Zapłacony za granicą podatek można odliczyć od polskiego podatku dochodowego. Jeśli podatnik odzyska zagraniczny podatek, będzie musiał wykazać go przed fiskusem. Za nieujawnienie zwróconego podatku w zeznaniu grożą sankcje karne skarbowe.
Polski podatnik, który rozliczył zagraniczne dochody w Polsce, a następnie otrzymał zwrot podatku zapłaconego poza Polską, będzie musiał ten podatek wykazać przed polskim fiskusem. Zwrócony podatek powiększy podatek, który trzeba zapłacić w Polsce.
Sprawa dotyczy tych podatników, którzy zarabiali w kraju, z którym podpisana przez Polskę umowa o unikaniu podwójnego opodatkowania przewiduje metodę odliczenia proporcjonalnego. Z krajów unijnych są to np. Holandia, Belgia, Dania, Finlandia.
Metoda proporcjonalnego odliczenia, w dużym uproszczeniu, pozwala na odliczenie w polskim PIT podatku zapłaconego za granicą. Jeśli więc podatnik odliczył zagraniczny podatek w zeznaniu PIT, a następnie otrzymał jego zwrot, trzeba go doliczyć do podatku w zeznaniu za rok, w którym taki zwrot otrzymaliśmy.
Jeśli tego nie zrobimy, powstanie u nas zaległość podatkowa, którą trzeba będzie zapłacić wraz z należnymi odsetkami. Dodatkowo urząd skarbowy może ukarać nas sankcjami karnymi skarbowymi.
Ważna metoda
Osoba, która otrzymała zwrot podatku od zagranicznego fiskusa, jeżeli uprzednio rozliczała się z zagranicznych dochodów metodą odliczenia proporcjonalnego, ma obowiązek wykazania odpowiedniej jego części przed polskim fiskusem. Rafał Chmielewski, prawnik, specjalista w zakresie międzynarodowego prawa podatkowego, wyjaśnia, że chodzi tu o tę część, która jest równa kwocie, jaka obniżyła w Polsce podatek do zapłaty w rozliczeniu za rok, za który podatek ten został podatnikowi zwrócony.
– Obowiązek ten dotyczy osób będących polskimi rezydentami podatkowymi, natomiast nie odnosi się do podatników, którzy rozliczali się w Polsce metodą wyłączenia z progresją – podkreśla ekspert.
Zastrzega jednak, że zwrócony podatek nie jest dochodem podatnika, ale kwotą podatku zwróconego. Wynika z tego, że kwoty tej nie można doliczyć do sumy dochodów z pracy i następnie opodatkować, ale właśnie należy ją – w odpowiedniej części – oddać fiskusowi.
Podatek w zeznaniu
Zgodnie z ustawą o podatku dochodowym od osób fizycznych (ustawa o PIT) – jak tłumaczy nam Joanna Narkiewicz-Tarłowska, starszy menedżer, doradca podatkowy w PricewaterhouseCoopers – jeśli w zeznaniu za 2008 rok odliczyliśmy podatek zapłacony za granicą, a następnie w 2009 roku otrzymaliśmy zwrot całości lub części podatku zagranicznego, powinniśmy w zeznaniu za rok 2009 dodać zwrócone kwoty do podatku polskiego.
Również ona podkreśla, że będzie to miało znaczenie, jedynie gdy otrzymujemy zwrot z kraju, z którym metoda unikania podwójnego opodatkowania to proporcjonalne odliczenie. Joanna Narkiewicz-Tarłowska przypomina, że w przypadku umowy przewidującej do rozliczeń metodę wyłączenia z progresją dochód z pracy wykonywanej za granicą jest wyłączony z opodatkowania w Polsce i jedynie wzięty pod uwagę przy ustalaniu tzw. efektywnej stopy procentowej mającej zastosowanie do dochodów podlegających opodatkowaniu w Polsce (jeśli takie posiadamy). Wysokość podatku zapłaconego za granicą nie ma wpływu na rozliczenia podatkowe w Polsce. W związku z tym otrzymanie zwrotu tego podatku nie będzie miało wpływu na rozliczenia z polskim fiskusem. Natomiast w przypadku otrzymania zwrotu podatku z kraju, z którym obowiązuje niekorzystna metoda proporcjonalnego odliczenia, zwrócony podatek, który wcześniej odliczyliśmy od podatku należnego w Polsce w ramach tej metody, należy doliczyć do podatku w zeznaniu podatkowym składanym za rok, w którym otrzymaliśmy zwrot.
