Banki blokują całe rachunki podatników, nawet gdy urząd skarbowy chce wyegzekwować zaledwie niewielką kwotę. Sprawa jest znana nie od dziś, kolejne firmy wpadają w tarapaty finansowe, a urzędnicy przerzucają piłeczkę.
Kalendarium postępowania ws. Blokowania kont / Dziennik Gazeta Prawna
W zeszłym roku interweniowali już w tej sprawie rzecznik praw obywatelskich i posłowie. Była odpowiedź Ministerstwa Finansów, Komisji Nadzoru Finansowego, teraz pojawiły się kolejne wyjaśnienia MF. A problem wciąż istnieje.

Zajęte w nocy

Na praktykę banków polegającą na blokowaniu całego rachunku klienta, mimo egzekucji niewielkiej kwoty, zwrócił uwagę m.in. poseł Tadeusz Arkit (interpelacja nr 23493).
Opisał historię przedsiębiorcy posiadającego dwa rachunki w Raiffeisen Bank Polska (firmowy i indywidualny). Urząd skarbowy chciał zająć raptem 480,50 zł z tytułu zaległych odsetek od należności podatkowej. Bank, po otrzymaniu zawiadomienia z urzędu, zablokował w nocy środki na obu kontach przedsiębiorcy, co stanowiło wielokrotność kwoty, o którą wnosił urząd skarbowy. W efekcie podatnik nie mógł rano wykonać żadnych przelewów, i wypłacić gotówki w bankomacie. Po wyjaśnieniu sprawy rachunek i karty zostały odblokowane, ale nie od razu, tylko po kilku dniach.
Zdaniem posła podobne praktyki stosują także inne banki. W swojej interpelacji wymienił: BZ WBK, Millennium i Pekao SA.
To nie pierwsza jego interwencja w tej sprawie. Już w 2011 r. poseł alarmował o problemach, na jakie napotykają podatnicy, zwłaszcza przebywający czasowo za granicą. „Nie mogą pobrać pieniędzy z konta, nie mają na benzynę, na bilet, na opłacenie hotelu. Bankomaty nie wypłacają im pieniędzy, a sprawę wyjaśnić można tylko osobiście, już w kraju” – pisał.

Z urzędu do urzędu

O interwencję w tej sprawie Ministerstwo Finansów występowało do Komisji Nadzoru Finansowego. W 2011 r. KNF zagrzmiała: „Niedopuszczalna jest praktyka banków polegająca na ograniczeniu dostępu do środków pieniężnych niepodlegających zajęciu” (pismo KNF do MF z 23 września 2011 r., nr DPP/024/702/2/11/MHG).
Ostatecznie jednak KNF złożyła broń. Poinformowała resort finansów, że nie może wpłynąć w tej sprawie na banki, bo „jako organ nadzoru nie posiada uprawnienia do stosowania środków nadzorczych w tym zakresie i w związku z tym nie może realnie wpłynąć na zmianę polityki stosowanej przez banki w przypadku prowadzenia egzekucji z rachunku bankowego”.

Związane ręce

Na zmianę w tym zakresie nie udało się wpłynąć również prof. Irenie Lipowicz, rzecznikowi praw obywatelskich.
Związane ręce mają także urzędy skarbowe, występujące do banków o egzekucję z rachunków bankowych.
Resort finansów przyznał bowiem w odpowiedzi na interpelację posła Akita (nr 23493), że zgodnie z art. 71a par. 1 ustawy o postępowaniu egzekucyjnym w administracji (t.j. Dz.U. z 2012 r. poz. 1015 z późn. zm.) organy egzekucyjne (w tym urzędy skarbowe) mogą wprawdzie przeprowadzać kontrole, czy prawidłowo zastosowano środek egzekucyjny (np. zajęcie rachunku), ale nie dotyczy to kontrolowania banków.

Czekając na nowelizację

„Aktualnie prowadzone są w Ministerstwie Finansów prace nad przygotowaniem projektu założeń do nowelizacji ustawy o postępowaniu egzekucyjnym w administracji, gdzie zaproponowany zostanie przepis znoszący wyżej wymienione ograniczenie” – zapewnił wiceminister finansów Wojciech Kowalczyk w odpowiedzi z 6 lutego 2014 r.
Sytuację mogłyby uzdrowić same banki. W wyjaśnieniach skierowanych do resortu finansów Komisja Nadzoru Finansowego wyjaśniła, że banki mogą zmienić swoje procedury i systemy informatyczne w ten sposób, by blokowana była jedynie kwota, którą np. urząd skarbowy chce wyegzekwować od dłużnika (klienta banku), a nie wszystkie środki dostępne na rachunku. Część banków deklaruje takie zmiany, ale na razie zmian nie widać.

Część banków deklaruje zmianę swoich przepisów, ale na razie zmian nie widać

Jak przyspieszyć zdjęcie blokady

Piotr Kalemba, starszy konsultant w Accreo, potwierdza, że w praktyce do odblokowania rachunku dochodzi czasem nawet po kilku tygodniach. Wyjaśnia, że dłużnik, któremu zostanie zablokowany rachunek, może udać się do oddziału banku i próbować wypłacić pieniądze bezpośrednio w kasie.

– Blokada innych form wypłaty środków (np. przelewem lub za pomocą karty płatniczej – przyp. red.) może bowiem wynikać z regulacji wewnętrznych banku, bądź też ograniczeń natury technicznej – tłumaczy ekspert.

Niezależnie od tego – radzi – dłużnik może uregulować egzekwowaną kwotę albo porozumieć się z organem co do sposobu jej zapłaty. Organ egzekucyjny powinien stosować środek egzekucyjny najmniej uciążliwy dla dłużnika. Jeśli cała egzekwowana kwota zostanie przekazana urzędowi skarbowemu, bank powinien zdjąć blokadę z rachunku.