniecznie były pozytywne. Efekt? Wielu nie skorzystało z ulgi w rozliczeniu podatkowym za 2019 r. - w obawie przed odsetkami za zwłokę.

Pozaustawowy wymóg prowadzenia ewidencji dla celów ulgi IP Box

Ci, którzy nie zgadzali się z fiskusem, poszli do sądu. Wyrok WSA w Białymstoku potwierdza, że mieli rację, jeśli idzie o wymóg prowadzenia ewidencji dla celów ulgi IP Box.
Sąd stwierdził, że skarbówka nie może wprowadzać sama pozaustawowych warunków stosowania ulgi - zwłaszcza przy takim trybie objaśniania nowego prawa.
Nie może więc wymagać prowadzenia na bieżąco (sukcesywnie) ewidencji do każdego kwalifikowanego prawa własności intelektualnej (IP) od początku okresu, za który podatnik chce skorzystać z ulgi IP Box. Taki warunek nie wynika ani z brzmienia art. 30cb ustawy o PIT, ani z celu, jakiemu ma służyć ewidencja - orzekł sąd.
Uznał, że jeżeli ewidencja umożliwia określenie prawidłowej podstawy opodatkowania stawką 5 proc. i sporządzenie w terminie zeznania podatkowego (bądź jego korekty), to fiskus nie może twierdzić, że ewidencja nie spełnia przesłanek ustawowych tylko z tego powodu, że nie była prowadzona na bieżąco.
Sąd nawiązał tu do licznych, choć nieprawomocnych jeszcze wyroków innych wojewódzkich sądów administracyjnych, przykładowo: w Białymstoku z 21 września 2022 r. (sygn. akt I SA/Bk 205/22), we Wrocławiu z 20 kwietnia 2022 r. (. I SA/Wr 1037/21), w Łodzi z 3 marca 2022 r. (I SA/Łd 996/21), w Poznaniu z 21 grudnia 2021 r. (I SA/Po 695/21), w Szczecinie z 8 grudnia 2021 r. (I SA/Sz 854/21), w Gorzowie Wielkopolskim z 13 maja 2021 r. (I SA/Go 78/21), w Warszawie z 10 marca 2021 r. (III SA/Wa 2360/20).
- Przykład ten pokazuje, że organy podatkowe coraz częściej modyfikują treść przepisów przez wprowadzenie dodatkowych warunków - komentuje Paweł Płonka z Vialto Partners.
Nie dziwi się, że podatnicy wybierają najczęściej podejście ostrożnościowe i akceptują pozaustawowe warunki, aby nie narazić się na negatywne konsekwencje ze strony organu podatkowego.
- Warto też zauważyć, że coraz częściej przepisy pozostawiają organom podatkowym szerokie pole do interpretacji, a to zwiększa ryzyko podjęcia przez podatnika działań, które w opinii organu podatkowego będą uchodzić za błędne - mówi ekspert. ©℗
OPINIA
Liczy się nie tylko czas, lecz także aktualizacja
Urszula Uchmańska doradca podatkowy, menedżer w zespole ulg i dotacji w CRIDO / Materiały prasowe
Już tylko na przykładzie objaśnień w sprawie IP Box można zauważyć kilka fundamentalnych problemów. Po pierwsze, zbyt późne wydanie objaśnień w zakresie tej zupełnie nowej i skomplikowanej regulacji spowodowało wstrzymanie się wielu podatników ze skorzystaniem z tej preferencji.
Po drugie, objaśnienia te przyniosły jeszcze więcej wątpliwości co do rozliczeń, chociażby z uwagi na skomplikowane wytyczne dotyczące zasad prowadzenia odrębnej ewidencji na potrzeby IP Box. Oliwy do ognia dolały interpretacje dyrektora Krajowej Informacji Skarbowej, który po kilku miesiącach od wprowadzenia przepisów o IP Box stwierdził, że aby skorzystać z tej preferencji po zakończeniu roku, podatnicy powinni na bieżąco, od początku roku podatkowego prowadzić odrębną ewidencję. Dla wielu z nich było już na to za późno. Sytuacja stała się więc absurdalna, bo regulacja, która z założenia jest potrzebna i korzystna, nie mogła być stosowana z powodu bałaganu interpretacyjnego panującego w samej administracji skarbowej.
Po trzecie, ulga IP Box została wprowadzona prawie cztery lata temu, przydałaby się aktualizacja objaśnień wydanych w lipcu 2019 r. Można by odejść od niektórych rekomendacji (tam, gdzie praktyka jest już ugruntowana), za to ustosunkować się do nowych problemów (np. możliwości stosowania IP Box do elementów wynagrodzenia z umowy licencyjnej innych niż typowa licencja kwalifikowanego IP).
Na szczęście na bardziej merytoryczną interpretację przepisów IP Box można liczyć w sądach administracyjnych, które rozstrzygają na korzyść podatników sporo problemów powstających na poziomie KIS. Należy pamiętać, że same objaśnienia podatkowe nie stanowią prawa podatkowego.