Są gotowe zmiany w ustawie o postępowaniu egzekucyjnym w administracji w zakresie zabezpieczenia zobowiązań podatkowych. Niestety, spowodują one wzmocnienie pozycji fiskusa, a osłabienie podatnika.
• Przy okazji nowelizacji Ordynacji podatkowej zostaną zmienione m.in. przepisy ustawy o postępowaniu egzekucyjnym w administracji dotyczące zabezpieczenia wykonania zobowiązania podatkowego. Na czym te zmiany polegają?
- Jedna z większych zmian i to, niestety, niekorzystnych dla podatników - chyba że oczywiście w toku prac parlamentarnych zostanie zaakceptowana inna wersja przepisów w tym zakresie - polega przede wszystkim na zmianie do art. 154a par. 1a ustawy o postępowaniu egzekucyjnym. Chodzi o zmianę polegającą na zabezpieczeniu wykonania zobowiązania podatkowego tak naprawdę bez podania powodu.
• Jak dziś wygląda procedura zabezpieczenia zobowiązań wobec fiskusa? Można ją przeprowadzić bez powodu?
- Obecny porządek prawny zezwala na zabezpieczenie wykonania zobowiązania podatkowego, lecz musi to być uzasadnione okolicznościami, które wskazują chociażby na ewentualną próbę wyprzedaży majątku przez, nazwijmy to, podatnika-dłużnika. Zatem każdorazowo podjęcie takiego kroku, jakim jest zabezpieczenie, wymaga pewnego minimalnego uzasadnienia. Ponadto zabezpieczenie wykonania decyzji organu podatkowego zawsze powinno być traktowane jako środek ostateczny, a nie sam w sobie jako potencjalne narzędzie do ściągania należnych fiskusowi kwot pieniężnych.
• Nowy przepis brzmi: organ egzekucyjny dokonuje zabezpieczenia należności pieniężnej, która wynika z decyzji lub innego orzeczenia właściwego organu, niepodlegającego wykonaniu. Jakie skutki będzie mieć ta zmiana?
- Skutki są co najmniej dwa. Po pierwsze, uciążliwość popstępowania. Po drugie, skutek prawny w postaci przerwania biegu okresu przedawnienia. To jest dalece niebezpieczne.
• Dlaczego?
- Jeśli zmiana zostanie zaakceptowana przez parlament, obawiam się, że nowe regulacje staną się dobrym narzędziem dla urzędników dla przerwania biegu okresu przedawnienia, a to z kolei oznacza, że mimo upływu pięcioletniego terminu na określenie zobowiązania podatkowego organy podatkowe nie będą miały limitu czasowego na wydanie decyzji określającej wysokość zobowiązania podatkowego.
• Są jeszcze inne zmiany. Organ egzekucyjny na żądanie zobowiązanego będzie mógł uchylać zabezpieczenie obowiązku o charakterze niepieniężnym, jeżeli wniosek o wszczęcie egzekucji nie zostanie zgłoszony w terminie trzech miesięcy od dnia dokonania tego zabezpieczenia. Termin trzymiesięczny w pewnych sytuacjach będzie mógł być wydłużony. Czy to dobry pomysł?
- To, niestety, kolejna dziwna propozycja. Chodzi o możliwość przedłużania zabezpieczenia i ewentualnie czy może być ono przedłużane wielokrotnie czy jednorazowo. W rzeczywistości w skali kraju rysują się dwa - oczywiście - odmienne stanowiska. Jak zwykle jedni twierdzą, że przedłużanie zabezpieczenia może być przeprowadzane jednorazowo, inni, że wielokrotnie. Mam nadzieję, że wreszcie ktoś zapisze to w ustawie wprost, a wtedy skończą się problemy interpretacyjne.
• Jak ocenia pan zmiany w ustawie o postępowaniu egzekucyjnym w administracji?
- Wydawać by się mogło, że pewien model administracji zaczął już w Polsce funkcjonować. Miał to być model w kierunku swobody gospodarczej. Proponowane rozwiązania cofają fiskusa o wiele lat. Mogą przynieść podatnikom wiele szkód.
RAFAŁ CITOWICZ
radca prawny, adiunkt na Wydziale Prawa, Administracji i Ekonomii Uniwersytetu Wrocławskiego