Składając ostatniego dnia PIT za 2010 rok, należy wybrać taką formę jego dostarczenia do urzędu skarbowego, by nie przekroczyć ustawowego terminu i w związku z tym nie narazić się na sankcje.
Składając ostatniego dnia PIT za 2010 rok, należy wybrać taką formę jego dostarczenia do urzędu skarbowego, by nie przekroczyć ustawowego terminu i w związku z tym nie narazić się na sankcje.
W tym roku 2 maja, a nie 30 kwietnia (jak to wynika z ustawy o PIT), jest ostatnim dniem na rozliczenie podatku dochodowego od osób fizycznych za 2010 rok. Wszystko dlatego że 30 kwietnia wypadał w sobotę. A w takich sytuacjach Ordynacja podatkowa nakazuje przesunięcie terminu na najbliższy dzień roboczy.
To, że odwlekamy wysłanie PIT do urzędu skarbowego do ostatniej chwili, nikogo nie dziwi. Taka sytuacja powtarza się od kilkunastu lat. To niestety błąd. Pośpiech sprzyja błędom. Jeśli w zeznaniu pojawią się pomyłki, trzeba będzie złożyć korektę z pisemnym uzasadnieniem poprawek. Czasem też dostaniemy wezwanie do urzędu skarbowego w celu osobistego stawienia się przy biurku urzędnika.
Aby nie narażać się na niepotrzebny stres, składając zeznanie dziś, dobrze wybierzmy sposób jego złożenia. Od tego będzie zależeć terminowe rozliczenie z fiskusem.
Podatnik ma kilka możliwości złożenia deklaracji rocznej. Może to zrobić osobiście w urzędzie skarbowym. Wtedy warto na kopii PIT poprosić o potwierdzenie daty złożenia. Problem w tym, że dziś w urzędach skarbowych mogą być kolejki i trzeba będzie swoje odstać.
Podatnik może też wysłać PIT pocztą. Jeśli skorzystamy z usług Poczty Polskiej, datą złożenia zeznania będzie data stempla pocztowego. Możemy więc nadać PIT na poczcie tuż przed północą w poniedziałek 2 maja i będzie on uznany za złożony w terminie. Problem w tym, że placówki pocztowe czynne całą dobę są tylko w dużych miastach.
Przy korzystaniu z usług poczty warto PIT wysłać listem poleconym. Zyskamy w ten sposób potwierdzenie nadania listu, gdyby np. zaginął w drodze do urzędu lub już w samym urzędzie.
Trzeba pamiętać, że jeśli wybierzemy pośrednictwo innego operatora niż Poczta Polska, datą złożenia deklaracji będzie dzień jej wpływu do urzędu. Tego sposobu nie polecamy więc 2 maja.
Niestety, ta sama zasada ma zastosowanie przy wysyłaniu deklaracji z zagranicy. W takim przypadku najlepiej więc złożyć PIT w konsulacie RP w kraju, w którym przebywamy. Konsulat przekaże zeznanie do Polski i datą jego złożenia będzie dzień wizyty w konsulacie. Za swoją usługę konsulat pobierze opłatę, która wynosi ok. 20 euro.
Przy składaniu PIT można też skorzystać ze specjalnych urzędomatów lub urn wystawionych w urzędach skarbowych, które służą do składania dokumentów. Zazwyczaj są one dostępne przez całą dobę lub w godzinach pracy urzędu. Jednak nie w każdym urzędzie jest takie urządzenie.
Ostatnim sposobem kontaktu z fiskusem jest internet. Bezpłatnie tą drogą można złożyć PIT-36, PIT-36L, PIT-37, PIT-38, PIT-39. Teoretycznie z wysłaniem e-PIT można poczekać do ostatniej chwili. Jednak gdy zdecydujemy się kliknąć myszką minutę przed północą, a popełnimy błąd, system nie przyjmie deklaracji. Ponowne wysłanie, już 3 maja, będzie równoznaczne ze spóźnieniem w złożeniu PIT.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama