NSA w sporze inwestora z urzędem o podatkowe skutki zakupu i umarzania jednostek funduszy przyznał rację fiskusowi. Temu pierwszemu wskazał jednak drogę postępowania: złożenie skargi konstytucyjnej.

Wszystko o VAT 2014. Czytaj w naszym serwisie!

Rozliczenie zysków z akcji i strat z funduszu / Dziennik Gazeta Prawna
Michał Wilk doradca podatkowy, asystent w Katedrze Materialnego Prawa Podatkowego na Uniwersytecie Łódzkim, współpracownik Kancelarii Prawno-Podatkowej Mariański Group / Media / mat prasowe
Sąd zajął się sprawą podatnika, który w kwietniu 2010 r. wysłał do urzędu skarbowego zeznanie PIT-38. Naczelnik US zakwestionował je. Powód? Zainteresowany wpisał do deklaracji przychody z umorzenia jednostek uczestnictwa funduszy inwestycyjnych oraz ze sprzedaży akcji. Następnie od dochodu osiągniętego z handlu akcjami odliczył straty poniesione w funduszach. Według urzędu taka praktyka jest błędna, bo nie można kompensować zysków i strat z tych źródeł.
Inwestor postanowił więc spytać ministra finansów, czy jego działanie było prawidłowe. Szef resortu finansów odpowiedział, że nie. Wyjaśnił, że inne są zasady opodatkowania dochodów i rozliczania straty w przypadku akcji, a inne w odniesieni do udziału w funduszach kapitałowych (brak jest możliwości rozliczania straty poniesionej w innym funduszu niż ten, w którym zanotowaliśmy zyski albo poniesionej w poprzednich latach). Podkreślił też, że nie jest możliwe łączenie tych dochodów czy strat ani ich wzajemne odliczanie.
Minister wyjaśnił, że dochody z akcji podatnicy rozliczają samodzielnie w zeznaniu rocznym, zaś dochody z funduszy są opodatkowane podatkiem zryczałtowanym i rozliczane przez płatników, np. towarzystwo funduszy inwestycyjnych (TFI).
Inwestor złożył skargę do sądu. Jego zdaniem brak możliwości rozliczenia straty z tytułu udziału w funduszach jest niezgodny z konstytucyjną zasadą równości. Domagał się uznania jego deklaracji podatkowej za prawidłową.
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie w wyroku z 7 października 2010 r. (sygn. akt III Sa/Wa 523/11) nie przyznał mu racji. Sprawa trafiła do NSA. Ten w wyroku z 9 stycznia 2014 r. (sygn. akt II FSK 186/12) nie zmienił rozstrzygnięcia sądu I instancji. Powołał się na jednolitą linię orzeczniczą sądu kasacyjnego. Wcześniej NSA odmówił podatnikowi prawa do rozliczania straty z funduszy w wyroku z 28 września 2011 r. (II FSK 565/10). Wtedy sąd wskazał jednoznacznie, że niedopuszczalne jest łączenie dwóch rodzajów inwestycji, w przypadku których dochody podlegają zupełnie różnym reżimom podatkowym.
W ostatnim wyroku NSA nie zmienił tego stanowiska, ale wyraził pogląd, że obecne przepisy wyraźnie różnicują zasady opodatkowania dochodów z funduszy oraz dochodów ze zbycia papierów wartościowych, np. akcji. Przypomnijmy, że w przypadku tych drugich inwestorzy na podstawie art. 9 ust. 3 ustawy o PIT (t.j. Dz.U. z 2012 r. poz. 361 z późn. zm.) mogą obniżyć dochód o stratę poniesioną w latach poprzednich. Mogą ją rozliczać w najbliższych kolejno po sobie następujących 5 latach podatkowych (z zastrzeżeniem, że w jednym roku odliczenie nie może przekroczyć 50 proc. wysokości danej straty). W ocenie NSA niekonstytucyjny może być art. 30a ust. 5 ustawy. Zgodnie z nim dochodu z funduszy kapitałowych nie pomniejsza się o straty z tytułu udziału w innych tego typu funduszach oraz inne straty z kapitałów pieniężnych.