– Nie dokonujemy w takiej sytuacji korekty wcześniejszego zeznania, tylko dopłacamy ten podatek wraz z zeznaniem za rok, w którym nastąpił zwrot – podpowiada Joanna Narkiewicz-Tarłowska.
Także Joanna Aleksiejczuk, konsultant w MDDP Doradztwo Podatkowe, podkreśla, że zwrócony podatek zagraniczny wykażemy w polskim PIT tylko wtedy, gdy we wcześniejszych rozliczeniach pomniejszył on polski podatek. Co istotne, zwrotu zagranicznego podatku nie należy rozpatrywać w kategoriach dochodu uzyskanego przez podatnika – zdarzenie to należy utożsamiać z nadpłaconym przez podatnika zobowiązaniem podatkowym, nie zaś z uzyskanym dochodem.
Przy okazji omawiania kwestii zwrotu zagranicznego podatku należy także pamiętać, iż podatnik, który zataił przed fiskusem fakt otrzymania zwrotu podatku z zagranicy i nie rozliczył go w polskim zeznaniu podatkowym, może się liczyć z karą finansową ze strony polskich urzędów skarbowych.
Odpowiedzialność karna
Jeżeli podatnik nie wykaże zwróconego podatku z zagranicy w polskiej deklaracji, to może dojść do powstania zaległości podatkowej. Michał Zdyb, partner podatkowy w ATAC Audytorzy i Partnerzy, tłumaczy, że będzie to skutkować obowiązkiem zapłaty odsetek za zwłokę. Brak rozliczenia w Polsce zwrotu zagranicznej nadpłaty podatku może spowodować również wystąpienie odpowiedzialności podatnika na gruncie przepisów karnych skarbowych. Najczęściej oznacza to ukaranie grzywną.
Komentarze (22)
Pokaż:
NajnowszePopularneNajstarszePozdrawiam
Do adres-mylisz sie z tymi 3 stówami a skladki odliczylam rok temu! Niech ten mądry ,który to rozdmuchal /akis kujon-Chmielewski/ powie dokladnie jak to rozliczyc!!!/za darmo-na forum/!!!
Drzewiecki miał rację - to dziki kraj.
Kogo to dotyka- niskozarabiajacych i sezonowych pracowników, którym pobrano zwiększone zaliczki na podatek dochodowy. Polski system podatkowy preferuje przedsiębiorców z liniowym podatkiem, działaność nieewidencjonowaną (brak podstaw do ustalania podatku, a rzadko który US określa pochodzenie majątku-patrz wszelkie mafie). Najłatwiej zabrać najbiedniejszym pracownikom. A co oni dają do budżetu oprócz podatku dochodowego- eksportowana siła najemna zabezpiecza bilans rachunku bieżącego i w odróżnieniu od polskich eksporterów towarów nie drenują budżetu z Vat, ponieważ jako konsumenci nabywają oVAtowane towary i usługi w Polsce. Za granica (wg Gus) przebywa rocznie 2,2 mln Polaków bez tych wyjazdów stopa bezrobocia wynosiłaby 35%. Polska jest najgorszym krajem pod względem zabezpieczenie socjalnego i warunków pracy w całym OECD. "Eksperci" wprowadzając "przyjazne" warunki dla przemieszczania sie osób w celach zarobkowych wzbudzają odrazę do kraju i wielu już na stałe wiąże swoja przyszłość z obcym krajem. Tylko pytanie jak długo wystarczy środków na emerytury, podatki pozyskiwanych z coraz mniejszej grupy obywateli. Wielu rodakom w Holandii ten zapis "wisi" gdyż zarabiajac 30 tys. euro rocznie nie mają zwrotu podatku, natomiast studenci, uczniowie oraz sezonowi pracownicy już sa przestępcami, tylko dlatego, że chcą w sposób legalny i uczciwy pozyskać fundusze na naukę, wykarmienie głodnych dzieci lub wyremontowanie mieszkania, zakup opału bo w Polsce z opieki społecznej nic im się nie należy. Ogólnie w Polsce jest "super" wzrost- tylko pytanie komu wzrasta i czemu to ma służyć?
Tylko dla kogo ? Złodziei, bandytów i oszustów bo samo nie lepsze.