VAT i akcyza od importu towarów nie będą mogły być zaliczane na poczet zaległości podatkowych. Obcokrajowiec nie odzyska nadpłaty podatku, jeśli nie poda skarbówce numeru konta bankowego – polskiego lub zagranicznego.
Ponadto w ordynacji podatkowej pojawi się podstawa prawna, by minister finansów mógł przedłużać terminy rozliczeń nie tylko płatnikom, lecz także - czego brakuje dziś - płatnikom oraz inkasentom.
Zmiany te zakłada projekt nowelizacji niektórych ustaw w celu automatyzacji załatwiania niektórych spraw przez Krajową Administrację Skarbową. Pisaliśmy już o nim w artykule „Fiskus wyśle pismo na konto podatnika w e-US” (DGP 65/2022), ale wtedy bardziej skupiliśmy się na komunikacji między podatnikami a skarbówką.
Projekt jest już po pierwszym czytaniu w Sejmie. Zasadniczo ma wejść w życie 14 dni po ogłoszeniu w Dzienniku Ustaw (z pewnymi wyjątkami).
Fiskus podzieli się informacjami
Projekt zakłada też wydłużenie listy organów, którym szef Krajowej Administacji Skarbowej może przekazywać informacje zgromadzone w Centralnym Rejestrze Danych Podatkowych (inne niż z Systemu Teleinformatycznego Izby Rozliczeniowej - STIR).
Obecnie mogą być one przekazywane wyłącznie Centralnemu Biuru Antykorupcyjnemu i Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego (w celu realizacji ich ustawowych zadań). Po zmianach będą mogły trafić również do prokuratury,
policji i przewodniczącego Komisji Nadzoru Finansowego. W tym celu ma być znowelizowany art. 297e ordynacji podatkowej.
- Wprowadzone zmiany przyczynią się do skuteczniejszego rozpoznawania, przeciwdziałania i zwalczania przestępczości, w tym o charakterze podatkowym - uzasadnia resort finansów.
Najważniejsze zmiany mają pozwolić organom
KAS np. na doręczanie korespondencji na konto podatnika w e-Urzędzie Skarbowym oraz na odpowiadanie w ten sposób na złożone pisma. Warunkiem byłaby uprzednia zgoda podatnika na taką formę komunikacji z fiskusem.
Projekt przewiduje też wiele zmian, które pozwolą na automatyczne załatwianie spraw przez urzędników
KAS. Przykładem ma być natychmiastowe wydawanie zaświadczeń o niezaleganiu z podatkiem, jeśli podatnik złoży wniosek online.
Oprócz tego szykuje się wiele innych zmian w ordynacji podatkowej.
Jedna z nich ma dotyczyć wyłączeń z zaliczania jednych danin na poczet zaległości w innych podatkach. Obecnie art. 62 par. 6 ordynacji mówi, że na poczet zaległości podatkowej nie są zaliczane wpłaty
ryczałtu od przychodów zagranicznych osób przenoszących miejsce zamieszkania na terytorium Polski. Chodzi o ryczałt od zagranicznych inwestorów, którzy nie mieli miejsca zamieszkania w naszym kraju przez co najmniej pięć z sześciu lat podatkowych poprzedzająch rok, gdy przenieśli się do Polski (art. 30j ustawy o PIT).
Projekt nowelizacji zakłada, że na poczet zaległości nie można byłoby zaliczać również VAT i
akcyzy od importu.
Ministerstwo Finansów podaje dwa powody. Pierwszy to powiązanie poboru podatków importowych z poborem cła, które trafia do budżetu unijnego, a nie polskiego. Z tego powodu cło już dziś nie może być zaliczone na poczet zaległego podatku krajowego. Skoro więc przepisy dotyczące VAT i akcyzy od importu odwołują się do prawa celnego, to i te podatki (importowe) nie powinny być zaliczane na poczet zaległości podatkowej - argumentuje resort.
