Rząd dopuszcza możliwość opodatkowania od 2014 roku unijnych dopłat bezpośrednich dla rolników. Będzie to jednak problematyczne. Na przeszkodzie realizacji tych planów stoi prawo Unii Europejskiej.
Rząd dopuszcza możliwość opodatkowania od 2014 roku unijnych dopłat bezpośrednich dla rolników. Będzie to jednak problematyczne. Na przeszkodzie realizacji tych planów stoi prawo Unii Europejskiej.
Jan Furtas, konsultant podatkowy w Instytucie Studiów Podatkowych Modzelewski i Wspólnicy, tłumaczy, że obecnie dopłaty bezpośrednie stosowane w ramach Wspólnej Polityki Rolnej UE są zwolnione z PIT (art. 21 ust. 1 pkt 116 ustawy o PIT, tj. Dz.U. z 2010 r. nr 51, poz. 307 z późn. zm.). Materię dopłat bezpośrednich reguluje ustawa z 26 stycznia 2007 r. o płatnościach w ramach systemów wsparcia bezpośredniego.
– Określa ona m.in. zasady i tryb przyznawania rolnikom płatności bezpośredniej, płatności uzupełniającej, płatności cukrowej, płatności do pomidorów oraz wsparcia specjalnego – wymienia ekspert.
Wyjaśnia, że ustawa ta jest odzwierciedleniem rozporządzenia Rady (WE) nr 73/2009 z 19 stycznia 2009 r. ustanawiającym wspólne zasady dla systemów wsparcia bezpośredniego dla rolników w ramach wspólnej polityki rolnej. Jest ono kluczowym aktem prawa wspólnotowego regulującym materię dopłat bezpośrednich.
– W rozporządzeniu tym wskazano wyraźnie, że płatności przewidziane w ramach wspólnotowych systemów wsparcia powinny być przekazywane przez właściwe organy krajowe beneficjentom w pełnej wysokości – podkreśla Jan Furtas.
Lech Janicki, ekspert ECDDP, zwraca uwagę, że pewne odstępstwa pozwalające na zmniejszenie wsparcia odnoszą się wyłącznie do sytuacji, gdy rolnik nie spełnił wymogów dotyczących otrzymania dotacji, wobec czego nie należy mu się ona w pełnej wysokości.
– Opodatkowanie dopłat wiązałoby się faktycznie z ich zmniejszeniem, więc mogłoby zostać uznane za niezgodne z prawem Unii Europejskiej – podkreśla Jan Furtas.
Potwierdza to Lech Janicki.
– Ponadto istotna część kwot wypłacanych rolnikom pochodzi pośrednio z budżetu Polski, która wcześniej wpłaciła je do Unii Europejskiej w ramach składek członkowskich – dodaje ekspert ECDDP.
W tym kontekście, zdaniem naszego rozmówcy, znacznie zmarginalizowany zostaje argument ekonomiczny dotyczący wysokich wpływów do budżetu z opodatkowania otrzymanych gratisowo funduszy.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama