W decyzji o zastosowaniu klauzuli przeciw unikaniu opodatkowania szef KAS musi brać pod uwagę cały zespół czynności przeprowadzonych przez podatników, a nie poszczególne ich elementy (wybrane zdarzenia) – orzekł WSA w Warszawie w precedensowym wyroku.

Sprawa dotyczyła dwóch wspólników, którzy zbyli udziały w spółce za pośrednictwem specjalnie do tego powołanej spółki celowej. Nabywcą był zewnętrzny inwestor.
Naczelnik urzędu celno-skarbowego przeprowadził u wspólników kontrolę, którą następnie przejął szef Krajowej Administracji Skarbowej. Uznał bowiem, że skoro wspólnicy nie zbyli udziałów bezpośrednio na rzecz nabywcy, to mogło dojść do unikania opodatkowania.
Podjęte przez wspólników czynności były następujące: początkowo zawiązali oni spółkę z o.o. i wnieśli do niej aportem udziały w innej firmie zajmującej się importem, dystrybucją klejów i żywic oraz urządzeń do klejenia. W zamian za aport otrzymali udziały o łącznej wartości 10,5 mln zł. Później doszło jeszcze do wymiany udziałów (co spowodowało podwyższenie bazy kosztowej w spółce z o.o.), zbycia udziałów i przekształcenia spółki z o.o. w spółkę jawną, a następnie do jej likwidacji. W efekcie wszystkich tych czynności wspólnicy uniknęli zapłaty podatku, bo w momencie likwidacji spółki jawnej nie powstał u nich przychód. Otrzymany majątek likwidacyjny był wyłączony z PIT.
Szef KAS nie zakwestionował wszystkich tych czynności ani całego zespołu powiązanych ze sobą zdarzeń, a jedynie: przekształcenie sp. z o.o. w spółkę jawną oraz przeprowadzenie jej likwidacji. Zasięgnął przy tym opinii Rady ds. Przeciwdziałania Unikaniu Opodatkowania, która w uchwałach z 2 marca 2020 r. (nr 1 i 2) uznała, że cały ten ciąg zdarzeń stanowił unikanie opodatkowania i że mogłaby mieć tu zastosowanie klauzula przeciw unikaniu opodatkowania.
Szef KAS wydał więc decyzje, w których powołał się na opinię Rady i zastosował klauzulę generalną.
Wspólnicy zaskarżyli te decyzje do sądu. Podnieśli wiele zarzutów, w tym m.in. powołali się na uzyskane przez spółkę interpretacje indywidualne, które potwierdzały brak opodatkowania. Zarzucali też fiskusowi stronniczość oraz działanie według z góry przyjętej tezy – unikania opodatkowania. Twierdzili, że organy podejmowały jedynie czynności mające udowodnić postawioną tezę, nie zbadały natomiast całego ciągu zdarzeń ani ich skutków podatkowych.
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie zgodził się ze skarżącymi oraz – częściowo – z Radą ds. Przeciwdziałania Unikaniu Opodatkowania, że szef KAS wyrywkowo zbadał czynności, który miały stanowić unikanie opodatkowania.
– Należało wziąć pod uwagę również transakcje wymiany udziałów i odpłatnego zbycia udziałów w spółce z o.o. przed jej przekształceniem, a następnie likwidacją spółki jawnej. Są to bowiem czynności ściśle powiązane, co oznacza, że cały ten zespół czynności powinien być oceniony w świetle przepisów o unikaniu opodatkowania – uzasadnił sędzia Piotr Przybysz.
WSA uchylił więc decyzje szefa KAS. Uznał, że w tej sytuacji przedwczesne jest odnoszenie się do pozostałych zarzutów skargi.
Na marginesie tylko sędzia Przybysz wyjaśnił, że zasadniczo, jeżeli podatnik podzielił zespół czynności na poszczególne elementy i dla każdego z nich uzyskał interpretacje indywidualne, to nie gwarantują one ochrony prawnej. Organ rozważa bowiem w takiej sytuacji poszczególne czynności, a nie cały ich zespół. Wyrok jest nieprawomocny. ©℗

orzecznictwo

Wyroki WSA w Warszawie z 29 października 2021 r., sygn. akt III SA/Wa 1247/21 oraz III SA/Wa 1248/21. www.serwisy.gazetaprawna.pl/orzeczenia