Jeżeli podejrzany nie dostał zamówionych przez siebie papierosów (wyrobów akcyzowych), to ich nie nabył w rozumieniu art. 65 par. 1 i 3 kodeksu karnego skarbowego. A zatem nie popełnił przestępstwa – orzekł Sąd Okręgowy w Bydgoszczy

Sąd wyjaśnił, że w tej sprawie mówić było można co najwyżej o usiłowaniu popełnienia przestępstwa skarbowego, ale usiłowanie czynu zagrożonego karą nieprzekraczającą roku pozbawienia wolności lub karą łagodniejszą jest karalne tylko wtedy, gdy kodeks tak stanowi.
W tej sprawie tak nie było, ponieważ za przestępstwo z art. 65 par. 3 k.k.s. grozi jedynie grzywna, a kodeks nie przewiduje kary za usiłowanie popełnienia tego przestępstwa. Z tego powodów bydgoski sąd – wbrew zarzutom prokuratora i orzeczeniu sądu I instancji – uniewinnił oskarżonego.
Zarzut dotyczył nabycia 50 tys. sztuk papierosów w celu ich dalszej odsprzedaży. Dowodem miały być fragmenty rozmów telefonicznych, z których można było wnosić, że oskarżony zamówił papierosy. Tak twierdził prokurator i tak orzekł sąd I instancji. Nie było jednak żadnych dowodów na to, że papierosy zostały faktycznie przekazane.
Wobec luki dowodowej w tym zakresie, należy zatem uznać, że papierosy te nie zostały dostarczone do oskarżonego. W rezultacie „nigdy nie uzyskał on faktycznego władztwa nad zamówionym przez siebie towarem, a zatem działanie nie było nabyciem przez niego wyrobów akcyzowych w rozumieniu art. 65 par. 1 i 3 k.k.s. i nie stanowiło realizacji znamion tego przestępstwa” – orzekł SO.
Zgodnie z tym przepisem karze w nim określonej podlega ten, kto nabywa, przechowuje, przewozi, przesyła lub przenosi wyroby akcyzowe stanowiące przedmiot czynu zabronionego określonego w innych przepisach k.k.s. (art. 63–64, art. 69 par. 1 lub 3, art. 69a, art. 73 lub art. 73a) lub pomaga w ich zbyciu, albo te wyroby akcyzowe przyjmuje lub pomaga w ich ukryciu. Ani w tym przepisie, ani w innych uregulowaniach k.k.s. oraz kodeksu karnego nie sprecyzowano, co rozumieć przez „nabycie”. W orzecznictwie Sądu Najwyższego oraz w doktrynie prawa karnego uznaje się, że pojęcie to należy rozumieć zgodnie z jego znaczeniem w języku ogólnym, a zatem że chodzi o uzyskanie przez sprawcę faktycznego i pełnego władztwa nad wyrobami (akcyzowymi), najczęściej połączonego z przekazaniem ich posiadania.
Do nabycia wyrobów akcyzowych w rozumieniu art. 65 k.k.s. nie dojdzie więc w drodze samego tylko konsensusu między nabywcą a zbywcą. Warunkiem koniecznym jest przeniesienie posiadania rzeczy – wyjaśnił SO.
Natomiast samo uzgodnienie pomiędzy stronami może być uznane tylko za usiłowanie popełnienia przestępstwa lub wykroczenia – stwierdził bydgoski sąd, przywołując m.in. postanowienia Sądu Najwyższego z 30 października 2014 r. (sygn. akt I KZP 23/14) i z 4 lutego 2013 r. (sygn. akt III KK 158/12).
Odnosząc to do realiów rozpoznawanej sprawy, sąd stwierdził, że działanie oskarżonego mogło być rozpatrywane wyłącznie jako usiłowanie popełnienia przestępstwa skarbowego z art. 65 par. 1 i 3 k.k.s., a czyn ten nie jest karalny.
Kodeks karny skarbowy penalizuje bowiem usiłowanie popełnienia tylko niektórych przestępstw skarbowych, na ogół poważniejszych. Z art. 21 par. 1 k.k.s. wynika zasada, że usiłowanie przestępstw skarbowych jest karalne zawsze wtedy, gdy przestępstwo skarbowe jest zagrożone karą pozbawienia wolności powyżej roku. Natomiast usiłowanie popełnienia przestępstwa skarbowego o niższym stopniu społecznej szkodliwości, zagrożonego karą pozbawienia wolności do roku lub karą łagodniejszą jest karalne tylko wtedy, gdy kodeks karny skarbowy tak stanowi. ©℗

orzecznictwo

Wyrok SO w Bydgoszczy z 6 października 2022 r., sygn. akt IV Ka 756/22 www.serwisy.gazetaprawna.pl/orzeczenia