Ten, kto wykonuje pracę twórczą i może wyliczyć, jaka część wynagrodzenia przypada na nią, ma prawo zastosować do niej 50-proc. koszty podatkowe. Nie ma znaczenia, że nie zrobił tego jego zakład pracy – stwierdził dyrektor Izby Skarbowej w Bydgoszczy.
Interpretacja podatkowa dotyczyła pracującego na etacie informatyka. Do jego obowiązków należy przede wszystkim tworzenie programów komputerowych. Każdy taki program spełnia definicję utworu w rozumieniu ustawy o prawach autorskich i prawach pokrewnych (t.j. Dz.U. z 2006 r. nr 90, poz. 631 ze zm.). Zgodnie z zapisami umowy o pracę informatyk ewidencjonuje czas pracy. Ewidencja ta pozwala określić, ile czasu spędza on na projektowaniu i innej działalności twórczej, a ile na innych czynnościach. Na tej podstawie może też obliczyć, w jakiej części jego przychody pochodzą z pracy twórczej, a w jakiej – z innej.
Jednak jego pracodawca rozlicza wszystkie jego przychody na zasadach ogólnych, w ogóle nie uwzględnia 50-proc. kosztów właściwych dla twórców. Co za tym idzie, informatyk również nie wykazał ich w zeznaniach rocznych złożonych za lata 2008–2013. We wniosku o interpretację zapytał, czy ma prawo skorygować deklaracje i w odniesieniu do części przychodów uwzględnić podwyższone koszty – zgodnie z kalkulacjami przeprowadzonymi na podstawie prowadzonej przez siebie ewidencji czasu pracy. Uważał, że odpowiedź powinna być twierdząca, ponieważ o możliwości korzystania z tej preferencji decyduje sam fakt uzyskiwania przychodów z tytułu pracy twórczej.
Izba skarbowa odpowiedziała po jego myśli. Przypomniała, że podatnik, który chce skorzystać z podwyższonych kosztów podatkowych, powinien umieć udokumentować, jaka część wypłaconego mu wynagrodzenia jest związana z pracą twórczą, a jaka z inną. Ta preferencja w PIT przysługuje tylko za okres, w którym twórca rzeczywiście pracował nad utworem, a więc nie dotyczy np. wynagrodzenia za urlop – dodał dyrektor izby. Podkreślił też, że to pracodawca zatrudniający twórcę ma obowiązek wyodrębniać w dokumentacji prace, w odniesieniu do których ich autorowi przysługują podwyższone koszty. Jednak nawet jeśli tego nie zrobił w PIT-11, to i tak podatnik ma prawo uwzględnić je w rozliczeniu rocznym. Informatyk może więc skorygować zeznania za okresy nieobjęte przedawnieniem i w przyszłości rozliczać się, uwzględniając 50-proc. koszty.
Interpretacja dyrektora Izby Skarbowej w Bydgoszczy z 18 sierpnia 2014 r. (nr ITPB2/415-524/14/IB)