W innych krajach również planowano wprowadzenie podobnego podatku. W swojej kampanii wyborczej zapowiadał go np. Barack Obama. Nagły spadek cen ropy wymusił modyfikację koncepcji windfall tax, pierwotnie opartej na założeniu, że cena ropy będzie tylko rosła. Chcąc zapewnić przewidywalność i stabilność dochodów budżetowych, należało odejść od parytetu surowców, których cena nagle może spaść o kilkaset procent. Podatek powinien być powiązany z czymś stabilniejszym, np. z produkcją przemysłową, gdzie zmiany rok do roku wynoszą kilka procent; co najwyżej kilkanaście w czasach kryzysu lub nadzwyczajnego bumu.
Powiązane
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama