Firmy coraz częściej zlecają zorganizowanie akcji promocyjnej o określonym charakterze (np. konkursu sportowego) wyspecjalizowanym podmiotom za wynagrodzeniem. Można wygrać w nich nagrody o znacznej wartości, których fundatorami są inicjatorzy akcji (firmy). Wątpliwości budzi kwestia, kto powinien odprowadzić podatek od takiej nagrody – przedsiębiorstwo, które zleciło akcję promocyjną i pokryło koszty nagrody, czy też podmiot odpowiedzialny za oprawę (zorganizowanie) całego przedsięwzięcia.
Właściwe zdefiniowanie płatnika jest o tyle istotne, że ciąży na nim obowiązek pobrania od wygranych w konkursach zryczałtowanego podatku dochodowego w wysokości 10 proc. (art. 30 ust. 1 pkt 2 ustawy o PIT; t.j. Dz.U. z 2012 r., poz. 361 z późn. zm.).
Jeśli przedmiotem wygranej w takim konkursie nie są pieniądze (ale np. komplet nart), zwycięzca (laureat) jest zobowiązany wpłacić płatnikowi kwotę zaliczki lub należnego zryczałtowanego podatku jeszcze przed udostępnieniem nagrody (art. 41 ust. 7 pkt 1 ustawy o PIT).
Przy czym jednorazowa wartość wygranych m.in. w konkursach z dziedziny sportu jest wolna od PIT, jeżeli nie przekracza kwoty 760 zł (art. 21 ust. 1 pkt 68 ustawy o PIT).
Firma, która wprawdzie zapłaciła za zorganizowanie danej akcji promocyjnej (konkursu), ale nie jest jej faktycznym organizatorem, a jedynie fundatorem nagrody, nie wypłaca, nie stawia do dyspozycji ani nie wydaje jego zwycięzcy (laureatowi) nagrody – czynność tę wykonuje organizator przedsięwzięcia.
W związku z tym to organizator konkursu (akcji promocyjnej), czyli podmiot trzeci, a nie przedsiębiorstwo, które zleciło jego zorganizowanie, będzie pełnił w tej sytuacji funkcję płatnika podatku (art. 41 ust. 4 w zw. z art. 30 ust. 1 pkt 2 ustawy o PIT).
Jednak z regulaminu konkursu (akcji promocyjnej) musi wynikać, że to podmiot trzeci jest jego organizatorem i to on będzie wydawał (lub wypłacał) nagrodę (por. interpretacja dyrektora Izby Skarbowej w Warszawie z 31 października 2012 r.; sygn. IPPB4/415-555/12–10/MP).