Kościelna osoba prawna, która pożyczyła pieniądze od gminy, musi zapłacić z tego tytułu 2 proc. podatek od czynności cywilnoprawnych – wyjaśniła łódzka izba skarbowa.

Parafia katolicka starała się o rządową dotację z Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich na remont kościoła. Chcąc pozyskać pieniądze na wkład własny, pożyczyła od gminy ponad 462 tys. zł. Spytała izbę skarbową, czy musi zapłacić podatek od czynności cywilnoprawnych.

Sama uważała, że nie będzie miała takiego obowiązku. Powołała się na art. 55 ust. 6 ustawy o stosunku Państwa do Kościoła Katolickiego w Rzeczypospolitej Polskiej z 17 maja 1989 r. (t.j. Dz.U. z 2013 r. poz. 1169). Wynika z niego m.in., że kościelne osoby prawne są zwolnione z opłaty skarbowej przy nabywaniu praw majątkowych. Parafia argumentowała, że analogicznie stosuje się to do PCC, który w 1989 r. jeszcze nie obowiązywał (w zamian była opłata skarbowa).

Twierdziła także, że zwolnienie z podatku rozciąga się na wszelkie czynności, z których wynikają korzyści majątkowe, w tym również na pożyczkę.

Izba skarbowa uznała inaczej i nakazała parafii zapłacić PCC według stawki 2 proc.. Przypomniała, że skoro pożyczkobiorca zobowiązuje się w umowie do zwrotu pożyczonych pieniędzy, to nie jest to tym samym, co kupno bądź sprzedaż praw majątkowych. Te ostatnie są dla Kościoła Katolickiego wolne od PCC – potwierdziła izba.

Interpretacja dyrektora Izby Skarbowej w Łodzi z 11 lutego 2014 r., nr IPTPB2/436-126/13-4/KK