Przychodem przedsiębiorcy świadczącego usługi faktoringu są nie tylko prowizja i odsetki, ale też wartość ściągniętej wierzytelności, którą nabył wcześniej od klienta – orzekł Naczelny Sąd Administracyjny.

Chodziło o spółkę, która w ramach działalności gospodarczej kupowała wierzytelności o odroczonym terminie zapłaty. Kupowała je za ok. 70–90 proc. wartości faktury. Następnie jako faktor próbowała je egzekwować.
Z chwilą spłaty wierzytelności przez dłużnika spółka uwzględniała część odzyskanej kwoty na poczet środków przekazanych już faktorantowi oraz własnego wynagrodzenia (prowizji i odsetek). Pozostałą część wypłacała faktorantowi.
Uważała, że powinna płacić CIT tylko od prowizji i odsetek. Argumentowała, że wyegzekwowana wierzytelność nie jest jej trwałym przysporzeniem majątkowym, a więc nie może być uważana za przychód podatkowy.
Tłumaczyła, że cała branża faktoringowa rozlicza się w podobny sposób; faktor nabywa wierzytelność, ale kwota zadłużenia nie staje się jego ekonomiczną własnością, bo jest przekazywana faktorantowi: częściowo jako zaliczka wypłacana z chwilą zawarcia umowy, a w pozostałej części – z chwilą odzyskania środków od dłużnika.
Nie zgodził się z tym dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej. Zwrócił uwagę na to, że z chwilą zawarcia umowy faktoringu dochodzi do cesji wierzytelności i faktor wstępuje w prawa wierzyciela, w tym w prawo do odzyskania zaległości od dłużnika. Przejęta wierzytelność ma określoną wartość majątkową i może zostać zakwalifikowana do składników majątku faktora.
Nawet więc jeśli faktor nie przejmuje na siebie ryzyka niewypłacalności dłużnika (tak było w tej sprawie, bo był to tzw. faktoring niewłaściwy), to i tak powstaje u niego przysporzenie majątkowe – stwierdził dyrektor KIS.
Uznał więc, że przychodem faktora będzie również kwota wyegzekwowanej wierzytelności, zgodnie z art. 12 ust. 3 ustawy o CIT. Przepis ten mówi o przychodach należnych przedsiębiorcy, choćby nie zostały jeszcze faktycznie otrzymane.
Innego zdania był WSA w Gliwicach (sygn. akt I SA/Gl 793/18). Przywołał orzecznictwo sądowe, z którego wynika, że za przychód można uznać tylko przysporzenia majątkowe o charakterze definitywnym i trwałym. W tym wypadku natomiast spółka jest wyłącznie pośrednikiem przekazującym pieniądze od dłużnika do pierwotnego wierzyciela. Jej przychodem są więc wyłącznie prowizja i odsetki – orzekł WSA.
Wyrok ten uchylił NSA. Zgodził się z fiskusem, że faktor z chwilą zawarcia umowy ze swoim klientem wstąpił w prawo wierzyciela do odzyskania zaległości od dłużnika.
– Przychody z wyegzekwowanej wierzytelności są więc dla faktora przysporzeniem majątkowym. Należy je uznać za przychód należny zgodnie z art. 12 ust. 3 ustawy o CIT – uzasadnił sędzia Sylwester Golec.

orzecznictwo

Wyrok NSA z 3 grudnia 2021 r., sygn. akt II FSK 592/19. www.serwisy.gazetaprawna.pl/orzeczenia