Przepisy nierówno traktują dochody z papierów wartościowych ze spadku. Przy sprzedaży dziedziczonych akcji koszt nabycia wynosi zero.
Syn odziedziczył akcje kilku spółek zapisanych na rachunku inwestycyjnym ojca. Dom maklerski przeniósł te akcje na jego rachunek. Po kilku tygodniach od odziedziczenia akcji podatnik postanowił jednak sprzedać te akcje. Przy rozliczeniu akcji przez dom maklerski okazało się, że przychód uzyskany przez podatnika jest równy dochodowi, który trzeba opodatkować 19-proc. stawką w rocznym zeznaniu podatkowym.
– Dlaczego nie zostały uwzględnione koszty zakupu tych akcji, które kilka lat wcześniej pokrył mój ojciec. Dlaczego mam płacić tak duży podatek – pyta jeden na naszych czytelników z Inowrocławia.
Jak wyjaśnia Hanna Pobudkiewicz, dyrektor Biura Rozliczeń Domu Inwestycyjnego Bre Bank, dom maklerski nie uwzględnia cen nabycia przez spadkodawcę i w informacji PIT-8C dla inwestora wykazuje cenę i koszty nabycia jako zerowe, a przychód będzie pomniejszony tylko o zapłaconą prowizję od sprzedaży.
Nieuwzględnienie kosztów nabycia akcji przez spadkodawcę jest oczywiście niekorzystne dla spadkobiercy, ale taki sposób rozliczenia wynika z ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych (t.j. Dz.U. z 2010 r., nr 51, poz. 307 z późn. zm.), która uzależnia możliwość odliczenia kosztów zakupu od rodzaju odziedziczonego i następnie sprzedanego waloru inwestycyjnego.

Podatek od straty

Inwestorzy, dokonując sprzedaży odziedziczonych papierów wartościowych, w praktyce natykają się na minę podatkową.
Jak zauważa Aleksandra Kosonowska, starszy konsultant w Accreo Taxand, przy rozliczeniu dziedziczonych akcji urzędy uznają, że spadkobierca sprzedający akcje nie może zaliczyć do kosztów podatkowych wydatków poniesionych na ich nabycie przez spadkodawcę.
Prawidłowość takiego stanowisko urzędów skarbowych potwierdziło również Ministerstwo Finansów w odpowiedzi z 18 maja 2010 r. udzielonej na interpelację poselską (nr SPS-024-6817/10).
Nie trudno sobie wyobrazić, jakie konsekwencje dla podatników niesie taka interpretacja przepisów. W niektórych przypadkach spadkobierca może przecież zapłacić podatek od stratnej inwestycji.
– Biorąc pod uwagę, że dziedziczenie majątku z reguły odbywa się między osobami najbliższymi, zaś przekazany majątek często jest wypracowywany zarówno przez spadkobiercę, jak i spadkodawcę, to brak możliwości odliczenia wydatków na nabycie akcji jest rozwiązaniem niesprawiedliwym, które godzi w konstytucyjną zasadę równości – dodaje Aleksandra Kosonowska.
Podobnie jednak będzie w przypadku akcji otrzymanych w drodze darowizny. Także i w tej sytuacji odliczenie kosztu zakupu tych akcji przez darczyńcę jest ograniczone.

Gotówka tak, akcje nie

Anna Łukaszewicz-Obierska, radca prawny i partner w Kancelarii Wierciński, Kwieciński, Baehr, zauważa, że w efekcie obowiązujących przepisów, jeśli w umowie darowizny lub w spadku otrzymamy pieniądze, to osoby bliskie korzystając ze zwolnienia w zakresie podatku od spadków i darowizn, podatku nie zapłacą. Jeśli natomiast mają w pewnym sensie pecha i dostaną papiery wartościowe zamiast gotówki, to w wypadku ich spieniężenia muszą podzielić się z fiskusem.
Dlatego – jak radzi ekspert – w przypadku planowanej darowizny darczyńca powinien zbyć papiery wartościowe, rozliczając koszty, a następnie darować uzyskane środki pieniężne.
– Oczywiście takie rozwiązanie musi uwzględniać konkretną sytuację rynkową, tak aby straty na transakcji nie były wyższe niż należny podatek – dodaje Anna Łukaszewicz-Obierska.
Można sobie tylko wyobrażać, jakiej zapobiegliwości wymaga sprzedaż akcji przez spadkodawcę i przekazanie uzyskanej gotówki w spadku.



