Ulga, która ma zachęcić firmy do przejmowania przedsiębiorstw w trudnej sytuacji finansowej, może nie przynieść skutków zakładanych przez resort finansów. Skorzystają z niej nieliczni – alarmują eksperci.
– W obecnym kształcie ulga jest bardzo restrykcyjna i zawiera zbyt wiele ograniczeń, które zmniejszają katalog jej beneficjentów. Projektowane przepisy budzą też daleko idące wątpliwości. Pozostaje mieć nadzieję, że zostaną zliberalizowane jeszcze przed przyjęciem ustawy – komentuje Dawid Misiak, menedżer w WPW Wołczek, Proksa i Wspólnicy.
Pozostało
93%
treści
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama