Podatnik, który odzyska wywłaszczony grunt, niewykorzystany na odpowiedni cel publiczny, musi się liczyć z obowiązkiem zapłaty podatku od spadków i darowizn – wynika z wyroku WSA w Gdańsku
Chodziło o kobietę, która w 2013 r. odzyskała grunt zabrany w 1979 r. jej nieżyjącej już matce. Podstawą zwrotu był art. 136 ustawy o gospodarce nieruchomościami (t.j. Dz.U. z 2014 r. poz. 518). Pozwala on odzyskać nieruchomość niewykorzystaną na cel podany w decyzji wywłaszczeniowej.
Kobieta uważała, że nie powinna zapłacić podatku ani od nabycia w 1987 r. (wraz ze śmiercią matki) roszczenia o zwrot gruntu, ani w 2003 r., gdy wystąpiła z wnioskiem o odzyskanie nieruchomości. Wskazywała, że ustawa o gospodarce nieruchomościami obowiązuje dopiero od 1998 r. i że wcześniejsze przepisy – jak twierdziła – nie pozwalały na zwrot wywłaszczonych gruntów. Skoro zatem matka nie miała takiego roszczenia, to nie mogła przekazać go w spadku.
Dyrektor izby skarbowej był innego zdania. Przypomniał, że także przed 1998 r. każdy wywłaszczony właściciel nieruchomości mógł się starać o jej zwrot na podstawie art. 34 ustawy z 12 marca 1958 r. o zasadach i trybie wywłaszczania nieruchomości (Dz.U. z 1974 r. nr 10, poz. 64 ze zm.), a potem art. 69 ust. 1 ustawy z 29 kwietnia 1985 r. o gospodarce gruntami i wywłaszczaniu nieruchomości (Dz.U. z 1991 r. nr 30, poz. 127 ze zm.).
W chwili śmierci zatem matce kobiety przysługiwało roszczenie o zwrot i mogło ulec dziedziczeniu – stwierdził dyrektor izby. Dodał, że miało ono konkretną wartość majątkową i od niej należy zapłacić podatek.
Tego samego zdania był Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gdańsku. Potwierdził, że roszczenie o zwrot nieruchomości mogło być dziedziczone, a obowiązek podatkowy powstał w chwili przyjęcia spadku po zmarłym.
Sąd wyjaśnił, że do masy spadkowej wchodzą wszystkie majątkowe prawa i obowiązki zmarłego istniejące w chwili jego śmierci, nawet jeżeli nie są znane. Późniejsze ich ujawnienie nie ma wpływu na ich zaliczenie do masy spadkowej, bo spadkobiercy nabywają spadek w stanie istniejącym w chwili jego otwarcia.
Wyrok jest nieprawomocny.
Podatek jest tak czy inaczej
W innej sytuacji są podatnicy, którzy najpierw dziedziczą po zmarłym spadek, a dopiero potem powstaje roszczenie o odszkodowanie bądź o zwrot nieruchomości (np. na podstawie wyroku Trybunału Konstytucyjnego). W takiej sytuacji organy podatkowe nie powinny żądać daniny od spadku. Potwierdziła to odpowiedź Ministerstwa Finansów na pytanie DGP nawiązujące do interpretacji dyrektora Izby Skarbowej w Warszawie z 11 czerwca 2014 r. (nr IPPB2/436-231/14-4/MZ).
Dotyczyła ona podatnika, który uzyskał prawo do odszkodowania za działkę zabraną jego rodzinie na podstawie dekretu Bieruta dopiero na podstawie wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 3 czerwca 2011 r. (sygn. akt SK 41/09). Fiskus stwierdził, że skoro takie uprawnienie nie istniało w chwili śmierci spadkodawcy, to nie mogło być przez podatnika odziedziczone.
Resort finansów to potwierdził. Wyjaśnił natomiast, że w takiej sytuacji wartość roszczenia staje się przychodem podatnika z praw majątkowych, zgodnie z art. 10 ust. 1 pkt 7 i art. 18 ustawy o PIT. Należy go wykazać w zeznaniu rocznym składanym do 30 kwietnia i zapłacić daninę według skali podatkowej (18 proc. i 32 proc.).
ORZECZNICTWO
Wyrok WSA w Gdańsku z 16 września 2014 r., sygn. akt I SA/Gd 448/14. www.serwisy.gazetaprawna.pl/orzeczenia