Drugim argumentem mają być realia biznesowe. W praktyce bowiem obsługą rozliczeń z tytułu importu towarów zajmują się najczęściej agencje celne. Agencja składa więc zabezpieczenie celne i - zdarza się - sama wpłaca należności podatkowe. Gdyby więc, jak podkreśla MF, pojawiło się realne niebezpieczeństwo, że kwoty VAT i akcyzy od importu miałyby zostać zarachowane na poczet zaległości importera, to banki i towarzystwa ubezpieczeniowe mogłyby podwyższyć koszty udzielania gwarancji celnych albo nawet wycofać się z ich udzielania. W rezultacie straciliby wszyscy uczestnicy obrotu gospodarczego, a budżet państwa nie tylko nie uzyskałby żadnych korzyści, lecz także naraziłby się na dodatkowe straty - przekonuje MF.
Kolejna zmiana dotyczy obcokrajowców niemających miejsca zamieszkania w Polsce. Fiskus miałby zwracać im nadpłatę podatku (polskiego) wyłącznie przelewem na polskie lub zagraniczne konto bankowe (numer tego rachunku trzeba byłoby podać w zeznaniu rocznym lub zgłoszeniu aktualizacyjnym ZAP-3).
Chodzi o to, by - jak uzasadnia MF - wyeliminować możliwość ewentualnych wyłudzeń przez obcokrajowców, którzy dokonują jednorazowych rozliczeń w naszym kraju.
Jest też inny powód - obecnie nadpłata jest przesyłana cudzoziemcowi przekazem pocztowym, jeśli nie podał on numeru konta bankowego. Wymaga to od fiskusa dodatkowego nakładu pracy, m.in. ręcznego wypełniania blankietów, znajomości wielu różnych rachunków zagranicznych placówek pocztowych. Natomiast obcokrajowcy ponoszą koszty takiego przekazu. Zgodnie z cennikiem Poczty Polskiej jest to obecnie 1 proc. od wartości przekazu plus 23 zł.
Koszty te urastają do niebagatelnych kwot, co potwierdzają statystyki MF. Przykładowo w 2019 r. obcokrajowcom przysługiwało 7 mln 44 tys. zł z tytułu podatkowych nadpłat, z czego opłaty za przekaz pocztowy „pochłonęły” ponad 426 tys. zł. Rok wcześniej przysługujące nadpłaty wynosiły 3 mln 184 tys. zł, a opłaty za przekaz pocztowy prawie 150 tys. zł. W 2017 r. zwrot cudzoziemcom 2 mln 152 tys. zł kosztował ponad 101 tys. zł z tytułu opłat za przekaz.
MF dodaje ponadto, że wiele przekazów wysłanych za granicę wracało do polskiego urzędu skarbowego jako niepodjęte. Dlatego uważa, że lepszy byłby zwrot nadpłat wyłącznie na konto bankowe.
Projekt zakłada też doprecyzowanie, że komornik może zająć również wierzytelność z tytułu nadpłaty podatku, która wynika ze wspólnego rozliczenia z małżonkiem (art. 92 par. 3b ordynacji podatkowej). Obecnie nie wynika to wprost z przepisów.
Styczniowe rozporządzenie
Kolejna zmiana dotyczy art. 50 ordynacji podatkowej. Obecnie przepis ten pozwala ministrowi finansów przedłużać (rozporządzeniem) terminy, lecz wyłącznie podatnikom.
Problem unaocznił się, gdy minister finansów wydał 7 stycznia br. rozporządzenie w sprawie przedłużenia terminów poboru i przekazania przez niektórych płatników zaliczek na podatek dochodowy od osób fizycznych (Dz.U. z 2022 r. poz. 28). Nakazuje ono księgowym porównywać wysokość zaliczek na PIT według przepisów z 2021 r. i nowych zasad wprowadzonych Polskim Ładem, a następnie pobierać zaliczki według korzystniejszych reguł.
Zarówno księgowi, jak i doradcy podatkowi kwestionowali zgodność tego rozporządzenia zarówno z art. 50 ordynacji, jak i z art. 217 konstytucji. Zasadniczy zarzut dotyczył tego, czy minister może przedłużyć rozporządzeniem terminy dotyczące obowiązków płatników i inkasentów.
Nowelizacja ma wyeliminować tę wątpliwość. Sformułowanie odnoszące się do podatników ma być zastąpione szerszym pojęciem - „obowiązanych”.
MF zastrzegło przy tym, że rozporządzenie z 7 stycznia br. było i jest zgodne z prawem.
Zmianę pochwala dr Adam Bartosiewicz, doradca podatkowy, radca prawny i profesor Uniwersytetu Humanistyczno-Przyrodniczego im. Jana Długosza.