Prawo do rozliczenia straty z funduszy wymaga zmian w prawie
Czy skarga konstytucyjna na brak możliwości rozliczania straty z inwestycji w fundusze inwestycyjne może mieć szansę na powodzenie?
Aby stwierdzić sprzeczność art. 30a ust. 5 ustawy o PIT z konstytucyjną zasadą równości, należałoby wykazać, że podlegający różnym zasadom opodatkowania podatnicy, uzyskujący dochody z funduszy kapitałowych oraz ze zbycia papierów wartościowych, nie różnią się istotnie (tj. brak jest relewantnych cech różnicujących te dwie kategorie podmiotów). Nie ulega wątpliwości, że różny jest charakter prawny obu tych rodzajów dochodów, choć w założeniu dotyczą one tej samej kategorii aktywności gospodarczej, tj. inwestowania na rynku finansowym. Nie można jednak zapominać o innym poziomie ryzyka w obu przypadkach oraz innych uwarunkowaniach prawnych, w jakich podatnik uzyskuje dochód (odpłatne zbycie papierów wartościowych a odkupienie przez fundusz czy umorzenie jednostek uczestnictwa). Wydaje się, że istnieją pewne argumenty przemawiające za uznaniem, że cechy różnicujące obie kategorie podatników nie mają charakteru istotnego, o szansach podatników w Trybunale Konstytucyjnym w tym wypadku należy jednak wypowiadać się bardzo ostrożnie.
Czy NSA, jeśli miał wątpliwości konstytucyjne, nie powinien był sam skierować sprawy do TK?
NSA, wskazując podatnikowi możliwość złożenia skargi konstytucyjnej, miał również prawo do wystąpienia do trybunału z pytaniem prawnym co do zgodności ustawy o PIT z konstytucją. Wniosek w tym zakresie ma charakter fakultatywny, należy przyjąć, że skoro NSA nie przedstawił pytania do TK, a jednocześnie rozstrzygnął sprawę po myśli fiskusa, to w istocie przyznał, że w jego ocenie art. 30a ust. 1 pkt 5 ustawy o PIT z konstytucją sprzeczny nie jest. Trzeba bowiem pamiętać, że sąd może również samodzielnie odmówić zastosowania przepisu sprzecznego z konstytucją, choć tylko wówczas, gdy sprzeczność ta jest rażąca. W innym wypadku jeśli poweźmie wątpliwości co do jego konstytucyjności, powinien przedstawić trybunałowi pytanie prawne w tym zakresie. Sugestie co do wątpliwości konstytucyjnych art. 30a ust. 1 pkt 5 ustawy o PIT należy zatem odczytywać jako wskazanie stronie ewentualnej dalszej ścieżki proceduralnej w niniejszej sprawie.
Czy w przypadku opodatkowania dochodów z funduszy przepisy nie powinny zmienić się tak, aby uwzględniały możliwość rozliczania strat przez podatników?
Dopuszczenie rozliczania strat w ramach uzyskiwania dochodów z funduszy kapitałowych w mojej ocenie pozostaje raczej w gestii ustawodawcy. Jednak stanowisko ministra finansów wyrażone w odpowiedzi na interpelację z 9 kwietnia 2010 r. jest aktualne i zmiany w tym zakresie nie są zbyt prawdopodobne. Biorąc jednak pod uwagę sytuację na rynku oraz fakt, że inwestowanie za pośrednictwem funduszy inwestycyjnych stanowi powszechnie dostępną formę lokowania oszczędności osób fizycznych (w przeciwieństwie do inwestowania w papiery wartościowe, które wymaga większej znajomości mechanizmów rynku kapitałowego), w kontekście potrzeby zwiększania oszczędności społeczeństwa jako całości warto rozważyć zmiany legislacyjne w tym zakresie.