"Na tym etapie Komisja Europejska ma wątpliwości, czy ten przepis podatkowy jest zgodny w unijnymi zasadami pomocy państwa, które wykluczają przyznawanie firmom selektywnych korzyści zniekształcających konkurencję na jednolitym rynku" - uzasadniła we wtorkowym komunikacie KE.
"Nadmierny zysk", który może być odpisany od podstawy opodatkowania, musi być potwierdzony przez belgijską administrację podatkową przez specjalne orzeczenie (tax ruling). Możliwość taka przysługuje jednak wyłącznie międzynarodowym grupom, natomiast firmy działające tylko w Belgii nie mogą liczyć na podobne traktowanie.
"Wydaje się, że (belgijska administracja podatkowa - PAP) pozwala kilku międzynarodowym korporacjom na płacenie bardzo niskich podatków, podatków jedynie od części zysków. Naszym zdaniem nie ma to usprawiedliwienia w zasadach podatkowych" - mówiła na konferencji prasowej w Brukseli unijna komisarz ds. konkurencji Margrethe Vestager.
Komisja Europejska nie zdradza nazw firm, które miały korzystać w tego procederu, ani ich liczby. Wiadomo jednak, że porozumienia władz podatkowych były zawierane z przedsiębiorstwami, które zdecydowały się na przeniesienie do Belgii znacznej części swojej działalności.
Belgia twierdzi, że jej system jest sprawiedliwy i zgodny z zasadami OECD w sprawie unikania podwójnego opodatkowania. Zdaniem KE jest jednak inaczej. "Dotychczas nie przedstawiono żadnych dowodów wskazujących na to, że belgijskie władze zastosowały obniżkę podatkową ze względu na to, że inny kraj członkowski również żądał opłacenia podatków" - podkreśliła Vestager.
Jak mówiła, każda firma powinna być opodatkowana tak, jakby była niezależną strukturą. "Będziemy badać tę sprawę bardzo uważnie. Wydaje się nam, że orzeczenia podatkowe przeszacowują korzyści wynikające z przynależności do międzynarodowych grup" - dodała komisarz.
Z szacunków Komisji Europejskiej wynika, że obniżka zysku, od którego płacono podatek, dzięki zastosowaniu klauzuli o "nadmiernym zysku" wynosiła średnio ponad 50 proc., a w niektórych przypadkach nawet 90 proc.
W połowie grudnia KE rozszerzyła śledztwo dotyczące praktyk podatkowych na wszystkie państwa UE. Wcześniej było nim objęte siedem państw członkowskich. W przypadku Belgii Komisja już w 2013 r. zażądała informacji na temat określonych interpretacji podatkowych.
Gdyby podczas postępowania KE okazało się, że jakaś firma, płacąc niższe podatki, otrzymała niedozwoloną pomoc publiczną, belgijski rząd będzie obowiązany do jej odzyskania.
W ostatnich miesiącach 2014 r. Brukselą wstrząsnęły doniesienia na temat wieloletnich, kontrowersyjnych praktyk podatkowych Luksemburga. Stosowano je, gdy premierem tego kraju był Jean-Claude Juncker, obecny szef Komisji Europejskiej.
Vestager podkreśliła, że KE analizuje materiały, które ujrzały światło dzienne dzięki międzynarodowemu śledztwu dziennikarskiemu w tej sprawie. "Z tego mogą wyniknąć kolejne postępowania" - zaznaczyła komisarz.
Otwarcie szczegółowego postępowania wyjaśniającego nie przesądza o wyniku dochodzenia; daje ono stronom możliwość przedstawienia uwag.