Kto wskutek błędu w księdze wieczystej nie figuruje w niej jako właściciel nieruchomości, ten nie ma prawa do ulgi mieszkaniowej. Może to naprawić dopiero wyrok sądu rejonowego prostujący zapisy w księdze – potwierdza orzeczenie NSA.

Sprawa dotyczyła kobiety, która odziedziczyła po rodzicach spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu mieszkalnego. Sprzedała je przed upływem pięciu lat od spadkobrania. Pieniądze przeznaczyła na spłatę kredytu, który zaciągnęła wraz z mężem na rozbudowę domu, w którym oboje mieszkali, oraz na zakup materiałów budowlanych na remont tego budynku.
Sądziła, że dzięki temu nie zapłaci PIT od dochodu ze sprzedaży mieszkania po rodzicach.
Jednak w trakcie czynności sprawdzających naczelnik urzędu skarbowego ustalił, że choć kobietę łączy z mężem wspólność majątkowa, to jednak właścicielem rozbudowywanego i remontowanego domu jest wyłącznie mąż. Tak wynikało z aktu notarialnego i księgi wieczystej działki, na której stoi budynek.
Wyglądało więc na to, że kobieta wydała pieniądze na rozbudowę i remont cudzego domu i w związku z tym nie przysługuje jej ulga mieszkaniowa, czyli zwolnienie z PIT dochodu ze sprzedaży odziedziczonego mieszkania.
Decyzję naczelnika, nakazującą kobiecie zapłatę ponad 15 tys. zł podatku, podtrzymał dyrektor Izby Administracji Skarbowej w Białymstoku. Kobieta się z nią nie zgadzała. Tłumaczyła, że ma takie same prawa do domu jak mąż.
WSA w Białymstoku utrzymał jednak w mocy decyzję dyrektora IAS (sygn. akt I SA/Bk 49/19). Zwrócił uwagę na to, że działka, na której stoi rozbudowywany i remontowany dom, stanowi majątek osobisty męża. Tak wynikało z aktu notarialnego. Nie została więc objęta wspólnością majątkową. Sąd przypomniał, że zgodnie z kodeksem cywilnym (art. 46 par. 1, art. 47 par. 1 i art. 48) budynek wzniesiony na działce należy do właściciela działki. W konsekwencji nie można przyjąć, że kobieta wydała pieniądze na zaspokojenie własnych potrzeb mieszkaniowych.
Kobieta złożyła skargę kasacyjną od tego wyroku, ale zanim rozpatrzył ją Naczelny Sąd Administracyjny, zapadł wyrok sądu rejonowego o sprostowaniu zapisów w księdze wieczystej. Okazało się bowiem, że akt notarialny dotyczący nabycia działki zawierał błąd – nie uwzględniał tego, że w momencie nabycia działki oboje małżonków łączyła wspólność majątkowa i że nieruchomość weszła do ich majątku wspólnego.
Prostując błąd w księdze wieczystej, sąd rejonowy potwierdził, że właścicielem działki i domu byli od początku oboje małżonkowie.
NSA wziął to pod uwagę, rozstrzygając spór w sprawie ulgi mieszkaniowej. W uzasadnieniu sędzia Beata Cieloch zwróciła uwagę na to, że WSA i dyrektor IAS wydali swoje rozstrzygnięcia, gdy nie było jeszcze wyroku sądu rejonowego prostującego treść księgi wieczystej.
Wyrok ten – jak podkreśliła sędzia – działa wstecz, co dla sprawy podatkowej oznacza, że skarżąca wydała pieniądze ze sprzedaży mieszkania po rodzicach na rozbudowę i remont własnego domu, a więc na własne cele mieszkaniowe.©℗

orzecznictwo

Wyrok NSA z 12 kwietnia 2022 r., sygn. akt II FSK 1889/19 www.serwisy.gazetaprawna.pl/orzeczenia