Jeśli przepisy wymagają od podatnika złożenia nie tylko wniosku, lecz także faktury, to organ, zwracając VAT, musi skonfrontować oba dokumenty. W razie ich niezgodności powinien dążyć do wyjaśnienia sprawy – orzekł WSA w Warszawie
W rozpatrywanej sprawie naczelnik urzędu tego nie zrobił i z tego powodu sąd uchylił jego decyzję ostateczną. Uznał, że została wydana w okolicznościach oczywistego naruszenia prawa, a naruszenie to ma charakter rażący.
Sprawa dotyczyła spółki z siedzibą w Belgii, która złożyła wniosek do urzędu skarbowego o zwrot VAT, na podstawie rozporządzenia ministra finansów w sprawie zwrotu podatku od towarów i usług niektórym podmiotom (obecnie jest to rozporządzenie z 9 grudnia 2014 r., opublikowane w Dz.U. z 2014 r. poz. 1860).
Do wniosku nie dołączyła jednak faktury, o której mowa w par. 5 ust. 3 rozporządzenia. Z przepisu tego wynika, że zwrot obejmuje kwotę podatku określoną w fakturze, a w przypadku importu towarów – w dokumencie celnym.
Naczelnik urzędu skarbowego wezwał więc spółkę do dostarczenia oryginału faktury, a gdy ją otrzymał, wydał decyzję określającą zwrot VAT i wypłacił spółce kwotę wskazaną przez nią we wniosku. Spółka nie wniosła odwołania od tej decyzji i przez to stała się ona ostateczna.
Problem pojawił się w momencie, gdy firma zorientowała się, że zwrot został jej wypłacony w złotych, a nie w euro. Twierdziła, że popełniła oczywistą omyłkę pisarską i choć kwotę z faktury przepisała prawidłowo, to nieprawidłowo określiła walutę.
W tej sytuacji spółka wniosła o stwierdzenie nieważności decyzji. Utrzymywała, że została ona wydana z rażącym naruszeniem prawa, bo w świetle par. 5 ust. 3 rozporządzenia nie budzi wątpliwości, iż zwrot VAT obejmuje kwotę podatku określoną w fakturze.
Naczelnik urzędu odmówił jednak stwierdzenia nieważności decyzji. Uznał, że spółka otrzymała zwrot w takiej wysokości, o jaką wnioskowała. Wyjaśnił, że rażące naruszenie prawa umożliwiające uchylenie decyzji ostatecznej jest możliwe tylko wtedy, gdy ewidentnie odbiega ona od przepisów. A niezaprzeczalnie wynika z nich, że zwrot VAT następuje tylko na wniosek podatnika. Skoro wniosek warunkuje zwrot VAT, to na podatniku ciąży obowiązek jego prawidłowego sformułowania, a organ jest tylko związany żądaniem strony – tłumaczył naczelnik urzędu.
Podkreślił, że decydujące znaczenie ma tutaj charakter postępowania uwarunkowany wnioskiem, a nie intencją spółki.
Spółka się z tym nie zgodziła i wniosła skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie. Sąd podzielił jej stanowisko. Uznał, że naczelnik urzędu dopuścił się rażącego naruszenia przepisów rozporządzenia, które wymagają od podatnika złożenia nie tylko wniosku, lecz także faktury. Skoro takie dokumenty jak faktura są wymagane, to powinny być konfrontowane przez organ z wnioskiem o zwrot VAT, a w przypadku ich niezgodności organ powinien dążyć do wyjaśnienia sprawy – orzekł sąd.
Zdaniem WSA zignorowanie przez organ dokumentów, na podstawie których następuje zwrot VAT, powoduje naruszenie zasady zaufania podatników do organów podatkowych.
Wyrok jest nieprawomocny.
ORZECZNICTWO
Wyrok WSA w Warszawie z 4 marca 2015 r., sygn. akt III SA/Wa 1794/14. www.serwisy.gazetaprawna.pl/orzeczenia