Wydatki poniesione na rzecz podmiotu powiązanego na najem szyldu i miejsca potrzebnego do jego zawieszenia były do końca 2021 r. limitowane na podstawie art. 15e ustawy o CIT jako koszty usług reklamowych – wynika z wyroku NSA.

Wyrok dotyczy stanu prawnego sprzed 2022 r. Wraz z wejściem w życie Polskiego Ładu uchylony został art. 15e ustawy o CIT. Wciąż jednak przed sądami administracyjnymi toczą się spory o zakres zastosowania tego przepisu.
Nakazywał on wyłączenie z kosztów uzyskania przychodu wydatków na niektóre usługi niematerialne (np. reklamowe) ponoszone na rzecz podmiotów powiązanych, przewyższające 3 mln zł – w części, w jakiej przekroczyły one 5 proc. podatkowej EBITDA.
Obecnie treść art. 15e ustawy o CIT jest włączona do konstrukcji minimalnego podatku dochodowego. Pisaliśmy o tym w artykule „Minimalny podatek dochodowy. Kolejny zagwarantowany wpływ do budżetu” (DGP nr 185/2021).
Wyrok NSA zapadł w sprawie spółdzielczej kasy oszczędnościowo-kredytowej, która zawarła z podmiotem powiązanym umowę outsourcingu usług wyposażenia. Na mocy tej umowy podmiot powiązany wynajmował kasie miejsca na powieszenie szyldów. SKOK płaciła za to miesięczny czynsz, który obejmował także opłaty za doposażenie w szyldy, umieszczenie ich na elewacjach budynków oraz naprawę lub konserwację.
Kasa uważała, że całość tych wydatków może zaliczyć do kosztów uzyskania przychodów, bez ograniczeń zapisanych w art. 15e ustawy o CIT. Powołała się na urzędowe objaśnienia ministra finansów, z których wynikało, że daną czynność można uznać za usługę reklamową, jeśli wiąże się ona z rozpowszechnieniem wśród odbiorców informacji o istnieniu firmy oraz jakości oferowanych produktów lub usług w celu zwiększenia ich sprzedaży.
Kasa przekonywała, że szyld pełni jedynie funkcję informacyjną, jego zadaniem jest oznaczenie miejsca placówki sprzedaży usług. Skoro więc nie zawiera informacji o jakości oferowanych usług, to nie można uznać go za reklamę – argumentowała.
Innego zdania był dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej. Stwierdził, że całokształt usług wykonywanych przez podmiot powiązany na rzecz SKOK wskazuje na ich reklamowy charakter. Za nieistotny uznał sposób nazwania tego świadczenia przez strony umowy. Znaczenie ma jego rzeczywisty charakter – podkreślił organ.
Uznał więc, że szyld zawierający nazwę SKOK, flagę i logo nie pełni wyłącznie funkcji informacyjnej, lecz również reklamową (interpretacja indywidualna o sygn. 0111-KDIB2-1.4010.31.2019.2.AT).
Rację przyznał mu WSA w Gdańsku. Orzekł, że szyld kasy – o charakterystycznym wyglądzie – pełni funkcję reklamową, wskazując, że w danym miejscu znajduje się podmiot o pewnej renomie, świadczący konkretne usługi i na określonym poziomie.
Sąd odwołał się przy tym zarówno do językowej wykładni pojęcia usług reklamowych, jak i orzecznictwa Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej. I stwierdził, że reklamą są wszelkie formy przekazu, które mogą zostać przyjęte przez ich odbiorców jako zachęta do skorzystania z oferowanych usług, nawet jeśli nie zawierają w sobie elementów oceniających (sygn. akt I SA/Gd 1163/19).
Naczelny Sąd Administracyjny w całości podzielił tę wykładnię. Podkreślił, że WSA prawidłowo rozróżnił reklamę od informacji.
– Podstawowym wyznacznikiem przekazu reklamowego jest nie tylko mniej czy bardziej wyraźna zachęta do kupna określonego towaru czy usługi, ale również faktyczne intencje podmiotu dokonującego przekazu i odbiór tego przekazu przez podmioty, do których jest kierowany – uzasadniła wyrok sędzia Małgorzata Bejgerowska.

orzecznictwo

Wyrok NSA z 10 lutego 2022 r., sygn. akt II FSK 352/20 www.serwisy.gazetaprawna.pl/orzeczenia