Przeniesiony z rozporządzenia do ustawy mechanizm podwójnego liczenia zaliczek na PIT powinien obowiązywać dopiero za marzec, a nie już za luty – uważają senatorowie.
Przeniesiony z rozporządzenia do ustawy mechanizm podwójnego liczenia zaliczek na PIT powinien obowiązywać dopiero za marzec, a nie już za luty – uważają senatorowie.
Chcą też, aby wniosek o rezygnację ze stosowania tego mechanizmu mógł złożyć każdy pracownik, a nie tylko ten, któremu pracodawca nie potrąca kwoty zmniejszającej podatek (425 zł miesięcznie).
Takie poprawki zaproponowano podczas posiedzenia senackich komisji: rodziny, polityki senioralnej i społecznej oraz budżetu i finansów publicznych. Ostatecznie senatorowie przegłosują je na posiedzeniu, które odbędzie się w tym tygodniu (16 i 17 lutego).
Przypomnijmy, że nowelizacja ma polegać m.in. na przeniesieniu do ustawy o PIT treści rozporządzenia ministra finansów z 7 stycznia 2022 r. w sprawie przedłużenia terminów poboru i przekazania przez niektórych płatników zaliczek na podatek dochodowy od osób fizycznych (Dz.U. poz. 28).
Chodzi o zaliczki od wynagrodzeń wypłacanych pracownikom, emerytom i zleceniobiorcom, pod warunkiem że przychód takiej osoby nie przekracza 12 800 zł miesięcznie.
Ustawa – tak jak dotychczasowe rozporządzenie – ma nałożyć na płatników obowiązek liczenia i porównywania zaliczek na PIT według zasad z 2021 r. i z 2022 r. Płatnicy mają pobierać i odprowadzać do urzędu skarbowego zaliczki na PIT w tej wysokości, która jest niższa. Jeżeli niższa jest ta z 2021 r., to nadwyżkę zaliczki obliczonej według Polskiego Ładu mają potrącić dopiero w późniejszych miesiącach – wtedy, gdy podatnicy zaczęliby zyskiwać na Polskim Ładzie.
W ustawie, którą przyjął już Sejm i która jest teraz w Senacie, zapisano, że ustawowy mechanizm ma mieć zastosowanie do zaliczek począwszy od lutego br. Senatorowie chcą jednak przesunąć ten termin na marzec, a do zaliczek za styczeń i luty miałoby jeszcze zastosowanie rozporządzenie z 7 stycznia br.
Powód? Mamy już połowę lutego, a nowelizacja nie wyszła jeszcze z parlamentu. Najbliższe posiedzenie Senatu kończy się w najbliższy czwartek 17 lutego, ale Sejm zajmie się senackimi poprawkami prawdopodobnie dopiero 23–24 lutego br.
Co prawda zaliczki na PIT od wynagrodzeń za luty odprowadza się do urzędu skarbowego do 20 marca (w tym roku do 21 marca, bo 20 przypada w niedzielę), ale księgowi muszą je obliczać i uwzględniać na bieżąco, by wypłacać pracownikom i zleceniobiorcom poprawną kwotę wynagrodzenia netto.
Nowelizacja, podobnie jak rozporządzenie, umożliwi niektórym pracownikom złożenie wniosku do pracodawcy o niestosowanie mechanizmu podwójnego liczenia zaliczek. Będzie to jednak dotyczyć tylko tych osób, które nie złożyły PIT-2 (co oznacza, że pracodawca nie uwzględnia im kwoty pomniejszającej podatek).
Nie spodobało się to senatorom, którzy chcą, aby wszyscy podatnicy mogli złożyć wniosek o niestosowanie nowego mechanizmu. Zdaniem senatorów ograniczenie tej możliwości tylko do osób, które nie złożyły PIT-2 albo go wycofały, jest niezgodne z konstytucyjną zasadą równości podatników.
Przyjętego już przez Sejm rozwiązania broniła podczas posiedzenia senackiej komisji przedstawicielka Ministerstwa Finansów. Tłumaczyła, że takie ograniczenie ma za nadanie chronić podatników przed naciskami pracodawców, którzy mogą nie chcieć podwójnie liczyć zaliczki na PIT.
Obie poprawki najprawdopodobniej zostaną odrzucone przez Sejm. Strona rządowa jest im przeciwna.
Etap legislacyjny
Nowelizacja ustaw: o PIT, o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych oraz o podatku od wydobycia niektórych kopalin (druk senacki nr 624) – czeka na rozpatrzenie przez Senat
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama