Ministerstwo Gospodarki chce usunąć lukę w przepisach. Dlatego zamierza znowelizować ustawę o zmianie ustawy o specjalnych strefach ekonomicznych. Chodzi o to, że przedsiębiorstwom, które uzyskały zezwolenie na działalność w strefie, przysługuje pomoc publiczna, tj. zwolnienie z podatku. Jeżeli minister gospodarki cofnie je firmie, to w takiej sytuacji przepisy nakazują zapłatę podatku, z którego była zwolniona, będąc w strefie.
Takich konsekwencji nie ma w przypadku wygaszenia zwolnienia na działalność w strefie. Ideą przepisu było bowiem umożliwienie takiej czynności, gdy przedsiębiorca np. zrezygnował z realizacji inwestycji w strefie, a więc nie korzystał ze zwolnienia. Tymczasem w wyniku kryzysu wnioski o wygaszenie zezwolenia zaczęły składać również podmioty, które skorzystały z przywilejów podatkowych. Ponieważ muszą zredukować zatrudnienie, nie będą w stanie osiągnąć poziomu takiego stanu pracowników, który był wymagany w zezwoleniu na działalność w strefie.
– Jeżeli termin na spełnienie warunków dotyczących zatrudnienia jeszcze nie minął, minister gospodarki nie dysponuje instrumentami prawnymi, aby cofnąć zezwolenie – wyjaśnia Rafał Pulsakowski, starszy menedżer w zespole pomocy publicznej w PwC. A przypadku wygaśnięcia zezwolenia nie istnieją automatyczne konsekwencje w postaci zapłaty podatku, z którego przedsiębiorca był wcześniej zwolniony.
Po zmianach przepisów zarówno w przypadku cofnięcia zezwolenia, jak i stwierdzenia jego wygaśnięcia szef resortu gospodarki przekaże w terminie 14 dni do właściwego urzędu skarbowego kopię wydanej decyzji. Z kolei naczelnik tego organu określi kwotę pomocy, która będzie podlegała zwrotowi.
Jednak Filip Siwek, doradca podatkowy z Kancelarii SWS Strykowski Wachowiak, wskazuje, że z założeń nie wynika jasno, jakie mają być skutki wygaszenia zezwolenia w sytuacji, gdy przedsiębiorca strefowy zrealizował cel pomocy, a obecnie z uwagi na koniunkturę postanowi ograniczyć działalność na terenie strefy lub z niej zrezygnować.
– W takim przypadku obowiązek zwrotu zwolnienia podatkowego za cały okres działalności prowadzonej w strefie byłby nieuzasadniony – podkreśla. Jego zdaniem proponowana zmiana dotyczyłaby ograniczenia praw już przyznanych przedsiębiorcom, nie mogłaby obowiązywać wstecz i powinna dotyczyć wyłącznie nowych podmiotów, które dopiero uzyskały zezwolenie.
Rafał Pulsakowski zwraca uwagę również na inną planowaną zmianę, korzystną dla przedsiębiorców, którzy otrzymali zezwolenia na działalność w strefach ekonomicznych przed sierpniem 2008 r.
– Podmioty takie nie mają obecnie możliwości zmniejszenia wymogów dotyczących zatrudnienia o maks. 20 proc. od pierwotnie ustalonych w zezwoleniu, w odróżnieniu od tych, które zezwolenia otrzymały po nowelizacji przepisów w sierpniu 2008 r. – wyjaśnia.
Resort zamierza ujednolicić te zasady, a to według Rafała Pulsakowskiego ułatwi realizację zobowiązań inwestycyjnych przedsiębiorstwom strefowym bez względu na datę wydania zezwolenia.
Kolejną ważną zmianą dla przedsiębiorców działających w strefach, na którą wskazuje Filip Siwek, są plany zmiany czasu obowiązkowego przechowywania dokumentacji podatkowej. Zgodnie z założeniami zostanie on wydłużony z pięciu lat przewidzianych w Ordynacji podatkowej (t.j. Dz.U. z 2012 r. poz. 749 z późn. zm.) do 10 lat. Propozycja zmierza do dostosowania polskich przepisów do wymogów przewidzianych w rozporządzeniu Komisji (WE) nr 800/2008 z 6 sierpnia 2008 r.
Etap legislacyjny
Projekt założeń nowelizacji ustawy o zmianie ustawy o specjalnych strefach ekonomicznych i niektórych ustaw w uzgodnieniach międzyresortowych