Jeśli wzrost cen nakładów inwestycyjnych w trzech pierwszych kwartałach 2022 r. w porównaniu z analogicznym okresem roku ubiegłego przekroczy 10 proc., to przedsiębiorcy posiadający firmowe budynki i budowle zapłacą wyższe podatki od przychodów z budynków i od nieruchomości.
Z jednej strony więc mogą zaoszczędzić na
podatku dochodowym, ale z drugiej – zapłacą więcej tytułem innych danin.
Na podatkowe skutki wzrostu cen nakładów inwestycyjnych zwróciliśmy uwagę już w artykule „Pierwszy raz od 27 lat jest szansa na wyższe odpisy amortyzacyjne” (DGP nr 171/2022). Ostatniego dnia sierpnia br. prezes Głównego Urzędu Statystycznego ogłosił bowiem, że wskaźnik wzrostu cen nakładów inwestycyjnych w dwóch pierwszych kwartałach 2022 r. wyniósł 9,8 proc. w porównaniu z analogicznym okresem roku ubiegłego.
Jeśli okaże się, że wskaźnik ten za trzy kwartały przekroczy 10 proc., to minister finansów będzie musiał wydać rozporządzenie w sprawie aktualizacji wyceny środków trwałych (zgodnie z art. 15 ust. 5 ustawy o
CIT i art. 22o ust. 1 ustawy o PIT). Zaktualizowana (podwyższona) wycena środków trwałych będzie oznaczać wyższą ich wartość początkową.
Jest mało prawdopodobne, aby wskaźnik aktualizacji był taki sam jak wzrost cen nakładów inwestycyjnych. Z pewnością jednak przełoży się na wyższe odpisy amortyzacyjne, czyli większe koszty uzyskania przychodu, a w konsekwencji – niższy
podatek dochodowy do zapłaty (albo podwyższenie straty u nierentownych podatników).
Ostatni raz takie przeszacowanie miało miejsce 27 lat temu.
Od przychodów z budynków
Aktualizacja wyceny środków trwałych będzie miała jednak wpływ także na inne
podatki i trudno będzie tu mówić o oszczędnościach.
Przykładem jest podatek dochodowy od przychodów z budynków (art. 24b ustawy o CIT). Jego pobór był zawieszony, gdy obowiązywał stan epidemii COVID-19, ale od czerwca br.
podatnicy znów muszą płacić tę daninę.
Podatek obciąża właścicieli i współwłaścicieli nieruchomości komercyjnych, jeżeli są one wynajmowane, wydzierżawiane lub oddane do używania na podstawie innej umowy o podobnym charakterze.
Przychodem z budynku jest ustalona na pierwszy dzień każdego miesiąca wartość początkowa podlegającego opodatkowaniu środka trwałego, wynikająca z prowadzonej ewidencji, a w miesiącu, w którym środek trwały został wprowadzony do ewidencji – wartość początkowa ustalona na dzień wprowadzenia środka trwałego do ewidencji (art. 24b ust. 3 ustawy o CIT). Podstawę opodatkowania stanowi suma przychodów z poszczególnych budynków, pomniejszona o 10 mln zł. Stawka podatku wynosi 0,035 proc. podstawy opodatkowania.
– Aktualizacja wyceny środków trwałych będzie oznaczała podwyższenie podstawy opodatkowania podatek od przychodów z budynków, czyli wyższe wpływy z tej daniny – wskazuje Marcin Parulski, starszy konsultant w dziale doradztwa podatkowego PwC.
Ekspert wyjaśnia to na przykładzie.
Przykład
Aktualna wartość początkowa wynajmowanego budynku komercyjnego wynosi 15 mln zł. Jeżeli z rozporządzenia ministra finansów będzie wynikać podwyższenie tej wartości przykładowo o 5 proc., to przełoży się to na zwiększenie podstawy opodatkowania podatkiem od przychodów z budynków o 750 tys. zł. Tym samym kwota podatku wzrośnie o 262,50 zł miesięczne (750 tys. zł x 0,035 proc.).
Od nieruchomości
Aktualizacja wyceny środków trwałych będzie oznaczać także skutki w podatku od nieruchomości. Zgodnie z art. 4 ust. 1 pkt 3 ustawy o podatkach i opłatach lokalnych (t.j. Dz.U. z 2022 r. poz. 1452 ze zm.) podstawą opodatkowania firmowych budowli lub ich części związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej jest ich wartość ustalona na 1 stycznia, stanowiąca podstawę obliczania amortyzacji w tym roku (z tym że niepomniejszona o odpisy amortyzacyjne), a w przypadku budowli całkowicie zamortyzowanych – wartość z 1 stycznia roku, w którym dokonano ostatniego odpisu amortyzacyjnego.
Stawka podatku wynosi 2 proc. od określonej w ten sposób podstawy opodatkowania (art. 5 ust. 1 pkt 3 ustawy).
Aktualizacja wartości początkowej środków trwałych oznaczałaby więc – jak zauważa Marcin Parulski – że przedsiębiorca posiadający firmowe budowle zapłaci od nich wyższy podatek od nieruchomości.
Ekspert tłumaczy to na przykładzie.
Przykład
Aktualna wartość początkowa środka trwałego będącego budowlą związaną z prowadzeniem działalności gospodarczej wynosi 200 tys. zł. Jeżeli z rozporządzenia ministra finansów będzie wynikać podwyższenie tej wartości przykładowo o 5 proc., to przełoży się to na zwiększenie podstawy opodatkowania podatkiem od nieruchomości o 10 tys. zł. To z kolei będzie oznaczać wzrost podatku o 200 zł rocznie.