Drugi system koncentruje się na stworzeniu kanałów komunikacyjnych pomiędzy znającymi się pożyczkobiorcami i pożyczkodawcami, naśladując w tym schematy pożyczek osobistych pomiędzy znajomymi.
Obiema formami może zainteresować się
fiskus. Jak wskazują eksperci, otrzymując pożyczkę społecznościową, praktycznie w każdym przypadku trzeba będzie zapłacić podatek.
Charakter transakcji
Udzielanie pożyczek w ramach portali społecznościowych może rodzić konsekwencje zarówno dla pożyczkodawcy, jak i pożyczkobiorcy. Paweł Jabłonowski, doradca podatkowy w Chałas i Wspólnicy Kancelarii Prawnej, podkreśla, że przy założeniu, iż pożyczkodawca okazjonalnie udziela tego typu pożyczek i nie można uznać, że prowadzi on w tym zakresie profesjonalną działalność usługową, nie będzie on uznany za podatnika VAT. Jednak w konsekwencji tego typu pożyczka będzie podlegała podatkowi od czynności cywilnoprawnych i będzie opodatkowana tym podatkiem, jeżeli wzięcie pożyczki od jednej osoby przekroczy 5 tys. zł i 25 tys. zł od wielu podmiotów. Te limity liczone są w okresach trzech kolejnych lat kalendarzowych.
– Ewentualny obowiązek zapłaty tego
podatku ciąży na pożyczkobiorcy – wyjaśnia Paweł Jabłonowski.
Ekspert dodaje, że po stronie pożyczkodawcy obowiązek podatkowy może pojawić się od otrzymywanych od pożyczkobiorców odsetek z tytułu pożyczonego kapitału. Jeżeli pożyczkobiorcy nie prowadzą działalności gospodarczej, nie mają także obowiązku pobrania podatku od wypłacanych odsetek z tytułu zaciągniętych pożyczek. Rozliczenie
podatku dochodowego obciąży udzielającego pożyczkę.
Jak tłumaczy Szymon Wojciechowski, starszy konsultant w Deloitte, zyski uzyskane z tytułu udzielania pożyczek (również przez osoby fizyczne) powinny zostać zadeklarowane i opodatkowane zgodnie z przepisami ustawy o
PIT.
– Przychód pożyczkodawcy, w postaci otrzymanych odsetek od udzielonych pożyczek, może podlegać opodatkowaniu w dwojaki sposób, w zależności od tego, czy pożyczkodawca prowadzi działalność gospodarczą w tym zakresie, czy też jest osobą fizyczną nieprowadzącą działalności gospodarczej – stwierdza Szymon Wojciechowski.
W pierwszym przypadku – jak dodaje ekspert – odsetki stanowią przychód z działalności gospodarczej, a sposób jego opodatkowania zależy od formy opodatkowania wybranej przez przedsiębiorcę. Jeżeli pożyczek udziela osoba fizyczna nieprowadząca działalności gospodarczej, odsetki podlegają opodatkowaniu 19-proc. zryczałtowanym podatkiem, płatnym w terminie złożenia zeznania rocznego.
– Jeżeli udzielanie pożyczek zacznie wypełniać znamiona działalności gospodarczej, fiskus może tak sklasyfikować dany dochód, nawet jeżeli określona osoba nie rejestrowała prowadzenia działalności w tym zakresie – ostrzega specjalista z Deloitte.
Skutki u pożyczkodawcy...
Osoby udzielające pożyczki w serwisach społecznościowych uzyskują przychód w postaci odsetek od pożyczonej kwoty, co przesądza o ich opodatkowaniu. Tak uważa Krzysztof Ścipień, doradca podatkowy w BDO, biuro w Katowicach, który zauważa pewien problem.
Zdaniem eksperta możliwe są dwa sposoby potraktowania uzyskanych przychodów. Pierwsze stanowisko zakłada, że przychody z pożyczek typu social lending można uznać za przychody z kapitałów pieniężnych. Natomiast zgodnie z drugim stanowiskiem uznającym udzielanie pożyczek w serwisie społecznościowym za prowadzenie działalności gospodarczej przychody z odsetek wliczane są do przychodów z działalności gospodarczej.
Jednoznacznej odpowiedzi nie udziela orzecznictwo sądów administracyjnych, które wykazuje rozbieżność w omawianym zakresie. Przykładowo zgodnie z wyrokiem WSA w Warszawie z 29 października 2009 r. (sygn. akt III SA/Wa 1013/09) przychody osoby fizycznej z tytułu odsetek od pożyczek udzielonych innym osobom fizycznym za pomocą internetowej platformy pożyczkowej typu social lending są przychodami z kapitałów pieniężnych, a nie z działalności gospodarczej.
Co ciekawe, WSA przy wydawaniu wyroku nie rozstrzygnął kwestii działalności gospodarczej. Przeciwnego zdania jest WSA w Gdańsku, który w wyroku z 9 marca 2010 r. (sygn. akt I SA/Gd 17/10) uznał, że działalność podatnika polegająca na udzielaniu pożyczek w ramach portalu społecznościowego stanowi działalność gospodarczą w rozumieniu ustawy o PIT.
...i pożyczkobiorcy
Pożyczkobiorca powinien zapłacić podatek od czynności cywilnoprawnych w wysokości 2 proc. wartości pożyczki. Krzysztof Ścipień przypomina, że dzięki limitom ustawowym większość pożyczkobiorców korzystających z serwisów social lending będzie zwolniona z PCC.
Czynności urzędów
Internetowe formy osiągania dochodów są przedmiotem coraz większego zainteresowania ze strony fiskusa, a portale zajmujące się tą formą działalności gromadzą dane osób zawierających transakcje.
– Urzędnicy mają więc ułatwioną drogę do pozyskania stosownych informacji odnośnie do osób uzyskujących dochody z pożyczek społecznościowych – sugeruje Szymon Wojciechowski.
Krzysztof Ścipień dodaje, że informacjami typu kto, komu i jaką kwotę pożyczył, dysponuje właściciel danego serwisu i to wyłącznie on mógłby udzielić miarodajnych danych organom skarbowym.
– Informacja o wysokości udzielonej pożyczki przez daną osobę może być trudna do zweryfikowania, ponieważ serwis pośredniczy w zawarciu finalnej umowy pożyczki przez zebranie od kilku pożyczkodawców łącznej kwoty, jaką zamierza otrzymać pożyczkobiorca – zauważa ekspert z BDO.
W takiej sytuacji pożyczkodawca, przelewając pieniądze na wspólne konto platformy, przekazuje je do dyspozycji serwisu, który z kolei kwotę zebraną od pożyczkodawców przekazuje na konto pożyczkobiorcy.