Wydatki związane z postępowaniem sądowym nie są zamieszczone w katalogu wydatków, które z samej istoty nie są traktowane jako koszty uzyskania przychodów. Z tego powodu zasadność zaliczania ich do kosztów uzyskania przychodów podlega analizie przy użyciu podstawowych kryteriów.
Począwszy od 2007 r., za koszty uzyskania przychodów uznawane są także wydatki poniesione w celu zabezpieczenia przychodów.
– Podatnik, który będzie w stanie racjonalnie uzasadnić oraz udokumentować wydatki na sprawę sądową, będzie w pełni uprawniony, aby uznać je za koszt podatkowy – podpowiada Tomasz Rolewicz, starszy menedżer w PwC.

Wydatek zaliczony do kosztów musi być faktycznie poniesiony, mieć związek z przychodem, nie być wymieniony w katalogu wydatków nieuznawanych za koszty, a także musi być odpowiednio udokumentowany

Racjonalnie uzasadnienie oznacza, że wymagane tutaj będzie przedstawienie na ewentualne żądanie organu podatkowego, związku przyczynowo-skutkowego pomiędzy wydatkiem a przychodami podatnika. Innymi słowy – jak dodaje Tomasz Rolewicz – że wydatki na sprawę sądową były uzasadnione z ekonomicznego punktu widzenia oraz że w efekcie ich poniesienia można było oczekiwać zwiększenia przychodów lub przynajmniej zachowania lub zabezpieczenia przychodu. Poza koniecznością wykazania racjonalności poniesienia wydatku podatnik musi być przygotowany do wykazania racjonalności także wysokości samego wydatku.
– Z wydatkami, których wysokość regulowana jest przepisami (wpis sądowy, zwrot kosztów dla strony przeciwnej), organy raczej nie będą polemizować – uważa nasz rozmówca.
Zaś co do kosztów np. asysty prawnej – musimy pamiętać, aby wysokość ponoszonych kosztów miała oparcie w zakresie i charakterze usług oraz renomie i marce doradcy. Pozostaje jeszcze kwestia udokumentowania wydatków. Ekspert przypomina, że podatnicy muszą pamiętać, aby wymagać od doradców asystujących im w sporach materialnych dowodów wykonania usług. Dla dużych firm doradczych jest to obowiązkowy element przy doradztwie prawnym i podatkowym.