Prace nad nowymi regulacjami powinny się rozpocząć już w tym roku. Na efekty możemy jednak czekać latami. Propozycje zmian przedstawiło już Ministerstwo Gospodarki

Znamy już wstępny harmonogram prac nad nowym kodeksem podatkowym, który ma zastąpić obecną ordynację, oraz pierwsze rekomendacje zmian. Komisja, która zostanie powołana w tym roku, ma wypracować założenia do końca 2015 r. Projekt nowej ustawy powstanie do końca 2017 r. Dziś nie wiadomo jednak, czy po przyszłorocznych wyborach parlamentarnych nowy rząd będzie chciał kontynuować prace.

Połatany płaszcz

– Obecna ordynacja podatkowa wygląda jak połatany płaszcz, z tym że widać na nim prawie wyłącznie łaty. Od 1997 r. akt, który w założeniu powinien być stabilny, był nowelizowany tak wiele razy, że o tej stabilności należy zapomnieć – stwierdza Rafał Dowgier z Katedry Prawa Podatkowego Uniwersytetu w Białymstoku. – Obecne prace (duża nowelizacja ordynacji ma wejść w życie w 2015 r. – red.) po raz kolejny będą się sprowadzały do łatania dziur – dodaje.

Jednak zdaniem prof. Bogumiła Brzezińskiego, kierownika Katedry Prawa Finansów Publicznych UMK oraz Zakładu Prawa Finansowego UJ, tworzenie kodeksu podatkowego jest przedwczesne. Korzystniejsze byłoby wypracowanie nowej ordynacji podatkowej, gdyż – w tym miejscu eksperci się zgadzają – możliwości sensownego poprawiania obecnie obowiązujących przepisów dawno się już wyczerpały.

– Gdyby jednak uznać kodeks podatkowy za ostateczną, docelową formę polskiego prawa podatkowego, to w pierwszej kolejności należałoby stworzyć nową ordynację podatkową (co zajmie minimum 3 lata), a dopiero po jej przetestowaniu w praktyce – dołączając pozostałe ustawy podatkowe – kodeks podatkowy. To zajmie dodatkowe 2–3 lata – tłumaczy Bogumił Brzeziński. Zwraca on również uwagę, że postulat powołania komisji kodyfikacyjnej prawa podatkowego wysuwany jest co najmniej od 10 lat i jak dotąd był całkowicie ignorowany przez władze administracji podatkowej.

Komisja ma liczyć 15 osób, – przedstawicieli nauki, sądownictwa administracyjnego, reprezentacji organizacji przedsiębiorców, sektora konsultingowego (doradców podatkowych) oraz resortu finansów.

Propozycje zmian

Jednym z ośrodków, które przedstawiły już wstępne rekomendacje do nowego kodeksu podatkowego, jest Ministerstwo Gospodarki, które co roku zbiera postulaty zmian przedstawiane przez przedsiębiorców. Resort proponuje m.in. wprowadzenie karty rzetelnego podatnika (która dawałaby pewne przywileje), ustalenie zasad ogólnych, w tym m.in. zaufania do podatnika oraz rozstrzygania wątpliwości interpretacyjnych na jego korzyść, uproszczenie procedur i zmniejszenie kosztów funkcjonowania administracji poprzez jej informatyzację, a także zmianę roli urzędów skarbowych. Te ostatnie powinny się zajmować bieżącą obsługą podatników, a kontrolą – wyłącznie urzędy kontroli skarbowej.

Obecnie toczą się prace nad dużą nowelizacją ordynacji podatkowej, która ma wejść w życie w 2015 r. Jedną z najbardziej kontrowersyjnych zmian jest wprowadzenie klauzuli przeciw unikaniu opodatkowania, która ma uszczelnić system podatkowy. MF miało przedstawić projekt do końca kwietnia, terminu nie dotrzymało.

Zdaniem Bogumiła Brzezińskiego dla utrzymania minimum równowagi między obowiązkami podatnika i jego uprawnieniami należałoby postulować również wprowadzenie klauzuli ogólnej, zapobiegającej nadużywaniu prawa przez organy podatkowe. – Skala tych nadużyć rośnie w lawinowym tempie, a ze względu na ich charakter sądy administracyjne nie zawsze są w stanie usuwać ich skutki – uważa nasz rozmówca.

Jak przyznaje w swoich rekomendacjach resort gospodarki, część rozwiązań, które mają wejść w skład nowego kodeksu podatkowego, może zacząć obowiązywać wcześniej. Przykładowo dotyczy to reorganizacji administracji podatkowej.