Jedna osoba może pełnić obie funkcje: prokurenta i pracownika bądź zleceniobiorcy, ale nie należy tych funkcji utożsamiać. To są niezależne stosunki prawne - mówi prof. Tomasz Siemiątkowski, kierownik katedry prawa gospodarczego SGH, adwokat w kancelarii Głuchowski Siemiątkowski Zwara.

Czy prokurenta może ustanowić tylko przedsiębiorca wpisany do Krajowego Rejestru Sądowego, czy także do Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej?
Prokurenta może ustanowić każdy przedsiębiorca, zarówno ten, który jest wpisany do rejestru przedsiębiorców KRS, jak i ten, który jest wpisany do CEIDG. Prokury może zatem udzielić nie tylko spółka handlowa bądź każdy inny podmiot wpisany do rejestru przedsiębiorców KRS (np. towarzystwo ubezpieczeń wzajemnych), ale też przedsiębiorca podlegający obowiązkowi wpisu do CEIDG, czyli zarówno osoba fizyczna prowadząca jednoosobowo działalność gospodarczą, jak i wspólnicy spółek cywilnych.
ZUS twierdzi, w kontekście przepisów Polskiego Ładu, że jeśli przychody prokurenta są zaliczane do źródła przychodów określonego w art. 13 pkt 7 ustawy o PIT, to taka osoba powinna być zgłoszona do ubezpieczenia zdrowotnego jako „osoba powołana do pełnienia funkcji za wynagrodzeniem”. W art. 13 pkt 7 ustawy o PIT mowa jest o „przychodach otrzymywanych przez osoby, niezależnie od sposobu ich powoływania, należących do składu zarządów, rad nadzorczych, komisji lub innych organów stanowiących osób prawnych”.
Artykuł 13 pkt 7 ustawy o PIT odnosi się wyłącznie do spółek kapitałowych, czyli spółek z ograniczoną odpowiedzialnością i akcyjnych. Ta regulacja nie ma zastosowania do prokurenta, ponieważ nie może on należeć do składu zarządu, rady nadzorczej, komisji ani innego organu stanowiącego osoby prawnej.
Co znaczy „powołać” prokurenta? Czy się go ustanawia aktem powołania, czy czyni się to w inny sposób?
Powstaje tu pewien terminologiczny problem, ale da się go rozwiązać. Jeżeli chodzi o prokurę, to odnośnie do wszystkich przedsiębiorców funkcjonują dwa terminy: ustanowienie i udzielenie. Ustanowienie prokury jest decyzją wewnętrzną o chęci posiadania prokurenta. Podejmują ją np. wspólnicy w spółkach osobowych (np. w spółce jawnej), członkowie zarządu w spółkach kapitałowych (np. w spółce z o.o.) bądź samodzielnie przedsiębiorca prowadzący jednoosobowo działalność gospodarczą. Po takiej wewnętrznej decyzji następuje drugie zdarzenie - udzielenie prokury polegające na złożeniu oświadczenia konkretnej osobie, która ma być prokurentem. Odbywa się to już według klasycznych zasad reprezentacji, czyli w taki sposób, w jaki przedsiębiorca jest reprezentowany. Proces ten możemy łącznie nazwać powołaniem prokurenta. Natomiast w potocznym rozumieniu tzw. akt powołania bywa rozumiany wąsko, jako samo udzielenie prokury, ale na jedno wychodzi, bo przecież udzielenie prokury musi być poprzedzone jej ustanowieniem.
ikona lupy />
prof. Tomasz Siemiątkowski, kierownik katedry prawa gospodarczego SGH, adwokat w kancelarii Głuchowski Siemiątkowski Zwara / Materiały prasowe
Czy prokurent może pełnić swoje obowiązki prokurenta w ramach umowy o pracę lub umowy zlecenia?
Nie. To są niezależne stosunki prawne. Prokurent może być prokurentem, a jednocześnie wykonywać obowiązki na podstawie umowy o pracę lub umowy cywilnoprawnej, np. zlecenia. Jedna osoba może więc pełnić obie funkcje, ale nie należy ich utożsamiać. Widać to najlepiej w sytuacji odwołania prokurenta, kiedy dana osoba przestaje być prokurentem, a dalej wiąże ją z przedsiębiorcą np. umowa o pracę. Chcąc znieść stosunek pracy, trzeba wypowiedzieć umowę o pracę.
Kto udziela prokury w spółce cywilnej?
