Wniosek do TK w tej sprawie złożył Rzecznik Praw Obywatelskich, który uważał, że regulacja ta jest niezgodna z konstytucją, gdyż nie zapewnia podatnikom bezpieczeństwa prawnego.

Zgodnie z przepisami, które wzbudziły wątpliwość RPO, MF bądź upoważnione przez niego organy podatkowe mają wydać interpretację bez zbędnej zwłoki, nie później jednak niż w ciągu 3 miesięcy od otrzymania wniosku. Jeśli tego nie zrobią, to dzień po upływie wymaganego terminu uznaje się, że została wydana tzw. interpretacja milcząca, stwierdzająca poprawność stanowiska wnioskodawcy.

W rezultacie - zdaniem RPO - podatnik działając w zaufaniu do instytucji "milczącej interpretacji" może nie mieć świadomości, że w jego sprawie została sporządzona interpretacja, ale jeszcze do niego nie dotarła.

Zdaniem Rzecznika zaskarżony przepis nie zapewnia więc bezpieczeństwa prawnego podatnikom, gdyż nie umożliwia decydowania o postępowaniu w oparciu o pełną znajomość przesłanek działania organów państwowych, nim zostaną one zakomunikowane przez doręczenie, bądź ogłoszenie interpretacji.

"Wyroki Trybunału są ostateczne, tak więc przyjmujemy ten do wiadomości. Co ważne, Trybunał dostrzegł konieczność zasygnalizowania Sejmowi takich zmian legislacyjnych, które zapewnią podatnikowi informację o tym, że interpretacja w terminie została wydana i p tym, czy ma ona charakter pozytywny, czy też negatywny" - powiedział dziennikarzom w czwartek po ogłoszeniu wyroku Piotr Mierzejewski, zastępca dyrektora zespołu prawa administracyjnego i gospodarczego w biurze Rzecznika Praw Obywatelskich.

Trybunał orzekał w składzie 5-osobowym. Rozprawie przewodniczył sędzia TK Leon Kieres.