8,5-proc. podatek ryczałtowy będzie dotyczył nie tylko dochodów z najmu mieszkań, ale także m.in. nieruchomości komercyjnych czy wynajmu powierzchni reklamowej - wynika z informacji Ministerstwa Finansów przesłanej we wtorek PAP.

Wyjaśnienia resortu finansów związane są z uchwaloną przez Sejm i przyjętą w ubiegłym tygodniu przez Senat nowelizacją ustawy o ochronie praw lokatorów, mieszkaniowym zasobie gminy, Kodeksu cywilnego i innych ustaw.

Zgodnie z uzasadnieniem do ustawy, nowela miała zmniejszyć opodatkowanie przychodów z najmu mieszkań. Jednak okazało się, że obniżka będzie dotyczyła przychodów z najmu wszystkich nieruchomości, także np. sklepów czy centrów handlowych.

Nowela wprowadziła drobną zmianę w ustawie o zryczałtowanym podatku dochodowym od niektórych przychodów osiąganych przez osoby fizyczne. Zniosła 20-proc. stawkę podatku, której podlegają przychody z najmu, i limit przychodów w wysokości 4 tys. euro, po przekroczeniu którego dochody z najmu podlegają tej stawce. Pozostawiła natomiast 8,5-proc. stawkę. Zmiana ma wejść w życie 1 stycznia 2010 r.

Rząd chciał w ten sposób zachęcić do legalnego wynajmu mieszkań, co ograniczyłoby szarą strefę na tym rynku. "Mając na uwadze sytuację panującą zarówno na rynku mieszkaniowym, jak i na rynkach finansowych, proponuje się wprowadzenie (...) zmiany w zakresie opodatkowania przychodów uzyskiwanych przez osoby fizyczne z tytułu najmu lokalu mieszkalnego" - napisano w uzasadnieniu do projektu ustawy.

"Przepisy o zryczałtowanym podatku dochodowym dotyczą nie tylko przychodów z najmu lokali mieszkalnych, ale i z innych tytułów"

Doradcy podatkowi, z którymi rozmawiała PAP nie mają wątpliwości, że - wbrew uzasadnieniu do ustawy - w nowelizacji zmieniono przepis podatkowy, który w ogóle nie jest powiązany z najmem mieszkań. Oznacza to, że stawce 8,5-proc. może podlegać najem każdej nieruchomości, bez względu na jej przeznaczenie.

PAP zapytała resort finansów, czy zmiana w ustawie o podatku ryczałtowym będzie miała zastosowanie tylko do najmu mieszkań, czy też każdego najmu np. nieruchomości komercyjnych i czy taka była intencja rządu.

"Przepisy o zryczałtowanym podatku dochodowym dotyczą nie tylko przychodów z najmu lokali mieszkalnych, ale i z innych tytułów" - poinformowało MF. Jako przykłady wskazało przychody z: najmu ściany budynku pod nośnik reklamowy, dzierżawy gruntu pod wiatraki czy konstrukcje nośników reklamowych, najmu garażu. "Zatem, ryczałtem mogą być opodatkowane także przychody z najmu +nieruchomości komercyjnych+, o ile stanowią one odrębne od pozarolniczej działalności gospodarczej źródło przychodów" - napisało MF.

Resort wyjaśnił, że "prognozowany w wysokości 81 mln zł skutek budżetowy spowodowany likwidacją 20-proc. stawki ryczałtu powinien zatem zostać zniwelowany wzrostem dochodów budżetowych wynikającym ze zwiększonego zainteresowania tą formą opodatkowania, a także absorpcją szarej strefy występującej w tym obszarze".

Umowa najmu okazjonalnego ma być zawierana maksymalnie na 10 lat

Według Marka Kolibskiego doradcy podatkowego z kancelarii Kolibski Nikończyk Dec & Partnerzy zmiana spowoduje, że właściciele nieruchomości komercyjnych, opodatkowani np. na zasadach ogólnych, będą mogli przejść na 8,5-proc. podatek ryczałtowy. "Muszą tylko przeliczyć czy, uwzględniając wysokość amortyzacji, będzie im się to opłacać" - powiedział Kolibski. Zaznaczył, że zmiana będzie opłacalna szczególnie dla posiadaczy lokali starszych, które się już zamortyzowały. Decyzję muszą podjąć do 20 stycznia przyszłego roku.

Obecnie limit 4 tys. euro powoduje, że opodatkowanie ryczałtem przychodów z nieruchomości komercyjnych nie opłaca się, bowiem po jego przekroczeniu trzeba płacić 20-proc. podatek. Poza tym do kosztów uzyskania przychodu nie można zaliczyć m.in. wartości amortyzacji oraz odsetek od rat kredytu, za który kupiono nieruchomość.

Nowelizacja ustawy o ochronie praw lokatorów reguluje kwestie tzw. najmu okazjonalnego. Będzie mógł go stosować właściciel mieszkania, który jest osobą fizyczną, ale nie prowadzi działalności gospodarczej związanej z wynajmowaniem lokali.

Umowa najmu okazjonalnego ma być zawierana maksymalnie na 10 lat. Najemca zobowiązuje się w niej, że jeśli nie będzie przestrzegał warunków umowy, musi wyprowadzić się z zajmowanego mieszkania. Taki lokator będzie też musiał wskazać w umowie inny lokal, w którym zamieszka w przypadku eksmisji. Na żądanie wynajmującego, musi dołączyć do umowy oświadczenie z notarialnie poświadczonym podpisem. Ma to zapobiec podawaniu fikcyjnych adresów.

Właściciel, który będzie chciał skorzystać z przepisów dotyczących najmu okazjonalnego, będzie musiał zgłosić zawarcie umowy w urzędzie skarbowym. Te rozwiązania mają doprowadzić do zmniejszenia tzw. szarej strefy na rynku wynajmu mieszkań i zwiększenia liczby legalnie wynajmowanych lokali.