ANDRZEJ PIETRYCH o badaniu sprawozdań fundacji i stowarzyszeń - Tylko jedna organizacja pożytku publicznego na 40 losowo zbadanych dokładnie podała w sprawozdaniu, jak wykorzystała środki z 1 proc. podatku.
ROZMOWA
EWA MATYSZEWSKA
Obecnie obserwujemy wzmożoną aktywność reklam ze strony organizacji pożytku publicznego. Wszystko po to, aby pozyskać jak najwięcej środków z 1 proc. podatku. O jaką pulę walczą organizacje?
ANDRZEJ PIETRYCH*
Dochody budżetu państwa z PIT w 2009 roku zaplanowano na ponad 40 mld zł. Łatwo policzyć, że 1 proc. tej kwoty to pokaźna suma ponad 400 mln zł. Do walki o te pieniądze każdego roku staje ponad 7 tysięcy organizacji pożytku publicznego (OPP). W przeliczeniu na jedną organizację każda z 1 proc. może dostać ok. 53 tys. zł. Jednak większą część tej puli zgarniają największe, najbardziej znane organizacje. Ponadto organizacje uzyskują dochody z różnych źródeł. Są to najczęściej dotacje celowe, darowizny, zbiórki publiczne, fundusze unijne, składki członkowskie oraz dochody z własnej działalności. Stąd też nierzadko duże organizacje dysponują budżetem kilku- czy kilkunastomilionowym.
Czy środki publiczne, jakimi dysponują OPP i które wydają, są kontrolowane?
Organizacja pożytku publicznego musi sporządzić roczne sprawozdanie ze swojej działalności oraz podawać je do publicznej wiadomości w sposób umożliwiający zapoznanie się z tym sprawozdaniem przez zainteresowane podmioty. Sprawozdanie takie ma również obowiązek przekazywać Ministerstwu Pracy i Polityki Społecznej. Departament Pożytku Publicznego w tym ministerstwie prowadzi portal internetowy http://www.pozytek.gov.pl/ w całości poświęcony OPP. Na tej stronie funkcjonuje baza sprawozdań, z której mogą korzystać potencjalni darczyńcy.
Załóżmy, że jestem podatnikiem, który w ramach 1 proc. podatku chce przekazać jednej OPP ok. 150 zł ze swojego podatku. Jak sprawdzić, czy te środki zostaną przekazane dla osób najbardziej potrzebujących?
Skoro każda OPP ma obowiązek podawania swoich sprawozdań do publicznej wiadomości, to każda powinna mieć stronę internetową, na której publikuje te sprawozdania. Ja postanowiłem wybrać losowo 40 wpisanych do KRS organizacji i przeanalizować ich sprawozdania.
Jakie są wyniki tej analizy?
Na 40 organizacji 33 (82,5 proc.) posiadało własne strony internetowe. Swoje sprawozdania w internecie udostępniło jedynie 7 organizacji (17,5 proc.). Jedna przedstawiła sprawozdanie z działalności, jednak nie było w nim sprawozdania finansowego. Na portalu http://www.pozytek.gov.pl/ swoje sprawozdania umieściło już więcej OPP, bo aż 15 (37,5 proc.).



Czy organizacje w sprawozdaniach podają informacje, jak wykorzystały środki z 1 proc.?
Z tym bywa bardzo różnie. Przykładowo jedna organizacja miała bardzo dobrze sporządzone sprawozdanie, jednak cała jej działalność w 2008 roku sprowadzała się do prowadzenia kursów i szkoleń. Jej przychody w 2008 roku to ok. 132 tys. zł, z których zdecydowana większość pochodzi z darowizn od osób fizycznych. W kwocie tej bardzo mały udział, bo ok. 8 tys. zł, stanowiły wpływy z 1 proc. podatku. Moją uwagę zwrócił fakt, że wśród kosztów realizacji zadań statutowych aż 52 proc. stanowiły koszty administracyjne, a wśród pozostałych 48 proc. kosztów działalności statutowej 88 proc. środków przeznaczono na wynajem sal na prowadzenie szkoleń, notabene będących własnością stowarzyszenia. W ramach kosztów administracyjnych koszty zatrudnienia pracowników stanowiły 47 proc. Pomimo skrupulatnie sporządzonego sprawozdania finansowego nie można było się doliczyć, na co przeznaczono ponad 50 tys. zł.
Zdarzały się też spore niespodzianki. Jedna z organizacji wykazała, że aż 23 proc. przychodów uzyskuje ze składek członkowskich, ale 44 proc. kosztów działalności statutowej pochłaniały koszty na administrację. Inna na administrację przeznaczyła 52 proc., w tym 80 proc. na wynagrodzenia (ponad 81 tys. zł) prezesa, asystenta projektu i koordynatora projektu (średnio po 2261 zł na osobę miesięcznie). Co ciekawe, większość organizacji w sprawozdaniach nie wykazała żadnych kosztów realizacji zadań statutowych działalności pożytku publicznego.
Czy zdarzyła się wśród tych 40 organizacji choć jedna, która podała wykorzystanie pieniędzy z 1 proc. podatku?
Tak i rzeczywiście była to jedna OPP. W sporządzonym sprawozdaniu szczegółowo wymieniono zarówno przychody, jak i rozchody. Każde zadanie zostało rozliczone. W ogólnej sumie kosztów wydatki administracyjne stanowiły 10 proc., a koszty zatrudnienia pracowników 8 proc. Zaskoczyło mnie to, że nawet imiennie wymieniono, który pracownik ile otrzymał wynagrodzenia. W sprawozdaniu odniesiono się także do kontroli stowarzyszenia. Inne organizacje w ogóle nie podawały, czy przeprowadzano kontrole i jakie były ich wyniki.
Czy jedna organizacja na 40 badanych to wynik pesymistyczny?
Badanie to nie może być reprezentatywne. Trzeba przeprowadzić próby na większej liczbie OPP. Jednak przed przekazaniem 1 proc. podatku warto sprawdzać, czy nasze pieniądze są przekazywane na cele, które chcieliśmy wesprzeć. Ponadto ustawodawca powinien zastanowić się, czy nie wprowadzić regulacji, które obligowałyby OPP do sporządzania informacji o wykorzystaniu środków pochodzących z wpłat 1-procentowych.
*Andrzej Pietrych
doktor nauk prawnych, prodziekan Wydziału Ekonomii i Zarządzania w Wyższej Szkole Finansów i Zarządzania w Siedlcach. Wykładowca na Wydziale Administracji Uniwersytetu w Białymstoku. Ekspert kryminalistyki i biegły sądowy