Co z podatkiem przy sprzedaży auta
Krzysztof Ugolik, starszy konsultant w PwC, wyjaśnia, że od 1 stycznia 2014 r. kwestię zwolnienia od VAT przy sprzedaży aut reguluje rozporządzenie ministra finansów z 20 grudnia 2013 r. w sprawie zwolnień od podatku od towarów i usług oraz warunków stosowania tych zwolnień (Dz.U. poz. 1722). Z par. 3 ust. 1 pkt 20 tego rozporządzenia wynika, że w przypadku sprzedaży samochodów, w stosunku do których podatnik miał ograniczone prawo do odliczenia (50 proc./60 proc., nie więcej niż 5 tys./6 tys. zł), obowiązuje zwolnienie od VAT, i to bez względu na okres użytkowania auta. W praktyce zatem, nawet jeśli używany pojazd będzie spełniał wymogi homologacyjne, to sprzedawca na fakturze nie wykaże VAT, a nabywca nie będzie miał czego odliczyć.
Podobnie będzie w przypadku, gdy sprzedawca przy nabyciu nie odliczył w ogóle VAT. W takiej sytuacji zastosowanie znajdzie art. 43 ust. 1 pkt 2 ustawy o VAT (t.j. Dz.U. z 2011 r. nr 177, poz. 1054 z późn. zm.), zgodnie z którym zwalnia się od VAT dostawę towarów wykorzystywanych wyłącznie na cele działalności zwolnionej od podatku, jeżeli przy ich nabyciu podatnik nie miał w ogóle prawa do odliczenia. Jeśli podatnik będzie chciał sprzedać auto, to na fakturze wykaże) 0 zł VAT.
Krzysztof Ugolik przyznaje, że dopiero w przypadku gdy sprzedawca przy nabyciu odliczył 100 proc. VAT, będzie musiał opodatkować sprzedaż. Tylko w tej sytuacji powstanie podatek naliczony, który nabywca będzie mógł odliczyć. Powstaje jedynie pytanie, czy nabywca odliczy 60 proc. podatku, nie więcej niż 6 tys. zł, czy też będzie mógł odzyskać całą daninę. – Cały VAT będzie można odliczyć, gdy fakt posiadania homologacji typu N1 odzwierciedlać będzie dowód rejestracyjny pojazdu, a dodatkowo spełnione będą kryteria w zakresie liczby miejsc oraz ładowności – twierdzi Ugolik.