Pracodawcy RP i operatorzy telekomunikacyjni apelują, by w trakcie prac parlamentarnych dopracować przepisy wprowadzające zmienione stawki podatku VAT. Według nich opracowywane obecnie w Sejmie przepisy nie pozwalają na jasną interpretację prawa.

Chodzi o sytuację, gdy VAT zgodnie z planami rządu zmieni się od 1 stycznia 2011, a faktura operatora telekomunikacyjnego, wystawiona w grudniu, obejmuje abonament za połowę miesiąca, w którym obowiązuje niższa stawka (grudzień) oraz za połowę stycznia - gdy będzie obowiązywała już nowa stawka.

Nad ustawą okołobudżetową, w której znajdują się m.in. kwestionowane przez pracodawców regulacje dotyczące zmiany stawek VAT i prawa telekomunikacyjnego, pracuje Sejm. Na środę zaplanowano drugie czytanie ustawy.

W ocenie pracodawców i operatorów, ta z pozoru prosta zmiana stawki spowoduje wiele technicznych problemów, np. czy naliczyć VAT za styczeń w wyższej kwocie, mimo iż faktura wystawiana jest w grudniu, czy też naliczyć niższy VAT, ponieważ wystawiana jest przed planowanym wejściem w życie przepisów. Zastanawiają się też, czy firmy, które zapłacą taki rachunek w grudniu, mają prawo do odliczenia wyższej stawki, mimo że formalnie będzie ona obowiązywała dopiero od stycznia.

"Nie mamy możliwości zakwestionowania podwyżki przez ustawodawcę, ustalania stawek VAT, ale mamy prawo do jasnych przepisów, jak stosować te nowe stawki" - mówił dziennikarzom we wtorek Dariusz Sobczyk, doradca podatkowy Polkomtela.

Eksperci Pracodawców RP i operatorów zapowiadają, że konkretne propozycje zmian, które w ich ocenie rozwiązują te problemy, przekażą posłom.

Rząd tymczasowo chce podwyższyć stawki podatku VAT o 1 punkt procentowy

Prezydent Pracodawców RP Andrzej Malinowski apelował o szybkie uchwalenie przepisów, bo operatorzy zgodnie z prawem telekomunikacyjnym muszą na 30 dni przed ich wejściem w życie poinformować klientów o zmianie w rachunku.

Podczas spotkania z dziennikarzami Malinowski ocenił, że zapowiedziana przez rząd zmiana stawek VAT pociąga za sobą koszty jej wprowadzenia u wszystkich przedsiębiorców. Chodzi o koszt poinformowania klientów o podwyżce VAT, ale także np. przeprogramowania kas fiskalnych czy ewentualnej wysyłki dwóch faktur zamiast jednej w tym samym okresie rozliczeniowym. Zmiany w akcyzie powodują na przykład problemy ze sprzedażą papierosów po wprowadzeniu podwyższonej stawki akcyzy, gdy na paczkach wydrukowana jest cena sprzed zmiany VAT.

Władze podejmują decyzję, bez symulacji ich następstw w gospodarce. Tych kosztów rząd nie widzi i nie uwzględnia w rachunkach dotyczących zmian, a muszą za nie zapłacić pracodawcy - mówił Malinowski. - Zmiana VAT wpłynie np. na podpisane już umowy handlowe, które trzeba będzie zaktualizować.

Rząd tymczasowo, na 3 lata - od 1 stycznia 2011 r. do 1 grudnia 2013 r., chce podwyższyć stawki podatku VAT o 1 punkt procentowy. Wyjątkiem mają być stawki na część towarów żywnościowych, tj. chleb, nabiał, przetwory mięsne, produkty zbożowe i soki, na które podatek VAT będzie obniżony z 7 do 5 proc.