Spółka cywilna nie jest przedsiębiorcą, nie jest wpisywana ani do KRS, ani do CEIDG, zatem nie może udzielić prokury. Udzielają jej wspólnicy, ponieważ to oni są przedsiębiorcami podlegającymi obowiązkowi wpisu do CEIDG. W praktyce najlepiej jest, gdy najpierw wspólnicy podejmują zgodnie decyzję (uchwałę) o udzieleniu prokury danej osobie, a następnie każdy z nich, działając zgodnie z tą decyzją (uchwałą), udziela prokury z osobna. W takiej sytuacji prokurent formalnie otrzymuje pełnomocnictwo od każdego wspólnika (będącego przedsiębiorcą wpisanym do CEIDG) i działa na rzecz każdego z nich, ale w rezultacie działa na rzecz spółki cywilnej.
Kto może zostać prokurentem?
Musi to być osoba fizyczna, która ma pełną zdolność do czynności prawnych. Ponadto fundamentalna zasada jest taka, że prokura nie może być udzielona osobie, która już z jakiegokolwiek tytułu ma taki sam bądź szerszy zakres umocowania, czyli możliwość reprezentowania przedsiębiorcy. Dotyczy to każdej spółki, w tym cywilnej, ale zwłaszcza spółek handlowych, czyli: jawnej, partnerskiej, komandytowej, komandytowo-akcyjnej, z ograniczoną odpowiedzialnością i akcyjnej.
Co to w praktyce oznacza? Czy prokurentem może być jeden ze wspólników, czy musi to być osoba z zewnątrz?
Prokurentem nie może być wspólnik, ponieważ ma on już, z racji bycia wspólnikiem, prawo do reprezentowania spółki. Dublowanie ról wspólnika i prokurenta byłoby nie tylko bezcelowe, ale też wprowadzałoby zamieszanie, ponieważ nie wiedzielibyśmy, w jakim charakterze dana osoba działa. Zakaz ten dotyczy zarówno spółki cywilnej, jak i spółek osobowych: jawnej i partnerskiej. Pewien wyjątek uczyniono dla spółek: komandytowej i komandytowo-akcyjnej.
Na czym ten wyjątek polega?
W spółce komandytowej prokurentem nie może być komplementariusz, natomiast może nim być komandytariusz, ponieważ co do zasady nie ma on prawa reprezentowania spółki. Reprezentuje ją komplementariusz, natomiast komandytariusz może reprezentować spółkę wyłącznie jako pełnomocnik, jeżeli oczywiście takie pełnomocnictwo otrzyma. Prokura jest jednym z rodzajów pełnomocnictwa (notabene - o najszerszym zakresie umocowania), zatem komplementariusz może udzielić prokury komandytariuszowi. W takiej sytuacji komandytariusz reprezentuje spółkę nie jako wspólnik, tylko jako prokurent. I musi to jasno artykułować wobec kontrahentów.
Czy prokura udzielona komandytariuszowi wpływa na jego odpowiedzialność za zobowiązania spółki?
Nie, komandytariusz nadal odpowiada tylko do wysokości sumy komandytowej. Gdyby natomiast, dokonując w imieniu spółki czynności prawnej, komandytariusz zataił to, że działa wyłącznie jako prokurent i sprawiał wrażenie, że działa jako wspólnik spółki, przez co wprowadziłby w błąd drugą stronę obrotu gospodarczego, wtedy odpowiadałby za zobowiązania spółki bez ograniczenia, całym swoim majątkiem, czyli tak jak komplementariusz.
Czy w takiej sytuacji dokonana przez komandytariusza czynność prawna będzie w ogóle skuteczna?
Tak, ale za jej skutki (np. powstałe zobowiązania) komandytariusz będzie odpowiadał wobec osób trzecich bez ograniczenia.
Jak tego uniknąć?
Najlepiej zaznaczać w umowie, przykładowo spółka komandytowa…, reprezentowana przez... będącego prokurentem spółki.
Jak to wygląda w spółce komandytowo-akcyjnej? Kto może być w niej prokurentem?
Nie może nim być komplementariusz, natomiast prokurentem może być akcjonariusz, z tymi wszystkim zastrzeżeniami, które dotyczą komandytariusza w spółce komandytowej. Akcjonariusz w spółce komandytowo-akcyjnej może zatem reprezentować spółkę wyłącznie jako prokurent i musi w tym celu ujawnić swoje pełnomocnictwo. Jeżeli by je zataił, to za dokonaną czynność prawną będzie odpowiadał bez ograniczenia, całym majątkiem, tak jak komplementariusz.
