Urzędnicy organów skarbowych skarżą się, że jeżeli w czasie kontroli podatkowej wykażą, że dany podatnik ukrywa część swoich dochodów, to i tak uda mu się uniknąć sankcyjnej, 75-proc. stawki podatku. Wystarczy, że kontrolowany podatnik udowodni, że dodatkowe środki to niezaewidencjonowane przychody z działalności gospodarczej.
Zgodnie z tajnymi wytycznymi Ministerstwa Finansów, do których dotarł DGP, organy skarbowe nie mogą nałożyć sankcyjnej stawki PIT na ujawnione w toku kontroli dochody, jeżeli można je przypisać do innego źródła. Zdaniem ekspertów wytyczne są całkowicie zgodne z prawem i jednocześnie stanowią furtkę dla podatników, pozwalającą uniknąć 75-proc. stawki.
– Stanowisko resoru finansów w pełni zasługuje na poparcie. Opodatkowanie dochodów nieujawnionych ma charakter regulacji szczególnej. Dochody te opodatkowane są bowiem w sposób zryczałtowany – mówi Paweł Włodarczyk, doradca podatkowy w Kancelarii Kozłowski, Śmigielska i Wspólnicy.
Również sposób ustalenia podstawy opodatkowania odbiega od zasad ogólnych i opiera się w dużej mierze na jej oszacowaniu przez organ podatkowy. W dodatku przepisy te mają dość wąski zakres zastosowania, gdyż dotyczą przychodów nieznajdujących pokrycia w ujawnionych źródłach lub pochodzących ze źródeł nieujawnionych.
Nasz rozmówca dodaje, że dochody nieujawnione są jedynie kategorią prawną. W sensie ekonomicznym pochodzą one zazwyczaj z jednego z określonych w ustawie o PIT źródeł przychodów. Wyróżnia je jedynie to, że podatnik nie ujawnia źródła ich prawdziwego pochodzenia. W takiej sytuacji organ podatkowy z reguły nie jest w stanie ustalić dokładnego źródła pochodzenia takich dochodów. Uzasadnione staje się zatem skorzystanie z zasad uproszczonych, które przewidują przepisy dotyczące dochodów nieujawnionych.
– Jeżeli jednak dana osoba ujawnia organowi podatkowemu źródło pochodzenia, nie ma powodu, aby przepisy dotyczące dochodów nieujawnionych zastępowały zasady ogólne – zauważa ekspert.
Należy podkreślić, że uniknięcie sankcyjnej stawki podatku nie oznacza braku dolegliwości dla nierzetelnego podatnika. Zapłaci on odsetki od zaległości podatkowej oraz musi się liczyć z odpowiedzialnością karną skarbową.

Zdaniem Trybunału Konstytucyjnego 75-proc. sankcyjna stawka PIT nie jest rodzajem kary

Agata Broniszewska, ekspert z KPMG, ostrzega, że wytyczne Ministerstwa Finansów są aktem prawa wewnętrznego, nie stanowią źródła prawa oraz formalnej podstawy rozstrzygnięcia decyzji wydawanych przez organy podatkowe. Nie może powołać się na nie w razie sporu z organem podatkowym.
Zatem w ostatecznym rozrachunku podatnikowi pozostaje normalna droga procesowa i w rezultacie to na nim spoczywa ciężar udowodnienia wiarygodnego, tj. niebudzącego wątpliwości, źródła pochodzenia przychodu.