W połowie przyszłego tygodnia gmina Zabierzów zamierza złożyć w Komisji Europejskiej skargę na polskie przepisy zwalniające lotniska z podatku od nieruchomości
/>
Gra idzie o miliony złotych rocznie, ale nie wszystkie samorządy są zainteresowane tą daniną.
Gmina Zabierzów (woj. małopolskie), na terenie której znajduje się lotnisko Kraków-Balice, szacuje swoje straty z powodu zwolnienia podatkowego na około 6 mln zł rocznie. Miasta, które nie podzielają jej zastrzeżeń, obawiają się, że uchylenie zwolnienia mogłoby być ostatecznym ciosem dla lotnisk tworzonych z myślą o turystach i inwestorach. Przypominają, że wiele samorządów przeznaczyło miliony złotych na to, by lotniska w ogóle mogły powstać. Dziś są większościowymi udziałowcami zarządzających nimi spółek. Nie widzą więc sensu w domaganiu się podatku.
Spór o niepowiadomienie
Problem wynika z art. 7 ust. 1 pkt 3 ustawy o podatkach i opłatach lokalnych (t.j. Dz.U. z 2014 r. poz. 849 ze zm.). Zwalnia on z daniny budynki, budowle i zajęte pod nie grunty na obszarze części lotniczych lotnisk użytku publicznego.
– Taka preferencja obowiązuje od 1 stycznia 2003 r. Miała ona na celu zrównanie podatkowej sytuacji transportu lotniczego z innymi rodzajami transportu – wyjaśnia Piotr Popa, rzecznik prasowy Ministerstwa Infrastruktury i Rozwoju. Przypomina, że podobne regulacje obowiązują m.in. w Niemczech i Czechach.
Jednak zdaniem gminy Zabierzów Polska powinna była do 30 kwietnia 2007 r. powiadomić Komisję Europejską o tym zwolnieniu. Skąd ta data? To trzyletni okres przejściowy po przystąpieniu naszego kraju do Unii Europejskiej.
Agata Małecka, ekspert podatkowy w KPMG, przypomina, że 24 kwietnia 2007 r. Komisja Europejska wystosowała do Polski pismo (TREN A.4 MS/cm D(2007) 308701) dotyczące pomocy publicznej udzielanej w sektorze transportu. Z dokumentu wynikało, że zwolnienie lotnisk z podatku od nieruchomości jest środkiem pomocowym zgodnym z prawem unijnym i stanowi tzw. nową pomoc.
– To jednak oznacza, że KE musi zatwierdzić każdy taki przepis. Jeśli Polska chciałaby utrzymać obowiązującą w naszym kraju preferencję po 30 kwietnia 2007 r., to musiała notyfikować udzieloną pomoc publiczną w Brukseli – wyjaśnia Agata Małecka.
Tak się nie stało i dlatego małopolska gmina ma szansę na wygraną – ocenia ekspertka KPMG w Polsce.
Szans Zabierzowa w podatkowym sporze nie chce komentować Przemysław Przybylski, rzecznik prasowy Polskich Portów Lotniczych (większościowego udziałowca spółki zarządzającej lotniskiem w Balicach). Dodaje, że jeśli zwolnienie zostanie uchylone, to lotniska będą zmuszone płacić daninę.
Trwają konsultacje
Z ewentualną porażką liczy się Ministerstwo Finansów. Biuro prasowe resortu przyznało, że problem jest mu znany i trwa w tej sprawie korespondencja z Urzędem Ochrony Konkurencji i Konsumentów oraz z Ministerstwem Infrastruktury i Rozwoju.
W październiku 2014 r. minister finansów wystąpił do tego ostatniego w sprawie konieczności niezwłocznego przygotowania programu pomocowego, który pozwoliłby na stosowanie zwolnienia podatkowego zgodnie z zasadami udzielania pomocy publicznej. Resort infrastruktury odpowiedział wtedy MF, że podjął w tym celu niezbędne działania.
Problematyczne zyski
Nie wszystkie jednak samorządy czekają na dodatkowe wpływy. Przykładem jest Gdańsk, który czerpie duże korzyści z działalności lotniska jako ważnego węzła komunikacyjnego i przez lata wspierał budowę lotniska, a dziś ma udziały w zarządzającej nim spółce.
Michał Piotrowski z biura prasowego gdańskiego magistratu zwraca uwagę, że zwolnienie z daniny dotyczy także portów i dróg kolejowych. Dlaczego więc lotniska miałyby być w gorszej sytuacji? – zastanawia się.
Sceptyczny co do skutków ewentualnej wygranej jest także Marcin Masłowski, rzecznik prasowy Urzędu Miasta Łodzi. Przypomina, że miasto ma blisko 95 proc. udziałów w spółce zarządzającej lotniskiem im. Władysława Reymonta.
Podobnie jest w Radomiu, gdzie miasto jest jedynym udziałowcem spółki Port Lotniczy Radom. Dlatego nie zamierza ono podejmować żadnych działań kwestionujących dotychczasowe zwolnienie podatkowe i nie chce komentować działań innych samorządów – informuje Katarzyna Piechota-Kaim, rzecznik prasowy UM w Radomiu. Wyjaśnia, że urząd ma informacje o wysokości ewentualnego podatku od lotniska, ale nie może ich udzielić ze względu na przepisy o tajemnicy skarbowej, wynikające z art. 293 ordynacji podatkowej.
Skarga już gotowa
Elżbieta Burtan, wójt Zabierzowa, wyjaśnia, że gmina została zmuszona do złożenia skargi przede wszystkim z powodu bierności władz centralnych, które nie próbowały rekompensować mieszkańcom uciążliwości związanych ze wzmożonym ruchem lotniczym, a gminie utraconych dochodów. Piotr Madej, radca prawny gminy Zabierzów, poinformował DGP, że skarga jest już gotowa, ale ciągle trwają prace nad zgromadzeniem materiału dowodowego. Do całkowitego rozstrzygnięcia sporu jednak daleko. Jeśli Komisja Europejska, po zbadaniu zarzutów Zabierzowa, przyzna gminie rację i uzna, że nasze przepisy nie są zgodne z prawem wspólnotowym, to wyda decyzję nakazującą Polsce odzyskanie nielegalnie przyznanej pomocy publicznej.