Kto może być prokurentem w spółkach: z ograniczoną odpowiedzialnością i akcyjnej?
Nie może nim być członek zarządu spółki z o.o. ani akcyjnej. Prokurentem może być natomiast wspólnik (w spółce akcyjnej - akcjonariusz), pod warunkiem że nie jest jednocześnie w zarządzie tej samej spółki.
Czy przedsiębiorca prowadzący indywidualnie działalność gospodarczą może ustanowić prokurentem swoją żonę?
Jak najbardziej, pod warunkiem że mąż faktycznie prowadzi działalność jednoosobowo, a nie w spółce cywilnej ze swoją żoną. Jak powiedzieliśmy, wspólnik spółki cywilnej nie może udzielić prokury drugiemu wspólnikowi.
A czy wspólnicy spółki cywilnej mogą udzielić prokury żonie jednego z nich?
Tak, pod warunkiem że nie jest ona wspólnikiem tej spółki.
Czy tak samo jest w spółkach: jawnej, partnerskiej, komandytowej?
Tak, w nich również prokurentem może być żona wspólnika, z zastrzeżeniem, że nie jest ona wspólnikiem spółki, którą reprezentuje.
Jak to wygląda w spółce z ograniczoną odpowiedzialnością?
Prokurentem może być żona wspólnika lub członka zarządu, pod warunkiem że nie jest ona zarazem w zarządzie tej spółki. Nie ma natomiast znaczenia, czy jest ona wspólnikiem tejże spółki, czy nim nie jest. Identycznie jest w spółce akcyjnej - żona akcjonariusza lub członka zarządu może być prokurentem spółki, o ile sama nie jest w zarządzie tejże spółki.
Czy przedsiębiorca, w tym spółka handlowa, może mieć dwóch lub więcej prokurentów?
Jeżeli mówimy o prokurze oddzielnej (samodzielnej), a nie łącznej, to liczba prokurentów jest nieograniczona. Każdy z prokurentów ma wówczas takie uprawnienia indywidualne, jak w sytuacji, gdyby był jedynym prokurentem. Oczywiście w praktyce, ze względu na ryzyka, jakie wiążą się z prokurą, nie ma co nadmiernie mnożyć liczby prokurentów.
Zanim przejdziemy do tych ryzyk, przypomnijmy, jakie są uprawnienia prokurenta.
Prokurent ma zakres umocowania porównywalny do uprawnień wspólnika i - jeżeli mówimy o spółce kapitałowej - do uprawnień członka zarządu. Przy czym działa samodzielnie, jeżeli została ustanowiona prokura oddzielna (samodzielna). Prokurent może więc samodzielnie dokonywać w imieniu przedsiębiorcy (w tym spółki handlowej) czynności sądowych i pozasądowych.
Jakie zatem ryzyka wiążą się dla mocodawcy z udzieleniem prokury?
Prokurent ma potężne kompetencje, na zewnątrz może zdziałać tyle samo co przedsiębiorca. Jest alter ego przedsiębiorcy, może tak jak on dokonać każdej czynności, zawrzeć lub wypowiedzieć każdą umowę. Przed wojną mówiło się, że to drugie „ja” kupca. W spółce handlowej rola prokurenta jest odwzorowaniem roli wspólnika. Czasami prokurent może nawet więcej, ponieważ jeżeli spółka handlowa ma reprezentację dwuosobową, to do dokonania skutecznej czynności prawnej jest wymagane jednoczesne działanie dwóch wspólników bądź członków zarządu, natomiast prokurent może zdziałać to samo jednoosobowo. Ryzyka wiążą się więc z potencjalnym zagrożeniem naruszenia tego zaufania, jakim zostaje obdarzony prokurent. Jeżeli prokurent zachowa się nielojalnie, nieuczciwie, to wszystkie konsekwencje jego działania i skutki dokonanych przez niego czynności prawnych obciążą przedsiębiorcę. Przedsiębiorca będzie mógł ewentualnie żądać od niego odszkodowania, ale najpierw będzie musiał zadośćuczynić czynnościom, których prokurent w jego imieniu skutecznie dokonał.
Rozmawiała Katarzyna Jędrzejewska
ikona lupy />
Polski Ład. Logo / Dziennik Gazeta Prawna