Szef KAS może zablokować rachunek bankowy spółce, która realizuje pozornie transakcje ze swoim głównym kontrahentem, zwłaszcza gdy nie przedstawia na to żadnych kontrdowodów – wynika z wyroku NSA.

Sprawa dotyczyła spółki X, której szef KAS najpierw zablokował na trzy dni ponad 3 mln zł na rachunkach bankowych, a następnie przedłużył blokadę na trzy miesiące. Przeanalizował bowiem przepływy na rachunkach spółki oraz składane przez nią pliki JPK_VAT i uznał, że istnieje uzasadnione podejrzenie, iż mogła ona w swoich rozliczeniach za okres od marca do listopada 2019 r. ująć faktury wystawione przez jednego z kontrahentów, niedokumentujące rzeczywistych transakcji gospodarczych. Organ obawiał się, że spółka nie zapłaci 3 mln zł podatku.
Spółka nie zgadzała się ani z tym twierdzeniem, ani z nałożoną blokadą. Wskazywała, że działa na rynku od 2010 r., prowadzi realną działalność gospodarczą, a to, że ma siedzibę w wirtualnym biurze, niczego nie zmienia. Podnosiła też, że zawarła umowy faktoringu i odraczała terminy płatności, co tłumaczy rozbieżności w jej rozliczeniach (przepływy na rachunku nie zgadzały się z danymi wykazywanymi w JPK). Słowem, przekonywała, że nie brała udziału w żadnych nierzetelnych transakcjach, mających na celu wyłudzenie VAT.
Pierwotnie WSA w Warszawie uchylił postanowienie szefa KAS o blokadzie rachunków (sygn. akt III SA/Wa 1608/20). Uznał bowiem, że organ powinien przeanalizować sytuację spółki bezpośrednio przed blokadą. Tymczasem organ zbadał jedynie przepływy pieniężne na rachunkach w okresie od marca do grudnia 2019 r., a następnie stwierdził, że w kolejnych miesiącach, aż do blokady, nie zmieniła się ich struktura, rodzaj ani charakter.
Sprawa wróciła do szefa KAS, a ten, zgodnie ze wskazówkami sądu, przeanalizował również rozliczenia i przepływy na rachunkach za okres bezpośrednio poprzedzający blokadę.
Gdy sprawa wróciła na sądową wokandę, warszawski WSA orzekł, że organ prawidłowo wykonał zalecenia i uzupełnił materiał dowodowy, i że spełnione zostały przesłanki trzydniowej blokady. Struktura przepływów na rachunkach bankowych spółki nie odzwierciedla bowiem struktury faktur VAT – potwierdził WSA.
Z analizy wynikało, że spółka przekazywała płatności na rzecz podmiotów, które nie występowały w jej plikach JPK_VAT, a ponadto otrzymywała płatności w wysokościach przekraczających wartość wystawionych faktur sprzedaży. Okazało się też, że dominujący dostawca towarów do spółki X – podmiot A – nabywał je od podmiotów niewykazujących dostaw lub wykreślonych z rejestru podatników.
Badając umowy faktoringu, organ ustalił, że transakcje finansowane w ten sposób spółka realizowała z innym podmiotem niż A.
WSA zgodził się z fiskusem, że w tych okolicznościach spółka mogła brać udział w transakcjach mających na celu wyłudzenie VAT. Stwierdził, że uzasadnione było nie tylko zablokowanie rachunków, ale i przedłużenie blokady, bo sytuacja finansowa spółki nie wskazywała na możliwość uregulowania w przyszłości zobowiązań podatkowych w szacowanej kwocie przekraczającej 3 mln zł. Organy ustaliły bowiem, że spółka nie ma żadnych istotnych składników majątkowych poza pieniędzmi, a jej dochód stanowił zaledwie 1,15 proc. przychodu.
WSA zwrócił też uwagę, że twierdzenia spółki nie znajdują odzwierciedlenia w zgromadzonym materiale dowodowym. Nie przedstawiła ona żadnych kontrdowodów (sygn. akt III SA/Wa 1015/21).
Wyrok ten utrzymał w mocy NSA. Sędzia Agnieszka Jakimowicz wyjaśniła, że organy prawidłowo zastosowały art. 119zv i 119zw ordynacji podatkowej, a więc miały podstawy, by zablokować rachunki spółki najpierw na trzy dni, a później na trzy miesiące.
W uzasadnieniu sędzia podkreśliła, że uzasadnienie organu i sądu I instancji było wnikliwe, szczegółowe i rozbudowane. Blokada była więc uzasadniona.
Spółka przekazywała płatności na rzecz podmiotów, których nie wykazywała w plikach JPK_VAT, oraz otrzymywała płatności w wysokościach przekraczających wartość wystawionych faktur sprzedaży

orzecznictwo

Wyrok NSA z 26 listopada 2021 r., sygn. akt I FSK 2009/21. www.serwisy.gazetaprawna.pl/orzeczenia