Urząd skarbowy będzie zwracał bez zwłoki część podatku od transakcji, które nie budzą wątpliwości. Wstrzyma jedynie zwrot tej, która jest wątpliwa - informuje Jacek Kapica, wiceminister finansów, szef administracji podatkowej.
Jacek Kapica, wiceminister finansów, szef administracji podatkowej / Dziennik Gazeta Prawna

Po aferach, m.in. złomowej, które dotyczyły wyłudzeń milionów złotych zwrotu VAT, urzędnicy zaczęli baczniej przyglądać się przedsiębiorcom występującym o zwrot tego podatku. Przedłużające się kontrole powodują jednak, że część firm traci w tym czasie płynność i upada. Czy resort finansów zamierza rozwiązać ten problem?

Od pewnego czasu analizujemy ten temat na skutek docierających do nas sygnałów od przedsiębiorców, posłów i z mediów. Z drugiej strony nie można zapominać o nadużyciach w związku ze zwrotami podatku. Dostrzegła je również Najwyższa Izba Kontroli. Nadużycia powodują, że baczniej przyglądamy się wnioskom o zwrot, a to skutkuje wydłużaniem terminów. Zdajemy sobie sprawę z tego, że dotyka to również uczciwych przedsiębiorców oraz tych, u których tylko część transakcji może budzić wątpliwości urzędu.
Dotychczas urząd skarbowy zatrzymywał całą kwotę zwrotu, nawet jeżeli wątpliwości dotyczyły tylko jednej transakcji. Uzgodniliśmy w Ministerstwie Finansów, że ta praktyka się zmieni. Urząd będzie zwracał niekwestionowaną część w podstawowym terminie, a przedłużał termin zwrotu tylko do tej części, która budzi wątpliwości i w odniesieniu do której są prowadzone czynności sprawdzające.

Czy będzie to wyglądać tak, że przedsiębiorca złoży wniosek, rozpocznie się kontrola, urząd zbada część transakcji i jeżeli nie będzie miał do nich wątpliwości, zwróci podatek, a następnie przejdzie do kontrolowania kolejnych?

Tak. Obecnie jest tak, że część zwrotu można szybko zweryfikować, bo dotyczy transakcji między podmiotami, które są dobrze znane urzędowi. Sprawę wydłużają natomiast transakcje, które dotyczą kontrahenta z drugiego krańca Polski. Ich weryfikacja wymaga wymiany informacji z innymi urzędami.

Jaki będzie maksymalny termin zwrotu VAT w części niekwestionowanej przez urząd?

Zasadą jest termin do 60 dni. Przewiduje go art. 87 ust. 2 ustawy o VAT.

Czy nowa praktyka będzie wynikała ze zmiany przepisów?

Nie. To kwestia interpretacji przepisów, które już są stosowane. Nowe rozwiązanie będzie wprowadzone w formie rekomendacji ministra finansów dla urzędów skarbowych.
Będzie to korzystne dla przedsiębiorców, którzy borykają się z problemem płynności finansowej w związku z przedłużającym się terminem zwrotu, ale także dla budżetu państwa. Nie trzeba będzie płacić odsetek od niekwestionowanej części zwrotu VAT.

Kiedy taka rekomendacja trafi do urzędów?

W najbliższych dniach.