760 zł wynosi maksymalna kwota odliczenia z tytułu ulgi internetowej
Końcówka roku sprzyja porządkowaniu dokumentów niezbędnych m.in. do rozliczania ulg podatkowych. Wśród nich nie muszą już znajdować się faktury za internet. To efekt nowelizacji ustawy o PIT z listopada 2010 r., która ma zastosowanie po raz pierwszy do zeznań składanych za mijający rok.
Końcówka roku sprzyja porządkowaniu dokumentów niezbędnych m.in. do rozliczania ulg podatkowych. Wśród nich nie muszą już znajdować się faktury za internet. To efekt nowelizacji ustawy o PIT z listopada 2010 r., która ma zastosowanie po raz pierwszy do zeznań składanych za mijający rok.
– Wprowadzone zmiany ułatwiają życie podatnikom – przypomina Tomasz Beger, doradca podatkowy w KZWS – RSM International.
W poprzednich latach warunkiem korzystania z niej było używanie internetu w miejscu zamieszkania oraz posiadanie faktury. Obecnie odliczenia może dokonać także podatnik korzystający z internetu i ponoszący koszty z tym związane poza miejscem swego zamieszkania.
– Dokument, który potwierdza wydatki, musi zawierać jedynie dane identyfikujące kupującego i sprzedającego, określenie rodzaju zakupionej usługi oraz wskazywać kwotę zapłaty – mówi Tomasz Beger.
W praktyce oznacza to, że faktura nadal może być podstawą do odliczenia wydatków na internet, ale nie jest to już jedyny i wyłączny dokument uprawniający do ulgi.
Nasz rozmówca podpowiada, że oprócz faktury podatnik może posłużyć się też np. samym wydrukiem szczegółowo opisanego przelewu bankowego czy też opłaconym gotówką rachunkiem z kawiarenki internetowej.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama