Obszerna nowelizacja ustawy o VAT autorstwa Ministerstwa Finansów, która znajduje się obecnie w uzgodnieniach wewnątrzresortowych, zakłada sporo zmian w wysokości opodatkowania. W sumie kasa państwa zyska na nich 67 mln zł. Zrzucimy się na tę sumę wszyscy.
Po pierwsze, resort finansów postanowił zamknąć furtkę z obniżonym VAT przy sprzedaży kawy. Dziś, gdy kupujemy cappuccino, latte czy espresso, na paragonie widnieje informacja, że kawiarnia wykonała dla nas usługę objętą 8-proc. podatkiem od towarów i usług. Według MF zarówno napoje przygotowane przy wykorzystaniu naparu, jak i sam napar kawy i herbaty powinny być opodatkowane podstawową stawką. Ta zmiana nie wywoła skutków budżetowych. Przynajmniej nie przewidziało ich ministerstwo.
Druga podwyżka dotknie lodów i gotowych posiłków oraz dań przeznaczonych do bezpośredniego spożycia. Obecnie za te produkty płacimy w sklepie 5 proc. VAT. W przyszłym roku będzie to już 8 proc. Skutek dla budżetu jest jak najbardziej pozytywny – zyska on dodatkowe 38 mln zł i 18 mln zł.
Trzecia zmiana ma wyeliminować zwolnienie z VAT dla usług pocztowych świadczonych przez operatora publicznego (Pocztę Polską), które nie mają charakteru powszechnego. Chodzi o to, żeby ze zwolnienia nie korzystały usługi negocjowane indywidualnie z klientami. Po nowelizacji nie będzie już wątpliwości, że są one opodatkowane 23-proc. VAT. Tu dodatni skutek budżetowy wyniesie 11 mln zł.
Czwarta podwyżka czeka branżę medialną. Z 8 proc. do 23 proc. rośnie VAT m.in. na produkcję programów telewizyjnych usług związanych z projekcją filmów, usług w zakresie nagrywania dźwięku i wydarzeń na żywo, usług związanych z produkcją programów radiofonicznych, usług związanych z nadawaniem programów ogólnodostępnych i abonamentowych.
Na zmianach skorzystają przedsiębiorcy
Wiesława Dróżdż, Ministerstwo Finansów
Prace są jeszcze na początku drogi legislacyjnej, co oznacza, że projekt, który trafi pod obrady Rady Ministrów może się jeszcze zmienić. Większość zmian polega na dostosowaniu polskich przepisów do regulacji unijnych. Wprowadza też pewne ułatwienia dla przedsiębiorców.
Wśród uproszczeń można wymienić zmiany w określaniu obowiązku podatkowego, co do zasady powstanie on na koniec miesiąca, w którym ta usługa została wykonana (dokonano sprzedaży), zniknie też większość wyjątków, co uczyni przepisy bardziej przejrzystymi. Faktury będą mogły być wystawiane do 7. dnia, po końcu miesiąca, w którym wykonaliśmy daną usługę lub sprzedaliśmy towar. Oznacza to, że za cały miesiąc można wystawić jedną zbiorczą fakturę.
Wprowadzona zostanie też instytucja faktury uproszczonej, którą przedsiębiorcy będą mogli stosować do kwoty 450 zł lub równowartości 100 euro. Taka faktura nie będzie zawierała niektórych elementów, które dziś są wymagane.