Połowa podatku od auta, której nie da się odliczyć po 1 kwietnia, nie przepadnie w całości. Będzie można zaliczyć ją do kosztów. Chyba że samochód będzie droższy niż 20 tys. euro.
Jak zaliczyć połowę VAT do kosztów / Dziennik Gazeta Prawna
Zgodnie z wchodzącą w życie 1 kwietnia 2014 r. nowelizacją ustawy o VAT przedsiębiorca będzie mógł co do zasady odliczyć tylko 50 proc. podatku zawartego w cenie samochodu osobowego i wydatków na jego eksploatację (z wyjątkiem paliwa, gdzie możliwość odzyskania VAT pojawi się dopiero po 30 czerwca 2015 r.). Zniknie obowiązujący przed 2014 r. kwotowy pułap odliczenia 6 tys. zł.
Cały VAT będzie można odjąć tylko, jeśli pojazd będzie używany wyłącznie do celów związanych z działalnością gospodarczą. Będzie się to wiązać z obowiązkiem prowadzenia drobiazgowej ewidencji potwierdzającej, że samochód nie jest używany dla celów prywatnych.
Urzędnicy będą ją weryfikować, a ewentualne błędy i niezasadne odliczenie całego VAT będzie zagrożone sankcjami karnoskarbowymi, nawet do 16 mln zł.
Ci, którzy będą mogli odjąć tylko połowę VAT, nie powinni zapominać o tym, że pozostałą, nieodliczoną część podatku od towarów i usług mogą wrzucić w koszty uzyskania przychodu. Nie wprost jednak i nie zawsze w całości.

Połowa podatku będzie kosztem

Samochód jest zazwyczaj używany w firmie jako środek trwały, czyli mówiąc w uproszczeniu – jako składnik majątku wykorzystywany do działalności gospodarczej przez więcej niż dwanaście miesięcy. Dlatego powiązanych z nim wydatków nie można bezpośrednio zaliczać do kosztów podatkowych, tylko poprzez odpisy amortyzacyjne – przypomina Roman Namysłowski, dyrektor podatkowy w EY.
Przedsiębiorca musi w tym celu ustalić wartość początkową samochodu. Głównie jest to cena auta, ale może być ona powiększona o niektóre inne wydatki, np. odsetki od kredytu na zakup samochodu, wydatki na instalację gazową.
Cena auta może być powiększona również o kwotę VAT, której przedsiębiorca nie mógł odliczyć – wyjaśnia Tomasz Karaś, doradca podatkowy z kancelarii Marciniuk i Wspólnicy.
Mówią o tym: art. 16g ust. 3 ustawy o CIT i 22g ust.3 ustawy o PIT.
Z możliwości tej będą więc mogli skorzystać również przedsiębiorcy, którzy firmowych samochodów używają także do celów prywatnych i w związku z tym odliczą tylko połowę podatku od towarów i usług.

Ograniczenie dla drogich aut

Czasem jednak nie uda się zaliczyć do kosztów całego nieodliczonego VAT. Jeśli auto będzie drogie, czyli takie, którego wartość początkowa (cena plus ewentualne dodatkowe koszty) przekroczy równowartość 20 tys. euro, będzie można zaliczyć do wartości początkowej – tej, od której są dokonywane odpisy amortyzacyjne – tylko część podatku od towarów i usług. Odpisy od wartości auta przekraczającej 20 tys. euro nie są kosztem (z art. 23 ust. 1 pkt 4 ustawy o PIT oraz 16 ust. 1 pkt 4 ustawy o CIT).
Obecnie 20 tys. euro to ok. 84 tys. zł (wartość tę należy zawsze przeliczyć według średniego kursu NBP z dnia przekazania samochodu do używania).
Im więc pojazd droższy, tym mniejsza wartość auta, od której można dokonywać odpisów amortyzacyjnych. A im mniejszy odpis, tym niższy koszt pomniejszający dochód do opodatkowania.

Szybka sprzedaż to korekta kosztów

Tomasz Karaś przypomina, że jeśli przy nabyciu samochodu przedsiębiorca odliczył tylko połowę VAT i sprzeda auto przed upływem 60 miesięcy od miesiąca, w którym go nabył, ma prawo zwiększyć kwotę podatku naliczonego proporcjonalnie do okresu pozostałego do upływu 5 lat. Kwota zwiększenia nie stanowi przychodu przedsiębiorcy, ponieważ – zgodnie ze znowelizowanymi art. 12 ust. 1 pkt 4g ustawy o CIT i art. 14 ust. 2 pkt. 7f lit. a ustawy o PIT – przychodem przedsiębiorcy jest kwota VAT w tej części, w której nie zwiększyła wartości początkowej środka trwałego. Jeśli wartość początkowa samochodu nie przekracza 15 tys. zł, przedsiębiorca ma prawo zwiększyć podatek naliczony, jeżeli sprzedaż samochodu nastąpi w okresie 12 miesięcy.
Roman Namysłowski dodaje, że od 1 kwietnia 2014 r. takie same zasady obowiązywać będą w sytuacji, w której np. przedsiębiorca zadeklarował przy nabyciu auta, że będzie go używał do działalności mieszanej, ale po np. dwóch latach zdecyduje się na używanie pojazdu tylko do działalności gospodarczej. Okres, w którym należy dokonać korekty, będzie liczony od dnia nabycia, dokonania importu lub oddania do używania pojazdu.
Ekspert EY wskazuje na wątpliwości związane ze zmianą obu przepisów ustaw o podatkach dochodowych wprowadzoną nowelizacją zasad odliczenia VAT. Przypomina, że ich wejście w życie od kwietnia 2014 r. oznacza, że sytuacja przedsiębiorców pogorszy się w trakcie roku podatkowego, co niejednokrotnie krytykował Trybunał Konstytucyjny.

Gdy pracownik jeździ autem w celach prywatnych

Może się też zdarzyć, że firmowy samochód będzie nieodpłatnie używany przez pracowników także do celów prywatnych. Wówczas będą oni mieli z tego przychód (z nieodpłatnych świadczeń), z tym że ustawy o podatkach dochodowych nie precyzują, jak go wyliczyć.

Taka sytuacja może mieć znaczenie dla kosztów podatkowych przedsiębiorcy. Zastosowanie może mieć bowiem art. 16 ust. 1 pkt 63 lit. c ustawy o CIT lub 23 ust. 1 pkt 45a lit. c ustawy o PIT. Wynika z nich obowiązek zmniejszenia kosztów podatkowych o kwotę odpisów amortyzacyjnych dokonywanych w tych miesiącach, w których np. pracownicy przedsiębiorcy będą używać samochodów firmowych do celów prywatnych.

Zdaniem Tomasza Karasia wchodzące w życie zmiany w zakresie odliczenia nie powinny jednak skutkować obowiązkiem zmniejszenia wysokości odpisów w takich sytuacjach. Ekspert zwraca uwagę, że w takim wypadku wartość odpisów amortyzacyjnych i tak będzie dla przedsiębiorcy wydatkiem pracowniczym, który może być zaliczony do kosztów podatkowych, zgodnie z ogólnymi regułami przewidzianymi w obu ustawach o podatkach dochodowych. Nieodpłatne używanie auta, o którym mowa w obu przepisach, to czynność nieprzynosząca jakiegokolwiek przychodu. Wprawdzie prywatne używanie auta przez pracownika nie przyniesie wprost przedsiębiorcy przychodu, ale – zdaniem eksperta – będzie z nim powiązane. Nie ma więc przesłanki do wyłączenia z kosztów uzyskania przychodów odpisów amortyzacyjnych.