Przepisy, które ograniczają nowym firmom prawo do korzystania z kredytu podatkowego, nie zostaną złagodzone, poinformowało MF w odpowiedzi na interpelację poselską (nr 23829/11). W przeciwnym przypadku kredyt podatkowy mógłby przerodzić się w instytucję udzielania nieodpłatnych kredytów przez budżet państwa, co stoi w sprzeczności z celem jego wprowadzenia i zasadą powszechności opodatkowania.

Ministerstwo Finansów poinformowało, że podatnicy tracą prawo do kredytu podatkowego, jeśli w okresie pięciu lat po roku, za który skorzystali ze zwolnienia, wystąpi jedna z okoliczności wskazanych w przepisach.

Dotyczy to m.in. likwidacji firmy, ogłoszenia upadłości likwidacyjnej, posiadania zaległości składkowych czy też zmniejszenia w którymkolwiek z miesięcy w tych latach przeciętnego miesięcznego zatrudnienia na podstawie umowy o pracę o więcej niż 10 proc. w stosunku do najwyższego przeciętnego miesięcznego zatrudnienia w roku poprzedzającym rok podatkowy.

Resort podkreślił, że szczególnie istotny jest właśnie warunek utrzymywania zatrudnienia na względnie stałym poziomie, gdyż jest on gwarancją zatrudnienia dla osób w nowo powstałych firmach.

Przedsiębiorcy, który utracili prawo do zwolnienia z opłacania zaliczek, są zobowiązani do zapłaty odroczonych zobowiązań podatkowych wraz z odsetkami liczonymi jak od zaległości podatkowych.