- To krok w dobrym kierunku. Obecnie minister może przedłużać terminy podatkowe jedynie w odniesieniu do podatników. Niewątpliwie natomiast taka potrzeba istnieje niekiedy wobec płatników lub inkasentów i przepis powinien na to jednoznacznie pozwalać - komentuje ekspert.
Kolejna nowość dotyczy podmiotów powiązanych. Dostaną oni więcej czasu na wypełnienie obowiązków w zakresie cen transferowych. Projekt zakłada, że przedsiębiorcy, których rok podatkowy jest równy kalendarzowemu, będą mogli złożyć informację TPR i oświadczenie o sporządzeniu lokalnej dokumentacji cen transferowych do końca 2022 r. Jeśli natomiast ich rok podatkowy kończyłby się do 30 czerwca br., to termin na realizację obowiązków w zakresie cen transferowych minąłby 30 września 2022 r. (patrz ramka).
Więcej czasu na obowiązki w cenach transferowych - projekt
Obowiązek podatkowy
|
Podmiot powiązany, którego rok podatkowy jest równy kalendarzowemu
|
Podmiot powiązany, którego rok podatkowy kończy się do 30 czerwca 2022 r.
|
Obecnie
|
Po planowanych zmianach
|
Złożenie informacji o cenach transferowych (TPR)
|
30 września 2022 r.
|
31 grudnia 2022 r.
|
30 września 2022 r.
|
Złożenie oświadczenia o sporządzeniu lokalnej dokumentacji cen transferowych
|
30 września 2022 r.
|
31 grudnia 2022 r.
|
30 września 2022 r.
|
Nie tylko wydawanie zaświadczeń podatkowych ma być zautomatyzowane, lecz także zmieni się treść poszczególnych formularzy.
W zaświadczeniu o niezaleganiu w podatkach nie będzie podawana informacja, że wobec podatnika toczy się postępowanie w sprawie o przestępstwo skarbowe lub wykroczenie skarbowe. MF nie uzasadnia szerzej tej zmiany, ale może mieć ona związek z ubieganiem się przez podatników o zamówienia publiczne. Informacja o toczącym się postępowaniu karnoskarbowym może utrudniać firmom uzyskanie kontraktów, nawet gdyby samo to postępowanie zostało umorzone lub sprawa zakończyła się uniewinnieniem.
Z kolei zaświadczenia ZAS-DF i ZAS-DP nie będą już wydawane w celu potwierdzenia wysokości obrotu dla celów VAT i akcyzy. Do tej pory podatnicy rzadko o to występowali (w 2019 r. wydano w tym celu 68 zaświadczeń dla celów VAT i 0 dla celów akcyzowych).
Oba zaświadczenia będą więc potwierdzać wyłącznie wysokość dochodu podatnika, a ich treść zostanie uzupełniona o kwotę uzyskanego przychodu i odliczonych składek na ubezpieczenia społeczne i zdrowotne.
Obcokrajowcy nie powinni być dyskryminowani
Damian Piłat counsel w kancelarii KGRZ
/
Materiały prasowe
Wątpliwości może budzić rozróżnienie metod zwrotu nadpłaty podatku dla osób fizycznych. Wedle nowego brzmienia art. 77b ordynacji podatkowej osoby fizyczne mające miejsce zamieszkania poza terytorium Polski będą mogły otrzymać zwrot nadpłaty wyłącznie na wskazany rachunek bankowy. Natomiast podatnicy mający miejsce zamieszkania wPolsce będą mogli nadal otrzymywać zwrot przekazem pocztowym lub wkasie urzędu.
Takie rozwiązanie jest uzasadniane dążeniem do zapobiegania wyłudzeniom oraz usprawnieniu pracy urzędów. Wątpliwe wydaje się jednak założenie, że proponowane przepisy nie będą miały charakteru dyskryminacyjnego. Wprzypadku niektórych osób zagranicznych może się bowiem okazać, że ze względu na warunki lokalne lub osobiste preferowaną formą uzyskania zwrotu jest właśnie przekaz pocztowy. Zdanych przywołanych przez samych projektodawców wynika, że kwota zwrotów pocztowych rosła wlatach 2017-2019.
Projekt nowelizacji niektórych ustaw w celu automatyzacji załatwiania niektórych spraw przez KAS - po pierwszym czytaniu w Sejmie