Obrona fiskusa

W stanowiskach prezentowanych przez organy podatkowe jako uzasadnienie takiego rozliczenia sprzedaży dziedziczonych akcji przytaczane jest ustawowe prawo spadkobiercy do zmniejszenia podatku o zapłacony podatek od spadków i darowizn. Określa to art. 21 ust. 1 pkt 105 ustawy o PIT.
Zdaniem Aleksandry Kosonowskiej rozwiązanie to tylko pozornie łagodzi skutki konieczności zapłaty PIT. Dziedziczenie papierów wartościowych między członkami najbliższej rodziny (jeżeli spełnione zostaną dodatkowe warunki) korzysta bowiem ze zwolnienia od podatku od spadków i darowizn.
Jednak możliwość zmniejszenia PIT o podatek od spadków i darowizn dopuszczalna jest jedynie w przypadku sprzedaży akcji. Prawo to nie przysługuje, gdy sprzedajemy obligacje czy jednostki albo certyfikaty funduszy inwestycyjnych.
– Trudno zrozumieć taki brak konsekwencji ze strony ustawodawcy, nie ma bowiem sensownych przesłanek, które przemawiałyby za podatkowo niekorzystnym traktowaniem innych papierów wartościowych niż akcje – stwierdza ekspert.

Rodzaj instrumentu

Ten brak konsekwencji widoczny jest także w przypadku opodatkowania dochodu z odziedziczonych obligacji i funduszy inwestycyjnych.
W przypadku obligacji ustawa określa, że spadkobierca, przedstawiając obligacje z dyskontem do wykupu, w swoim rozliczeniu podatkowym może uwzględnić cenę nabycia obligacji zapłaconą przez spadkodawcę.
Niestety tylko w przypadku tego rodzaju instrumentów finansowych spadkobierca nie odczuwa nieusprawiedliwionego obciążenia podatkowego. Tak jak w przypadku akcji czy innych papierów wartościowych, także i w przypadku jednostek uczestnictwa funduszy inwestycyjnych zdaniem fiskusa nie występuje koszt nabycia tych jednostek, ponieważ nie zostały poniesione żadne wydatki na ich nabycie przez spadkobiercę.

Połowa kosztów

W świetle takiego sposobu rozliczenia w lepszej sytuacji są małżonkowie, którzy dziedziczą np. akcje ze wspólnego majątku.
Jak wyjaśnia Anna Łukaszewicz-Obierska, małżonek nabywający papiery wartościowe będące do tej pory we współwłasności ustawowej będzie mógł co najmniej rozliczyć 50 proc. kosztów poniesionych przy ich nabyciu.
Z podobnego prawa może skorzystać małżonek, który odziedziczył jednostki uczestnictwa funduszu inwestycyjnego.

Zmiana przepisów

Jeśli urzędy skarbowe nie akceptują zasady sukcesji, zgodnie z którą spadkobiercy podatnika przejmują przewidziane w przepisach prawa podatkowego majątkowe prawa i obowiązki spadkodawcy, a jednocześnie ustawa utrzymuje taką zasadę w przypadku dziedziczenia obligacji z dyskontem, to konieczna wydaje się zmiana i ujednolicenie przepisów.
Paweł Wielgus, dyrektor ds. prawnych Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualnych, jest zdania, że do opodatkowania dochodu z tytułu sprzedaży akcji czy jednostek funduszy wskazane byłoby zastosowanie takiego samego rozwiązania jak właśnie do opodatkowania obligacji.
Wprowadzenie takiej zasady zaoszczędziłoby podatnikom wiele czasu w wyszukiwaniu rozwiązań pozwalających na uniknięcie wysokiego podatku z tytułu sprzedaży odziedziczonych instrumentów finansowych.