Wpadka z publikacją ustawy przewidującej opodatkowanie zagranicznych firm kontrolowanych przez polskich biznesmenów i polskie przedsiębiorstwa groziła tym, że nowe przepisy byłyby stosowane z rocznym poślizgiem, tj. od 1 stycznia 2016 r. MF postanowiło naprawić błąd, który wytknęła mu m.in. GazetaPrawna.pl. Już dziś do Sejmu wpłynąć ma projekt odpowiedniej nowelizacji.

Nowe regulacje mają być tamą dla agresywnej optymalizacji podatkowej (ucieczki przed podatkami) stosowanej przez bogatych Polaków i niektóre przedsiębiorstwa. Zgodnie z nimi polscy podatnicy (osoby fizyczne i prawne) mają płacić daninę od dochodów osiąganych przez CFC (ang. Controlled Foreign Corporations), czyli należące do nich w całości lub w części zagraniczne podmioty. Przepisy miały wejść w życie 1 stycznia 2015 r. Odpowiednia ustawa została jednak opublikowana dopiero w piątek.
– A zgodnie z nią przepisy o CFC wchodzą w życie pierwszego dnia czwartego miesiąca następującego po miesiącu ich ogłoszenia. Ponieważ do końca września ustawa nie została ogłoszona w Dzienniku Ustaw, to termin 1 stycznia 2015 r. stał się nieaktualny – tłumaczy Mariusz Korzeb, doradca podatkowy i ekspert Pracodawców RP.
Publikacja ustawy w piątek (Dz.U. poz. 1328) oznacza, że przepisy o CFC powinny wejść w życie 1 lutego 2015 r. Ale to miałoby kolosalne konsekwencje. Zgodnie bowiem z innymi zapisami w ustawie (art. 9) regulacje dotyczące CFC mają być stosowane w stosunku do polskich podatników począwszy od pierwszego roku podatkowego zagranicznej spółki kontrolowanej, który rozpoczął się z dniem wejścia tych przepisów w życie lub po tym dniu.
– Czyli w praktyce od 1 stycznia 2016 r. Bo rok podatkowy znakomitej większości spółek zagranicznych rozpocznie się przecież przed 1 lutego 2015 r., a konkretnie – z początkiem przyszłego roku – wyjaśnia Marek Szczepanik, partner w Kancelarii Ożóg Tomczykowski.
Gaszenie pożaru
O ile odpowiednie zapisy w ustawie dotyczące vacatio legis łatwo zrozumieć, o tyle opóźnienie w jej publikacji to poważna wpadka, o której pisała w piątek m.in. GazetaPrawna.pl. Minister finansów Mateusz Szczurek zapowiedział w piątek naprawienie błędu.
– W poniedziałek (dziś – red.) do Sejmu trafi poselski projekt odpowiedniej nowelizacji. Będzie przewidywał, że wszystkie przepisy wejdą w życie 1 stycznia 2015 r. – stwierdził.
A skąd wziął się problem ze spóźnioną publikacją?
– Nie umiem doszukać się błędu u swoich pracowników. Nie byli w stanie przeanalizować skutków skomplikowanych zapisów w ustawie – stwierdził Maciej Berek, prezes Rządowego Centrum Legislacji.
Wśród ekspertów przeważa opinia, że wpadka, która groziła – zapewne niezamierzonym przez fiskusa – odroczeniem o rok stosowania przepisów w odniesieniu do większości CFC, to efekt tego, że żaden z urzędników nie wziął pod uwagę, jakie będą skutki opóźnień w publikacji. Oceniają też, że zawiodła zupełnie komunikacja między Ministerstwem Finansów a RCL. W innym przypadku podejmowanie nadzwyczajnych działań nie byłoby konieczne.
Zgodnie z nowymi przepisami stawką 19-proc. opodatkowana zostanie ta część uzyskiwanych przez firmy zagraniczne dochodów, która przypada na polskich właścicieli bądź wspólników mających co najmniej 25-proc. udział (bezpośredni lub pośredni) w kapitale CFC lub w głosach w jej organach kontrolnych lub stanowiących.
Ustawa nie będzie miała zastosowania do zagranicznych firm kontrolowanych, podlegających opodatkowaniu od całości swoich dochodów w państwie Unii Europejskiej lub w państwie należącym do Europejskiego Obszaru Gospodarczego, jeśli prowadzą tam rzeczywistą działalność gospodarczą (produkcja, handel czy usługi).