Sejm w ubiegłym tygodniu przyjął nowelizację ustawy o VAT, której głównym elementem jest eliminacja załącznika określającego usługi zwolnione z podatku. Jak zmieni się konstrukcja zwolnień?
Od samego początku funkcjonowania VAT w Polsce, czyli od lipca 1993 roku, o tym, czy usługi są zwolnione od podatku względnie podlegają preferencyjnej stawce, decydowały klasyfikacje statystyczne. Na początku klasyfikacja usług, potem klasyfikacja wyrobów i usług, a teraz polska klasyfikacja wyrobów i usług (PKWiU). Takie odniesienie ustawodawcy do statystyki przez lata budziło wiele kontrowersji w szczególności dlatego, że klasyfikacje statystyczne były skonstruowane dla potrzeb statystyki, a nie podatków, w związku z tym automatyczne ich przeniesienie na grunt podatkowy tworzyło niejednokrotnie sytuacje absurdalne. Co więcej, w praktyce ustawodawca oddał decyzje dotyczące konsekwencji podatkowych konkretnych transakcji w ręce pracowników urzędów statystycznych, którzy pytani przez podatników, dokonywali kwalifikacji danych usług na gruncie PKWiU, co skutkowało przyjęciem, że dana usługa jest zwolniona od podatku lub opodatkowana. Oczywiście, formalnie urzędy zaznaczały, że ich opinie mają walor jedynie opinii statystycznych. Jednak organy podatkowe nie mogły skutecznie zakwestionować dokonanej przez organy statystyczne klasyfikacji statystycznej, a w istocie rzeczy także podatkowej.
Podatnicy świadczący usługi zwolnione, posiadając stosowną klasyfikację statystyczną, mieli pewność, że świadczone przez nich usługi będą korzystać ze zwolnienia. To się teraz zmieni. Ustawodawca zastępuje odniesienia do PKWiU opisem poszczególnych usług. Pojawia się więc pytanie, czy usługi dotychczas zwolnione nadal nie będą opodatkowane. W większości przypadków tak właśnie będzie. Podatnicy powinni jednak jak najszybciej dokonać inwentaryzacji świadczonych przez siebie usług zwolnionych, tak by ustalić, czy są wśród nich także takie, w stosunku do których zastosowanie zwolnienia na gruncie nowych przepisów wcale nie jest oczywiste. Nowela musi zostać jeszcze zaakceptowana przez Senat, ale wydaje się, że będzie to jedynie formalność.