Bary, w których spożywa się na stojąco kiełbasę z rusztu lub kebab, mogą opodatkować sprzedawane wyroby obniżoną 7-proc. stawką VAT. Pozostałe restauracje, których klienci siedzą, muszą doliczać do rachunku podstawowy 19-proc. VAT.
Takiego zdania był sąd fiskalny w Monachium, który uznał, że właściciele barów, w rozumieniu prawa, są dostawcami żywności, a nie restauratorami. Z takiego rozwiązania cieszą się niemieccy wielbiciele fast foodów, którzy liczą, że ceny ulubionych potraw spadną.
Nie jest to precedensowe orzeczenie. W ubiegłym miesiącu rosyjski sąd uznał McDonald’s za sklep, co umożliwiło opodatkowanie sprzedawanych hamburgerów i frytek obniżoną stawką VAT. Pomysłem nie są zachwyceni zwolennicy zdrowej żywności, którzy uważają, że bary z szybką żywnością nie zasługują na preferencje podatkowe.